Strona 49 z 86
: czwartek 08 wrz 2016, 20:39
autor: Pyra
Witam
Bigbluee pisze:Przypominam, że napięcie za przetwornica w ozonatorze osiąga 5kV.
No tak... a napięcie za cewką zapłonową, do 40kV, ciekawe dlaczego nic od tego nie wybucha...
Przypominam, alternator podczas pracy, generuje spore przepięcia, które częściowo tylko przejmuje kondensator przeciwzakłóceniowy, obwody cewek zapłonowych, po stronie pierwotnej, dają impulsy ponad 200V, cewki przekaźników przy odłączeniu napięcia, około 120V.
Takie rzeczy, jak przepięcia, są od dawna brane pod uwagę przy konstruowaniu elementów instalacji samochodowych. Szczególnie moduły podstawowe, takie jak ABS, ASR, czy poduszki, są szczególnie dobrze pod tym względem zaprojektowane.
Pozdrawiam
PS: Jeśli ktoś nie jest pewien działania swojego urządzenia, niech nie pożycza.
: piątek 09 wrz 2016, 20:58
autor: flatron666
Witam wszystkich.
Mam ozonator od około miesiąca z przetwornicą na 12V złożony własnoręcznie,jak na razie wypróbowany w dwóch autach na odpalonym silniku i zero problemów.Bezpiecznik na wejściu 7,5A.Dodatkowo do wentylatora 12V mam jeszcze drugi wentylator na napięcie 220v i wszystko dobrze funkcjonuje.Też miałem wątpliwości czy aby nie za mało pradu pobiera jak na domniemaną wydajność 7g,ale w razie czego zawsze mogę zmienić przetwornice na 220V.Zdecydowałem się na przetwornicę 12 voltową,ponieważ zależało mi na ewentualnym ozonowaniu,np.na parkingu.
Pozrawiam
: poniedziałek 12 wrz 2016, 07:10
autor: kisi
Koledzy jeśli możecie dawajcie fotki tego co i jak zrobiliście. Na pewno ułatwi to robotę następnym.
: poniedziałek 12 wrz 2016, 09:55
autor: tjsz
Ozonator na 230V jest bardziej uniwersalny...
kombinujecie i martwicie się o instalacje elektryczną w samochodzie, a w domu musicie kombinować, żeby uruchomić ozonator.
Róbcie normalnie na 230V a do tego dokupcie sobie zwykłą przetwornicę pod gniazdko zapalniczki 12-230V - koszt ~60-90zł - 300W powinno uciągnąć, przy okazji można będzie zasilać inne urządzenia (laptop....).
: poniedziałek 12 wrz 2016, 10:21
autor: Bigbluee
Czy warto wkładać takie urzadzenie gniazdo zapalniczki? Wg mnie nie. I warto dmuchać na zimne. Ozonator to nie zasilacz do laptopa. Zwykła moneta w gniezdzie zapaliczki może zrobić spustoszenie. Wiem, widziałem. Radio do odkodowania, immo do zakodowania oraz dyskoteka na desce rozdzielczej przy próbie odpalenia. A to tylko moneta...
Jak ktoś ma nowszy samochód to naprawa wyniesie więcej niż nowy samochodowy "przenośny" aku do zasilenia ozonatora. A porównanie cewki i kabli zapłonowych do zapalniczki jest hmm... nie ma okreslenia na to porównanie bo piernik do wiatraka to za mało. Ale jak mówie, dowolnośc wyboru.
Kolega na poprzedniej stronie podłaczał 12v do dodatkowego samochodowego akumulatora. Ciekawe dlaczego? Najbezpieczniej 220v z zewnętrznego źródła ale...
...gromna wiekszośc osób w miastach mieszka w bloku. Garaż jak jest, to zazwyczaj bez prądu, także tu nie chodzi o kombinowanie ale o wygodę i bezpieczeństwo w jednym dostosowane do możliwości podłączenia urządzenia. 220V mieszkając na piętrze, to średnio udana opcja bo trzeba ciągnąć kabel z piwnicy albo 2-3 piętra a taki przedłużacz ani nie jest wygodny ani tani. 12v na aku żelowy lub baterie do laptopa to już bardziej przenośne rozwiązanie. Czy ładowanie baterii to udręka? Nie sądze gdyż ozonatora do samochodu używa się 4 razy w roku mając 2 auta. Dlatego naładowanie baterii w laptopie lub aku żelowego ładowarką 4 razy w roku to żaden problem.
Ja juz wypatroszyłem popsutego UPS'a i czekam na dostawę z chin. Jak zmontuję to wstawie zdjęcia tak jak prosił kolega powyżej.
: poniedziałek 12 wrz 2016, 11:20
autor: ww296
Bigbluee siejesz panikę. Poprawnie wykonany elektrycznie ozonator jest o wiele mniej skomplikowany i znacznie bezpieczniejszy dla instalacji elektrycznej samochodu niż zasilacz do laptopa lub przetwornica. ( zwłaszcza akcesoria nieorginalne).
A wysokie napięcie? Potocznie mówi się o parametrach napięcia jako niebezpiecznych a prawda jest taka że liczy się ilość energii a ta może być duża przy niewielkim napięciu a bardzo mała przy napięciach bardzo wysokich. Napięcie wygenerowane podczas otarcia się ubraniem o tapicerkę w aucie może sięgać dziesiątek tysięcy V.
Śmiem twierdzić że taka moneta w gniazdku zapalniczki jest bardziej niebezpieczna od ozonatora bo może wygenerować większą energię.
: poniedziałek 12 wrz 2016, 12:05
autor: michalqqr
Ja tylko ostrzegam przed ozonowaniem butów
właśnie załatwiłem sobie gumę w butach wspinaczkowych
: poniedziałek 12 wrz 2016, 12:37
autor: Issac
michalqqr,
W jaki sposób ?
Zostawiłeś je namoczone w ciekłym ozonie ?
: poniedziałek 12 wrz 2016, 12:39
autor: Bocian
michalqqr, nie tylko guma w butach. Również bardzo często, izolacja przewodów elektrycznych ulega degradacji w środowisku z dużym stężeniem ozonu. Dotyczy to również innych tworzyw sztucznych. Domyślam się, że niewiele osób budujących własne ozonatory, bierze pod uwagę klasę izolacji i odporności przewodów na ten czynnik. Radzę więc okresowo kontrolować przewody, żeby za jakiś czas nie było niespodzianki np. w postaci spalonego samochodu czy innego dobra
: poniedziałek 12 wrz 2016, 13:14
autor: Jacek318
A jakie są objawy degradacji? Gume można by zawsze przesmarować/zabezpieczyć smarem silikonowym albo jakimś innym specyfikiem. Ja dzisiaj robiłem próbę przy 14g i włączonym ozonatorze na godzinę i dwadzieścia minut. Laptopa wyniosłem ale został telewizor i kwiatek.
Do ozonatora podłączyłem watomierz. Początkowy pobór prądu (wraz z wentylatorem na 230) 190W, później spadł do około 150W.
: poniedziałek 12 wrz 2016, 13:36
autor: michalqqr
Issac, zostały wrzucone suche do worka do którego leciał strumień z ozonatora 7g pół godziny.
Jak nie zapomnę to wieczorem wrzucę zdjęcia jak wygląda guma po tym zabiegu, jakby się postarzała
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że w butach wspinaczkowych guma jest miękka i na bieżąco ścierana, więc nie ma możliwości aby była z zewnątrz czymś zabezpieczona. Co ciekawe w tym samym momencie ozonowane były 3 inne pary butów i na nich nie widać żadnego wpływu.
: poniedziałek 12 wrz 2016, 15:22
autor: Bocian
Jacek318 pisze:A jakie są objawy degradacji?
Izolacja staje się sztywna, łamliwa i krucha.
: wtorek 13 wrz 2016, 10:16
autor: ermi1
Gdzieś wcześniej ostrzegałem o tym.
osobiście załatwiłem rękawiczki typu "wampirki" a leżały w szafce.
Guma stwardniała i zaczęła się kruszyć.
o tym, że coś nie jest tak dowiedziałem się po paru dniach po nieznośnym smrodzie gumy. Szafka oczywiście cała śmierdzi do tego stopnia, że musiałem wsadzić do niej zapachowe drzewko.
Dla tego trzeba uważać szczególnie na materiały z cienkiej elastycznej gumy - nie chciałbym komuś zniszczyć np. kolumn za 20kzł lub soundbara za 4kzł.
Z ciekawostek - również oleje które mają zapach (samochodowy itp) tracą swój specyficzny zapach - choć miejsce dalej jest "tłuste" -
obawiam się trochę o elektronikę i kondensatory. Zatem lepiej wynieść poza miejsce gazowania.
W samochodach - nie zaobserwowałem jakichś dziwnych zmian (lepsze materiały?), niekiedy potrafi śmierdzieć filtr wewnętrzny ale to mija.
: wtorek 13 wrz 2016, 17:18
autor: MCSubi
Pracowałem w firmie, produkującej elementy gumowe. Standardowe testy miały gwarantować 12 lat odporności na UV i ozon w osobówkach i 16 w lkw. Kosztowały dziesiątki tysięcy euro. Nawet w czasie pożaru materiał musi być samogasnący i nie może wydzielić toksycznych substancji.
W samochodach japońskich wymagania są jeszcze surowsze.
Ale motoryzacyjne EPDM kosztuje 3 euro/kg, a mieszanki gumowe stosowane w PL 70 gr,więc nie dziewię się ,że ozon lub kilkanaście h w pełnym słońcu zupełnie ja dewulkanizuje. Co gorsza są w niej toksyczne i agresywne ciecze, niszczące wiele tworzyw sztucznych i lakiery.
: środa 14 wrz 2016, 09:59
autor: skaktus
Może się okazać, że po kilku intensywnych ozonowaniach, w aucie rozpadnie się deska lub przynajmniej fotel