www.swiatelka.pl

Pyra pisze:Witam

Claymore pisze:Możliwością podpięcia włącznika paskowego mocowanego w dowolnym miejscu na broni (najwygodniej na chwycie przednim).
Mój Beryl nie zapoznał się jeszcze z latareczką, w linku poniżej możesz zobaczyć jak to wygląda.
Beryl z oświetleniem taktycznym

Z tego co słyszałem, nie powiem gdzie, ani od kogo bo to tajemnica , to nie montuje się oświetlenia ani laserów na broni. Powód jest prozaiczny, przeciwnik strzela w światło. Dowiedziałem się natomiast, że powinno się mieć oświetlenie oddalone jak najbardziej poza obrys sylwetki.
Pozdrawiam

Masz rację i nie - wszystko zależy od rodzaju działań. W terenie otwartym nie stosuje się latarek i laserów o świetle "widocznym" (jeśli przeciwnik posiada nocne przyrządy obserwacyjne to zostaje nam do dyspozycji tylko sprzęt pasywny), natomiast w pomieszczeniach i na b. krótkich dystansach oślepiające przeciwnika światło jest wskazane.
Charakter działań zespołów EOD jest zgoła inny niż żołnierzy pododdziałów piechoty i szturmanów.
Jak już wcześniej pisałem moja latarka będzie pracować w dzień. A najrozsądniejszym miejscem jej przenoszenia taktycznego jest właśnie broń - bo broń trzeba ciągle trzymać w łapach, a nie odkładać za każdym razem gdy do przepustu, kanału, pod samochód potrzeba będzie zaświecić (jes to co prawda działanie EOR i combat engineers, ale często takie zadania też wykonujemy).
W typowych działaniach EOD używamy roboty, kombinezony przeciwwybuchowe, kamery na teleskopie, ale bardzo często trzeba się samemu przejść i "w cień" i na IED latarą zaświecić, żeby dostrzec jak najwięcej szczegółów konstrukcji - bo od tego uwarunkowana jest technika i sposób dalszego działania. Owszem można się kłócić że może być ajdik (IED) z fotokomórką i zmiana natężenia światła jest bynajmniej nie wskazana - ryzyko należy do sapera. Ale ktoś to musi robić.
Myślę że temat taktyki EOD na forum internetowym został wyczerpany.

[ Dodano: 4 Listopad 2013, 12:00 ]
Witam ponownie.
Latarka już kilka razy pracowała, jestem z niej zadowolony, oczywiście jest kilka ale...
Jak już pisałem jest śliska, odłożona toczy się, no i przydało by się aby jeszcze mocniej skupiała światło, do tego; jakby kolor światła był cieplejszy - powiedział bym IDEAŁ!

A tu dla zainteresowanych fotki zamocowanej latary na karabinku.



No i w całej okazałości karabinek Beryl w konfiguracji z monokularem noktowizyjnym MU-3, celownikiem kolimatorowym HWS, no i oczywiście Nite Hunter + włącznik paskowy.



PS. Przydał by się jeszcze filtr IR na głowicę o średnicy 45mm, może kto ma na zbyciu, albo wie gdzie kupić?

[ Dodano: 17 Listopad 2013, 18:56 ]
Dla zainteresowanych z "lżejszym" portfelem znalazłem podróbę Nite Hunter za 20$.
Wygląda identycznie - stwierdzam na podstawie zdjęć.
http://wallbuys.com/Product/Uniquefire- ... 123A--5550
Jeśli ktoś kupi to proszę o kilka słów o niej.

A tymczasem moje światełko pojechało do Kolegi z forum celem zmodowania.

Zbychur napisał recenzję mojej latareczki i opisał projekt modyfikacji.
Do obejrzenia http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=12062

[ Dodano: 7 Grudzień 2013, 11:06 ]
No i już Jest!!!

Latarka wróciła od mojego nowego Kolegi Zbychur u którego "widać" że pasją jest majsterkowanie w światełkach.
Wziął pod uwagę wszystkie moje sugestie, w sposób profesjonalny zrobił co trzeba, i nie chciał ani złotówki!

Musiałem się z Nim targować aby podał dane do przelewu mojej wdzięczności

Teraz ta latarka - TO JEST TO!
Mam w pełnym skupieniu światła na tyle, że w dzień z "bezpiecznej" odległości (jeśli widzimy IED - IED "widzi" nas, nigdy nie jest bezpiecznie) w zacienionych miejscach mogę dojrzeć szczegóły przedmiotów.
Trochę zagmatwałem, ale jak ktoś śledził wątek to wie o co mi chodzi

WIELKIE DZIĘKI ZBYSZKU!

Cieszę się, że jesteś zadowolony ale ja nic wielkiego nie zrobiłem, tylko wymiana diody i drivera oraz poprawa połączeń wszelakich, z tą tylko różnicą, że konstrukcja jest trochę nie szablonowa. Po za tym nie wpadłem na to sam, tylko wszystkiego nauczyłem się tu na forum, więc podziękowania należą się w zasadzie całej naszej społeczności. Po za tym nie rób ze mnie Robin Hooda, przecież za diodę i driver zdarłem z Ciebie . Nie było też robót tokarskich więc nie było też potrzeby forsowania kosztów. Jedyny nadstandardowy koszt, to na coś "dobrego" dla żony, żeby następnym razem nie marudziła, że zajmuję się "głupotami . Polecam również usługi dla kolegi Claymore, bo bardzo szczodry chłopak z niego, choć tym razem trochę przesadził i mam mały "żal" do Niego, bo czuję się trochę niezręcznie , a On wie o co chodzi.

Zbychur pisze:...bo bardzo szczodry chłopak z niego,...

No Kolego z tą szczodrością to trochę Cię poniosło, zasłużyłeś sobie i tyle.

Zbychur pisze:wszystkiego nauczyłem się tu na forum, więc podziękowania należą się w zasadzie całej naszej społeczności.

Masz rację.
Dziękuję Tobie oraz kolegom z forum za pomoc i cierpliwość w rozjaśnianiu mi światełkopoglądów

Claymore pewnie kolegom z wojska będzie ślinka cieknąć jak zobaczą sprzęcik Mam nadzieję że wykryjesz nią wszystkie zagrożenia i nic Ci się nie stanie.
http://www.ebay.com/itm/46mm-46-mm-Infr ... 0992925380
Tutaj jest jakiś filtr IR ale czy on będzie działać po założeniu na diodę LED?
PS. Ciekawy robot na gąsieniach, co to jest dokładnie?

Wojto pisze:PS. Ciekawy robot na gąsieniach, co to jest dokładnie?

Pewnie taki jeden, który idzie, a w zasadzie jedzie, na wstępne rozpoznanie, ewentualnie transportuje ładunek (IED), żeby Claymore nie musiał

Wojto pisze:co to jest dokładnie?

To pewnie jest "on":

Zbychur pisze: Pewnie taki jeden, który idzie, a w zasadzie jedzie, na wstępne rozpoznanie, ewentualnie transportuje ładunek (IED), żeby Claymore nie musiał

Dokładnie tak.

Wojto pisze:PS. Ciekawy robot na gąsieniach, co to jest dokładnie?

"Inspector" największy robot jaki mamy waga 550kg - taki nasz wół roboczy, powolny ale silny; jest w stanie przeciągnąć małą furgonetkę a udźwig ramienia do 60kg.
Jest mało atrakcyjny, więc nie mam wyboru jego zdjęć z tyłu Rosomak.

ElSor, a na taki sprzęt dopiero czekamy, tylko pewnie nie miałbym sumienia wysyłać go do tak niebezpiecznych zadań

[ Dodano: 7 Grudzień 2013, 21:20 ]

Wojto pisze:Mam nadzieję że wykryjesz nią wszystkie zagrożenia i nic Ci się nie stanie.

Dziękuję! Też mam taką nadzieję.

[ Dodano: 13 Grudzień 2013, 15:06 ]
Witam Koledzy.
Latarka już była na swojej pierwszej akcj. (będzie pewnie info w dzisiejszych wiadomościach)
Sprawia się rewelacyjnie, zoom bardzo się przydał.

Zasłużyła na miano "latarki sapera"

[ Dodano: 26 Grudzień 2013, 12:39 ]
Jako, że nie uznaję rzeczy "do wszystkiego", słowo "uniwersalny" jest ok i ta latarka z zoomem jest w "moich" działaniach bardzo uniwersalna.
Stwierdziłem, że potrzebuję jeszcze jednej latarki - naprawdę mocnego sprzętu, którego nie będę nosił przy sobie, na broni, w kamizelce... będzie sobie jeździć Rosomakiem (razem z robotami) i tak jak one będzie używana w konkretnych zadaniach.
W poszukiwaniach posłużę się oczywiście kolegami z tego forum i zakładam nowy Temat: Latarka Sapera II zapraszam zainteresowanych do lektury.

Zbychur pisze:Jedna rzecz kolego, zoom potrzebuje jakiegoś mechanizmu, czy to przesuwanie czy na gwincie i zastosowanie tego nawet berylu który w sumie nie ma tak mocnego odrzutu jak AK 47 nie wróży temu mechanizmowi długiego życia.

Od czegoś ta blokada w np. LED Lenser T7.2 (czyli do zastosowań właśnie bardziej "specyficznych") chyba jest ... sugerujesz że nie wytrzyma? Trzeba by przetestować ... kilka lat na jakimś AK47

Zbychur
smokuxx1987
Pyra
skaktus
ptja
Calineczka
mihas
Wojto
smokuxx1987
Pyra


Witam ponownie Koledzy.
Minęło już 4 lata, moja zmodowana przez Zbychura latarka służbowo i prywatnie zwiedziła prawie cały świat i właśnie szykuje się do Afganistanu. Mam ją zawsze przy sobie, ma swoje miejsce w plecaku bez którego nie ruszam się dalej niż 10km od domu.
Piszę bo chciałem ostatecznie obalić mit że, „latarka z zoomem jest zła”. Do zastosowań przeszukiwawczo/rozpoznawczych sprawdza się rewelacyjnie - zmienna charakterystyka snopa światła (zoom) + zmienna moc robi naprawdę dobrą robotę, nieskromnie przyznam - niejedno życie i zdrowie już uratowała . Jej funkcjonalność w „normalnym” użytkowaniu też nie budzi żadnych wątpliwości. Jeśli ktoś spyta to z czystym sumieniem polecam dobrą latarkę z zoomem do użytku do użytku służbowego jak i domowego
Chciałem Wam jeszcze raz podziękować za dyskusję, wiele się dowiedziałem i nauczyłem z forum dzięki Wam.
PS. Drugiej mocniejszej latarki viewtopic.php?p=130943&highlight=#130943 nie kupiłem, okazała się nie aż tak niezbędna – fakt przydałaby się jeszcze mocniejsza, ale na okazjonalne „przyświecenie” szkoda kasy i kłopotu.

Claymore, I tak trzymać. Światełka ratujące życie to jest pozytywna wiadomość, choć szkoda, że masz pracę (praca jak najbardziej OK, ale szkoda, że ktoś ją powoduje). Powodzenia!

Witam

Claymore pisze:moja zmodowana przez Zbychura latarka ...

Słowo - klucz.

Claymore pisze:ostatecznie obalić mit że, „latarka z zoomem jest zła”.

My tu zawsze twierdziliśmy, że "tani zoom to zło", ogólnie to są dość przydatne latarki, tylko niestety muszą być dobrze wykonane, o co już trudniej.

Pozdrawiam

Moim zdaniem zoom to rewelacja ... ale tylko i wyłącznie dobry zoom.

Trochę z sentymentu trochę z urlopa przeglądam tematy zumowe - ponieważ nie ja pierwszy odkryłem UF-T20 stwierdzam po raz kolejny że Uniquefire tworząc latarki dla myśliwych (bo rodzina UF-14xx,15xx zostały stworzone do emiterów podczerwieni głównie dla polujących po ciemaku z noktowizorami pasywnymi) stworzył ideał niewielkiej latarki asferycznej dla bardziej wymagających. Kiedy temat powstawał byłem "zielony", teraz po wykonaniu kilku UF-T20 i UF-1407 wskazałbym tę drugą jako następcę tego co otrzymał i przetestował Claymore.
Z zuumów które w najbliższym czasie wskazałbym jako "apetyczne" - małe, lekkie i z potencjałem - http://www.enogear.com/pd.jsp?id=168 - taka mniejsza wersja Jaxmana Z1 uważanego za mocno przywoitego zuuma asferycznego.

Możliwe że w styczniu pojawi sie wraz z Oslonem HX szansa na ZNACZNE poprawienie tego co saper potrzebuje
Na razie to wpis - mój UF 1503 czeka ...

Duże zoom'y są kiepskie, jeżeli chodzi o upadek na twarde podłoże. Ciężka głowica, duża soczewka z cienkim rantem = gwarancja potrzaskania szkła.