Podziel się swoją radością
Ukończyłem sobie dzisiaj kurs Ecodrivingu
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Nieźle Ja zacząłem biegać choć wydawało mi się to niemożliwe,z treningu na trening jest coraz lepiej, odpoczynki w interwałach coraz krótsze a bieg mniej męczący. Waga z 94 na 89 w dwa miesiące. Jak nie mam ochoty biegać to idę na basen. Rower standard,praktycznie codziennie. Co jeszcze zwraca moją uwagę to to,że pomimo takiego treningu waga drastycznie nie spada,a zmieniają się proporcje ciała. Barki i plecy jakby szersze (to chyba od pływania) a w pasie coraz mniej. Fachowcy nazywają to lepszy skład ciała czyli po prostu więcej mięśni.Tomek210 pisze:Właśnie waga pokazała mi 95,2kg i robię już druga dziurkę w pasku, bo spodnie mi spadają 14 lipca było tak:
Tomek210 napisał/a:
Po raz pierwszy od 2005r. waga pokazała mi poniżej 100kg, a dokładniej 99,5kg. Na początku kwietnia było ponad 108kg. Rower działa
_________________
Bieganie szybko wykończyłoby mi kolana, więc ograniczam się do roweru. Pływanie niestety w tym sezonie odpadło ze względu na pogodę, a basen to nie to samo i kosztuje...
Najbardziej mi zależy na wymknięciu się otyłości brzusznej i jak dotąd idzie nieźle -10cm w pasie i zacząłem nosić spodnie kupione na maturę w 2002r. i odłożone do szafy niedługo po niej
Najbardziej mi zależy na wymknięciu się otyłości brzusznej i jak dotąd idzie nieźle -10cm w pasie i zacząłem nosić spodnie kupione na maturę w 2002r. i odłożone do szafy niedługo po niej
Za intensywnie ćwiczysz. Od połowy lipca do połowy sierpnia zacząłem cisnąć na rowerze tak szybko jak tylko potrafię. Życiowy rekord podjazdu pod największą górę na mojej stałej trasie poprawiłem z 14min45s na 12:15 i przez ten miesiąc schudłem całe 600 gramów... Od połowy sierpnia jeżdżę ściśle w trybie "fat burning" w pulsometrze, czyli nie przekraczam tętna 135, pod wspomnianą górę podjeżdżam w 19min i więcej, wyprzedzają mnie czasem kobiety, ale co z tego, waga znów zaczęła lecieć w dół o ponad kilogram na każde 2 tygodnie. Rodzina widząc ile jem (dużo) już mnie podejrzewa o hodowlę tasiemcatery pisze:Co jeszcze zwraca moją uwagę to to,że pomimo takiego treningu waga drastycznie nie spada,a zmieniają się proporcje ciała. Barki i plecy jakby szersze (to chyba od pływania) a w pasie coraz mniej. Fachowcy nazywają to lepszy skład ciała czyli po prostu więcej mięśni.
może i za intensywnie,ale mi to odpowiada,przyjdzie czas,że waga i tak spadnie choć dłużej to będzie trwało.Najważniejsze,że kondycja i sylwetka się poprawiaTomek210 pisze:tery napisał/a:
Co jeszcze zwraca moją uwagę to to,że pomimo takiego treningu waga drastycznie nie spada,a zmieniają się proporcje ciała. Barki i plecy jakby szersze (to chyba od pływania) a w pasie coraz mniej. Fachowcy nazywają to lepszy skład ciała czyli po prostu więcej mięśni.
Za intensywnie ćwiczysz. Od połowy lipca do połowy sierpnia zacząłem cisnąć na rowerze tak szybko jak tylko potrafię. Życiowy rekord podjazdu pod największą górę na mojej stałej trasie poprawiłem z 14min45s na 12:15 i przez ten miesiąc schudłem całe 600 gramów... Od połowy sierpnia jeżdżę ściśle w trybie "fat burning" w pulsometrze, czyli nie przekraczam tętna 135, pod wspomnianą górę podjeżdżam w 19min i więcej, wyprzedzają mnie czasem kobiety, ale co z tego, waga znów zaczęła lecieć w dół o ponad kilogram na każde 2 tygodnie. Rodzina widząc ile jem (dużo) już mnie podejrzewa o hodowlę tasiemca
_________________
Waga
Hej.
Gdy moja waga pokazała 114 kg , stwierdziłem,że to troche za dużo .
Dzień później spotkałem kolege takie oczy zrobiłem -tak schudł.
Powiedział mi co i jak .
Po 6 miesiącach schudłem 20 kg
A jadłem bardzo dużo, nie czułem głodu.
Gdy moja waga pokazała 114 kg , stwierdziłem,że to troche za dużo .
Dzień później spotkałem kolege takie oczy zrobiłem -tak schudł.
Powiedział mi co i jak .
Po 6 miesiącach schudłem 20 kg
A jadłem bardzo dużo, nie czułem głodu.
Re: Waga
Pewnie jakieś fat-burnery?ologda pisze:Hej.
Gdy moja waga pokazała 114 kg , stwierdziłem,że to troche za dużo .
Dzień później spotkałem kolege takie oczy zrobiłem -tak schudł.
Powiedział mi co i jak .
Po 6 miesiącach schudłem 20 kg
A jadłem bardzo dużo, nie czułem głodu.
Sometimes darkness can show you the light
indeks
http://pl.wikipedia.org/wiki/Indeks_glikemiczny
Można jeść , jeść ile się chce . (Po 19-ej raczej delikatnie)
Bez stresu , bez głodu.
Średnio 1 kg tygodniowo( nie zmieniając trybu życia )
Tutaj indeks produktów .
http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm
Zawsze jest jakiś haczyk
NIE można jeść produktów co mają indeks powyżej 50.
Można jeść , jeść ile się chce . (Po 19-ej raczej delikatnie)
Bez stresu , bez głodu.
Średnio 1 kg tygodniowo( nie zmieniając trybu życia )
Tutaj indeks produktów .
http://zdrowezywienie.w.interia.pl/glikemiczny.htm
Zawsze jest jakiś haczyk
NIE można jeść produktów co mają indeks powyżej 50.
Ostatnio zmieniony piątek 05 paź 2012, 12:52 przez ologda, łącznie zmieniany 4 razy.