Strona 49 z 194

: wtorek 18 wrz 2012, 17:39
autor: DNF
A ja jestem bardzo zadowolony z mojego projektora :D
Na dzień dobry wyczyściłem filtr powietrza i jak na razie nie zauważyłem problemu z przegrzewaniem, nic się nie wyłącza :)
Ciekaw jeszcze jestem ile zostało do końca lampy.
Pozdrawiam
DNF

: wtorek 18 wrz 2012, 18:24
autor: Fluxor
Ukończyłem sobie dzisiaj kurs Ecodrivingu :mrgreen:

: czwartek 20 wrz 2012, 16:05
autor: Tomek210
Właśnie waga pokazała mi 95,2kg i robię już druga dziurkę w pasku, bo spodnie mi spadają :mrgreen: 14 lipca było tak:
Tomek210 pisze:Po raz pierwszy od 2005r. waga pokazała mi poniżej 100kg, a dokładniej 99,5kg. Na początku kwietnia było ponad 108kg. Rower działa

: czwartek 20 wrz 2012, 16:39
autor: ProLight
Fluxor pisze: Ukończyłem sobie dzisiaj kurs Ecodrivingu :mrgreen:
Będzie więcej kasiorki na latarki :D

: czwartek 20 wrz 2012, 17:01
autor: tery
Tomek210 pisze:Właśnie waga pokazała mi 95,2kg i robię już druga dziurkę w pasku, bo spodnie mi spadają :mrgreen: 14 lipca było tak:

Tomek210 napisał/a:
Po raz pierwszy od 2005r. waga pokazała mi poniżej 100kg, a dokładniej 99,5kg. Na początku kwietnia było ponad 108kg. Rower działa
_________________
Nieźle :mrgreen: Ja zacząłem biegać choć wydawało mi się to niemożliwe,z treningu na trening jest coraz lepiej, odpoczynki w interwałach coraz krótsze a bieg mniej męczący. Waga z 94 na 89 w dwa miesiące. Jak nie mam ochoty biegać to idę na basen. Rower standard,praktycznie codziennie. Co jeszcze zwraca moją uwagę to to,że pomimo takiego treningu waga drastycznie nie spada,a zmieniają się proporcje ciała. Barki i plecy jakby szersze (to chyba od pływania) a w pasie coraz mniej. Fachowcy nazywają to lepszy skład ciała czyli po prostu więcej mięśni.

: czwartek 20 wrz 2012, 18:33
autor: Tomek210
Bieganie szybko wykończyłoby mi kolana, więc ograniczam się do roweru. Pływanie niestety w tym sezonie odpadło ze względu na pogodę, a basen to nie to samo i kosztuje...
Najbardziej mi zależy na wymknięciu się otyłości brzusznej i jak dotąd idzie nieźle -10cm w pasie i zacząłem nosić spodnie kupione na maturę w 2002r. i odłożone do szafy niedługo po niej :mrgreen:
tery pisze:Co jeszcze zwraca moją uwagę to to,że pomimo takiego treningu waga drastycznie nie spada,a zmieniają się proporcje ciała. Barki i plecy jakby szersze (to chyba od pływania) a w pasie coraz mniej. Fachowcy nazywają to lepszy skład ciała czyli po prostu więcej mięśni.
Za intensywnie ćwiczysz. Od połowy lipca do połowy sierpnia zacząłem cisnąć na rowerze tak szybko jak tylko potrafię. Życiowy rekord podjazdu pod największą górę na mojej stałej trasie poprawiłem z 14min45s na 12:15 i przez ten miesiąc schudłem całe 600 gramów... Od połowy sierpnia jeżdżę ściśle w trybie "fat burning" w pulsometrze, czyli nie przekraczam tętna 135, pod wspomnianą górę podjeżdżam w 19min i więcej, wyprzedzają mnie czasem kobiety, ale co z tego, waga znów zaczęła lecieć w dół o ponad kilogram na każde 2 tygodnie. Rodzina widząc ile jem (dużo) już mnie podejrzewa o hodowlę tasiemca :mrgreen:

: czwartek 20 wrz 2012, 20:51
autor: tery
Tomek210 pisze:tery napisał/a:
Co jeszcze zwraca moją uwagę to to,że pomimo takiego treningu waga drastycznie nie spada,a zmieniają się proporcje ciała. Barki i plecy jakby szersze (to chyba od pływania) a w pasie coraz mniej. Fachowcy nazywają to lepszy skład ciała czyli po prostu więcej mięśni.


Za intensywnie ćwiczysz. Od połowy lipca do połowy sierpnia zacząłem cisnąć na rowerze tak szybko jak tylko potrafię. Życiowy rekord podjazdu pod największą górę na mojej stałej trasie poprawiłem z 14min45s na 12:15 i przez ten miesiąc schudłem całe 600 gramów... Od połowy sierpnia jeżdżę ściśle w trybie "fat burning" w pulsometrze, czyli nie przekraczam tętna 135, pod wspomnianą górę podjeżdżam w 19min i więcej, wyprzedzają mnie czasem kobiety, ale co z tego, waga znów zaczęła lecieć w dół o ponad kilogram na każde 2 tygodnie. Rodzina widząc ile jem (dużo) już mnie podejrzewa o hodowlę tasiemca :mrgreen:
_________________
może i za intensywnie,ale mi to odpowiada,przyjdzie czas,że waga i tak spadnie choć dłużej to będzie trwało.Najważniejsze,że kondycja i sylwetka się poprawia :wink:

Waga

: piątek 05 paź 2012, 09:51
autor: ologda
Hej.
Gdy moja waga pokazała 114 kg , stwierdziłem,że to troche za dużo .
Dzień później spotkałem kolege :o takie oczy zrobiłem -tak schudł.
Powiedział mi co i jak .
Po 6 miesiącach schudłem 20 kg !!
A jadłem bardzo dużo, nie czułem głodu.

Re: Waga

: piątek 05 paź 2012, 10:13
autor: Bocian
ologda pisze:Hej.
Gdy moja waga pokazała 114 kg , stwierdziłem,że to troche za dużo .
Dzień później spotkałem kolege :o takie oczy zrobiłem -tak schudł.
Powiedział mi co i jak .
Po 6 miesiącach schudłem 20 kg !!
A jadłem bardzo dużo, nie czułem głodu.
Pewnie jakieś fat-burnery?

indeks

: piątek 05 paź 2012, 10:28
autor: ologda
http://pl.wikipedia.org/wiki/Indeks_glikemiczny

Można jeść , jeść ile się chce . (Po 19-ej raczej delikatnie)
Bez stresu , bez głodu.
Średnio 1 kg tygodniowo( nie zmieniając trybu życia )

Tutaj indeks produktów .

http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm

Zawsze jest jakiś haczyk
NIE można jeść produktów co mają indeks powyżej 50.

: piątek 05 paź 2012, 10:30
autor: Nightmare
Jak dobrze mieć szybki metabolizm jesz, jesz od 6 rano do 23 a waga zawsze 80 kg :P

: piątek 05 paź 2012, 10:33
autor: DNF
Nightmare, dokładnie :mrgreen:

: piątek 05 paź 2012, 22:17
autor: Pikom
Nightmare, DNF, Wy świniaczki... Nie lubię Was :P

: piątek 05 paź 2012, 22:28
autor: Zbychur
Ja zawsze mówiłem, że najlepsza metoda to praca. Kilka ton stali dziennie i od kilku lat niezmiennie 92-95kg, zależnie od pory roku.

: sobota 06 paź 2012, 12:05
autor: DNF
Pikom, z tym, że u mnie waga non stop 64-66kg :mrgreen: