Strona 48 z 86

: wtorek 23 sie 2016, 09:28
autor: z-paul
No właśnie, ładnie świeci :)
Co prawda pojemnik trochę duży, ale nie znalazłem mniejszego tak żeby można było zamontować wentylator.
Mam tylko pewne wątpliwości jak używać samo urządzenie. Zapach ozonu w samochodzie i lodówce utrzymuje się już parę dni. Jak dla mnie jest on trochę nieprzyjemny. Może za długo ozonowałem. Samochód 20 minut, lodówkę 5.

: wtorek 23 sie 2016, 18:12
autor: ermi1
za mało.
Samochód 30-40min. Lodówkę 10min. Wogule samochody są jakieś upierdliwe do gazowania. Raz wystarczy 1 sesja a niekiedy trzeba zrobić ze 2 dzień po dniu i powtórzyć za tak ok. miesiąc. Dziwne toto jest. :zdegustowany:

A jednak to co pisałem o zapachu.
Po ozonowaniu wyłażą dziwne zapachy przez 2-3 dni.
Spokojnie miną. I będzie Pan zadowolony :mrgreen:

: środa 24 sie 2016, 07:44
autor: Fluxor
W palonym aucie spotkałem się z tym, że bardziej śmierdziało po ozonowaniu niż przed ale takie skutki działania ozonu. 3 dni i się wywietrzyło.

: sobota 27 sie 2016, 23:00
autor: pavlo
Witam pięknie koleżeństwo bardzo interesującego forum.
Zainteresowałem się tematem ozonowania, bo chyba mam co ozonować w swoim domu.

Szanowne koleżeństwo mam zamiar ozonowania pomieszczeń o kubaturze: od 15m^3 do 60m^3 i tu dwie opcje zakupu;
1) http://www.banggood.com/220V-10g-Ozone- ... 70789.html

2) http://www.banggood.com/AC-220V-7gC-Ozo ... 71740.html

Pierwszy ze strukturą płyt plaster miodu i 10g/h i zasilaczem 50W
Drugi ze strukturą płyt "tradycyjną", 7g/h i zasilacz 80W

Macie jakieś doświadczenia z tymi urządzeniami?
Przewertowałem całe 48 stron wątku.Widziałem, że pojawił się problem tego wyboru, ale odpowiedzi konkretnej nie było. Druga sprawa, to dokument w PDF, który mówi o tym, że na każde 1g/h to trzeba 20-25 W mocy. Co wybrać???, a może te nowe generatory są bardziej energooszczędne, lepiej chłodzone i potrafią wykrzesać więcej ozonu z mniejszej mocy?
W poradniku PDF znajduję też info: zamiast jednego generatora mocy "x", lepiej dwa o mocy x/2. Czyli zamiast jednego 14g/h lepiej użyć dwa 7g/h. Dotyczy dużych kubatur do ozonowania. (koszty powiększone o obudowy i wentylatory)

Sprawa kolejna.
Ozonowanie lodówki i żywności.

Czy ktoś próbował tego sprzętu:
http://www.banggood.com/AC220V-500mg-Oz ... 53320.html

Pozdrówka,
Paweł

: środa 31 sie 2016, 09:28
autor: Bigbluee
atomic pisze:Witam ponownie, opiszę krótko swoje doświadczenia z zestawem do ozonowania w wersji zasilanej 12V, bo pojawiły się wcześniej o to pytania, przy okazji będzie można znaleźć odpowiedź na inne pojawiające się czasem podobne pytania.

Otóż mój plan wykorzystania obudowy od zasilacza ATX nie udał się. Płytki co prawda zmieściłem ale stwierdziłem że nie weszłoby już żadne okablowanie ani zasilacz więc zmieniłem koncepcję. Zakupiłem w castoramie pojemnik 5-litrowy do przechowywania drobiazgów i udało się zmieścić zasilacz kabelki i wentylatory. Dodatkowo z boku pojemnika przykręciłem zwykłą ścienną puszkę elektryczną, w której zainstalowałem wyłączniki, bezpiecznik i schowałem część kabelków. Wentylator chłodzi od razu zasilacz czystym powietrzem a za nim są płytki.

Zasilacz w wersji 12V bierze 4A w czasie pracy czyli ok. 50W. Dałem 2 wentylatory komputerowe 12cm 12V jeden na wlocie drugi na wylocie biorące razem ok.1A więc całość bierze nieco poniżej 5A.

Takie chłodzenie okazało się wystarczające, na płytkach nie widać śladów przegrzania. Tego się też spodziewałem. Skoro każda z płytek bierze ok.25W czyli tyle co żarówka 25W to nie powinna spalić się nawet przy dużo słabszym chłodzeniu a wiatraki dają naprawdę konkretny strumień powietrza.

Gdyby ktoś miał wątpliwości do wersji 12V: cienkie przewody czarny i czerwony to zasilanie 12V (czerwony + czarny to -), grube kabelki to przewody wysokiego napięcia (prawdopodobnie przemiennego ale nie mam jak zmierzyć) podłączamy do płytek. Płytki podłączamy równolegle. Gdy podłączy się tylko 1 płytkę to nic się nie stanie, będzie tylko niższa wydajność układu.

Auto nadwozie typu mini van ozonowałem najpierw testowo 20 minut, potem powtórzyłem 30 minut. Po starcie urządzenia słychać pisk i zaczyna ostro pachnieć. Starałem się jak najmniej mieć styczności z gazem. Filtr kabinowy z węglem aktywnym wyjęty, włączony obieg zamknięty, silnik i klimatyzacja wyłączone.
Efekty - nadspodziewanie dobre! Po wejściu do auta praktycznie nie czuć żadnego zapachu. Pachnie po prostu samochodem a nie starą kanapą. Nie ma efektu relacjonowanego często w postach powyżej zapachu "ubocznego" rzekomo chowającego się w profilach zamkniętych.
Syn przestał narzekać na "smród" po wejściu a wiadomo ze dzieciaki to wybredne potrafią być. Gdyby jakiś uboczny smrodek się pojawił to na pewno miałbym reklamacje :-)

Ogólnie jestem zadowolony i polecam konstrukcję na 12V jako bardziej przenośną. Póki co zasilam ze starego aku samochodowego ale wkrótce wykonam dużo lżejszy pakiecik Li-Ion. Wentylatory na 12V wystarczają.
Witam
Również planuje wykonać ozonator 12V wykorzystywany tylko w samochodzie. Niestety jeden z samochodów ma odpalaną dmuchawę dopiero jak silnik jest włączony. Drugie auto ma możliwość odpalenia dmuchawy bez włączonego silnika.
Jak wiadomo, alternator podaje ponad 14V, więc za dużo jak na przetwornice.

Mam pomysł aby zasilić ozonator z baterii do laptopa. 11.1V o pojemności rzeczywistej 60Wh.
I teraz pytanie do tych co są w stanie obliczyć: czy bateria wytrzyma 30 minut ozonowania.
Zgodnie z cytowanym postem, płytki i 2 wentylatory komputerowe biorą około 5A. Powiedzmy że dam mocniejsze i łączny prąd będzie wynosić 6A.

Ja nie mam wiedzy na temat tego jak to się powinno liczyć. Wujek google coś podpowiedział ale nie wiem czy prawidłowo.

60Wh = 16,2 Ah
t[h] = 16,2/6
t= 2,7 h

Prosiłbym o weryfikację tych obliczeń i informację czy zasilenie ozonatora napięciem 11,1V będzie wystarczające, czy może jest to już za mało dla przetwornicy.

: niedziela 04 wrz 2016, 16:56
autor: Fluxor
W opisie moc 10W czyli przy zasilaniu z 12V bierze niecały 1 amper. Jak to ma mieć wydajność 7g/h?

: poniedziałek 05 wrz 2016, 06:48
autor: kisi
Bigbluee, qrcze z tym odpalonym silnikiem to faktycznie napięcie rośnie do 14V... ale przez to  że potocznie się mówi 12V z myślą o samochodach to jednak napięcie z zapalonym silnikiem też powinno być ok. Najlepiej będzie jak ktoś kto ma sprawdzi to :)
Ja też w swoim mogę bez włączania silnika włączyć dmuchawę, jednak sama dmuchawa pobiera w max koło 200W, co do piero jak włączę jeszcze ozonator to po pół godzinie do godziny (w przypadku 2 sesji) jednak troszkę rozładuje aku)...

: poniedziałek 05 wrz 2016, 15:47
autor: Bigbluee
Na innych chińskich aukcjach jest różnie napisane.
Raz 8g 12V pobiera 11W a na innej 5g pobiera 15W.

Na ebayu jest za to takie coś na 12v:
http://www.ebay.com/itm/DC-12v-3-5g-ozo ... 1791738681
Ozone output capability: 3500mg/hr
Ozne plate material: ceramic
Input voltage: dc 12v
Output voltage:5 kv
Ozone plate size: 90x50mm
Power: 38w

Powyżej kolega zmierzył że pobór to ok 50W.
Myślę, że skusze się na wersję 12V i zasilę aku żelowym z motocykla.

: środa 07 wrz 2016, 21:25
autor: Bigbluee
Troche pomierzyłem i zaczerpnałem wiedzy w necie.
Bateria do laptopa po pełnym naładowaniu ma napięcie 12,5-12,6
Jej rozładowanie o 20% powoduje, że prąd ogniwa wynosi ok 4V czyli bateria da napięcie 12V.
Dalsze rozładowywanie baterii powoduje spadek napięcia i przy 11,1V, laptop pokazuje, że bateria jest pusta.
Jednak do pełnego rozładowania baterii o rzeczywistej pojemności 60Wh, laptop potrzebuje 2 godziny przy obciążeniu ok 45W.
Zakładając, że ozonator czerpie 50-60W, w teorii bateria do laptopa bez najmniejszych kłopotów jest w stanie dostarczyć wymagane napięcie na przetwornicę przez okres ozonowania samochodu. Bo do tego głównie ma służyć ozonator.

: czwartek 08 wrz 2016, 04:06
autor: Pyotrek
A po co te kombinacje? Domyślam się że dla podanego napięcia 12V, które raczej podane jest jako informacja. Jeśli nie musimy uruchamiać samochodu to napięcie jest około 12,5V i nie potrzeba żadnego dodatkowego zasilania.

Ale bardzo teoretyzując:

Akumulator samochodowy ma pojemność przy silniku benzynowym np 45AH, ozonator pobiera około 50W/12V= 4,2A, czyli teoretycznie ozonator może pracować przez 10 godzin.
Przy dieslu mamy akumulator około 72-75AH i możliwy jeszcze dłuższy czas pracy.


Po co kombinować z dodatkową baterią którą potem trzeba naładować przez kilka godzin przed kolejnym ozonowaniem?

Tak samo nie powinniśmy podłączać urządzeń na których jest napisane 220V bo mamy w gniazdkach 240V.

: czwartek 08 wrz 2016, 12:31
autor: Bigbluee
Odpowiedź na Twoje watpliwości jest bardzo prosta:
Jak cos walnie i prąd pójdzie w instalacje samochodową to nie będzie co zbierać i nie pomoga tu bezpieczniki. Weźmiesz odpowiedzialność za szkody jakie wyrządzi Twój ozonator pożyczony koledze/sąsiadowi/ojcu??
Chyba nie zdajesz sobie sprawy jakie skutki powoduje usterka instalacji elektrycznej w samochodzie.

Dodatkowo tak jak pisałem, nie każdy samochód ma właczanie wentylatorów bez włączenia silnika. To jak rozwiązesz ten problem ?

: czwartek 08 wrz 2016, 12:41
autor: Fluxor
Bigbluee pisze: Dodatkowo tak jak pisałem, nie kazdy samochód ma właczanie wentylatorów bez włączenia silnika. To jak rozwiązesz ten problem ?
Trzeba po prostu włączyć zapłon.
Bigbluee pisze:Jak cos walnie i prąd pójdzie w instalacje samochodową to nie będzie co zbierać i nie pomoga tu bezpieczniki.
Co ma walnąć bo nie przychodzi mi nic do głowy pomiędzy gniazdem zapalniczki a akumulatorem?

: czwartek 08 wrz 2016, 12:49
autor: Bigbluee
Jesli twierdzisz, że jak nieodpowiedni prąd pójdzie w gniazdo zapalniczki to na drodze stoi tylko akumulator, to gratuluje fantazji.

Jak ktoś chce to niech wsadza w gniazdo zapalniczki nawet spawarke. Nic mi do tego i nie o tym jest ten temat.
Przypominam, że napięcie za przetwornica w ozonatorze osiąga 5kV.

: czwartek 08 wrz 2016, 13:45
autor: Fluxor
Bigbluee, dalej nie odpowiedziałeś na zadane pytanie. Co konkretnie ma walnąć wg ciebie?

Sam zaczynasz temat instalacji elektrycznej w samochodzie, nie rozwijasz tematu ani nie przedstawiasz żadnych konkretów po czym twierdzisz że nic ci do tego i to nie jest temat wątku.

: czwartek 08 wrz 2016, 17:05
autor: Bigbluee
Człowieku...
Od zapalniczki kabel idzie przez bezpiecznik do akumulatora, do GŁÓWNEJ WIĄZKI. Stamtąd wiązka jak pająk rozchodzi się do głównych elementów silnika oraz do alternatora. Gruby kabel plusowy wiele zniesie ale elementy do niego podpięte już nie dadzą rady.
Wystarczy że alternator przyjmie przepięcie i już masz regulator napięcia do wymiany. Dalej kabel plusowy od aku łączy się z główną skrzynką bezpieczników i przekaźników i jeżeli one nie dadzą rady płynącemu prądowi to każdy jeden odbiornik taki jak komputer, BITRON, czujniki a już na pewno przekaźnik w stacyjce, ida z dymem. Potem zabawa z immo bo nie odpalisz etc.
Jeśli przepięcie pódzie masą, napięcie pojawi się na absolutnie każdym elemencie. Na przykład na skrzynie gdzie przykręcona jest jedna z ważniejszych mas w samochodzie. Tam pójdzie prąd, to jak ktoś ma dobry automat to sterownik będzie do wymiany itd itd.

Mówimy tu o dużym napięciu a nie o wrzuceniu monety do gniazda zapalniczki i zrobieniu zwarcia plusa z minusem.
Jak chcesz, podłączaj. Wolny kraj i wolny wybór. Nikt Ci nie broni.

Koniec tego tematu z mojej strony i wracamy do OZONATORA.