: środa 17 sty 2018, 00:16
Mociumpel, Ale z convoya też nie wychodzi 100% światła. Dlatego lepiej byłoby zmierzyć metodą sufitową zooma w dwóch skrajnych położeniach, a trzeci pomiar wykonać całkowicie bez optyki.
... i z tego powodu nie kupowałbym śmieciowego zooma. Dopiero na dobrych zoom (np. z TIR) straty są nie duże.Agauy pisze:http://budgetlightforum.com/node/38424
Pewnie nikomu się to nie podoba. Po prostu TIR używa się w dwóch trybach: max skupiony i max rozproszony. ... choć można jeszcze lekko rozproszonym (przed max skupieniem jest ładny snop)Mociumpel pisze: zdjęcia i filmy wskazują na pewien zakres "zoomowania" przy którym TIR wnosi "nieładne niepełne" wypełnienie środka co nie każdemu musi się podobać
Ja kupuję latarki, a nie latarkowe zestawy DIY by w nich grzebać.Mociumpel pisze:- zoomy asferyczne kręcone są łatwo rozbieralne i wymiana sterownika z 3A na DD z pradem 4,5-5A znacznie poprawia osiągi w tym szczególnie lubiany "miecz świetlny" i zasięg - czyli eliminacja strat kosztem wiekszej mocy, krótszego czasu działania i większego ciepła.
Wolę TIR niż soczewkę z wielkimi stratami i tą zaletą.Mociumpel pisze:- zaleta B> ISTOTNA - b. równomierny zakres oświetlenia od zalewu do spota bez widocznych "przebarwień" świetlnych w obszarze świecenia.
Na zoom TIR masz jakiś niemożliwy do rozproszenia spot?Mociumpel pisze:Druga zaleta w pełni jest doceniana przez osoby wykonujące drobne lub większe prace przez dłuższy czas w jednym miejscu gdzie gorący spot reflektora lub TIR-a po prostu przeszkadza.
Przy tej samej jasności, szczególnie po skupieniu, latarka TIR poświeciłaby znacznie dłużej, na tym samym akumulatorze.Mociumpel pisze: dla mnie strata 20% na zalewie (najczęściej używany) przy mocy wyjściowej z leda ok. 1700 lumenów i za szkłem ok. 1300
Wole połowę TAŃSZY asferyk z drobną modyfikacjąKyle pisze:Wolę TIR niż soczewkę z wielkimi stratami i tą zaletą.Mociumpel pisze: - zaleta B> ISTOTNA - b. równomierny zakres oświetlenia od zalewu do spota bez widocznych "przebarwień" świetlnych w obszarze świecenia.
Drobne czepialstwo - nie każdy używa zooma w dwóch pozycjach zalew-spot, są stany pośrednie do dystansu 5-10 m gdzie mocny spot mi osobiście przeszkadza.Kyle pisze:Na zoom TIR masz jakiś niemożliwy do rozproszenia spot?Mociumpel pisze:Druga zaleta w pełni jest doceniana przez osoby wykonujące drobne lub większe prace przez dłuższy czas w jednym miejscu gdzie gorący spot reflektora lub TIR-a po prostu przeszkadza.
Od niedomiaru mocy mam zapasowe ogniwo za 10 zł które jest DLA MNIE tańszym rozwiązaniem niż 2x droższa latarka z 40% dłuższym czasem świecenia ...Kyle pisze:... a na skupieniu przy zwykłych soczewach strata 35%, czyli bez sensu, bo jest to totalnie nieekonomiczne ( przy TIR i tej samej jasności po skupieniu, latarka poświeciłaby znacznie dłużej )Mociumpel pisze: dla mnie strata 20% na zalewie (najczęściej używany) przy mocy wyjściowej z leda ok. 1700 lumenów i za szkłem ok. 1300
Z tym maniakalstwem jest raczej odwrotnie. Jak zawsze najlepiej jest wszystko porównywać do samochodów, bo to najpowszechniejsza rzecz. Fenix to jak Mercedes z salonu- masz i wiesz że będzie działać. Modyfikowane asferyki, to jak na przykład kupno starego BMW E30, wstawienie do niego silnika 500KM i przerobienie na maszynę do jazdy bokiem.Mociumpel pisze: Podsumowując kupowanie drogiego Fenixa czy LedLensera z racji mniejszych strat za 2-3 razy wyższą cene zostawiam dla maniaków (...)