Walczę z modułem BT
Tzn walką tego nie można nazwać, bo podpiąłem go do orange rx i zadziałał od kopa
Niestety przekłamania o których pisałem wcześniej pojawiają się również na telefonie, więc problem musi występować gdzieś na drodze cleanflight - odbiornik. Wskakują mi na chwilę jakieś kosmiczne wartości, np napięcie 11kV jak bym w jakąś linię SN wleciał
Apka
https://play.google.com/store/apps/deta ... dash&hl=pl
Niestety nie można ustawić własnych alarmów, tzn dla dowolnego kanału, można tylko dla AD1 AD2 i RSSI, czyli to co wspiera frsky sprzętowo. Ale dodanie takiego ficzura jest w planach. Apka umożliwia zapisywanie danych do pliku, ale chyba nie będzie to konieczne bo po zerwaniu połączenia ostanie odebrane dane zostają na ekranie tak więc będą współrzędne na których najbardziej mi zależy
Apka potrafi także przekazać współrzędne bezpośrednio do google maps w postaci markera, tak więc odnalezienie modelu powinno być bajecznie proste. Szkoda tylko że domyślnie do google maps, które potrzebują internetu do działania, jak by się dało to ustawić dla apki MAPS.ME która pięknie działa offline to byłoby super
//edit -
1. Dopiero zauważyłem że ta apka nie jest rozwijana od 2013r.
2. Znalazłem FRS Logger, niby jest rozwijana i są alarmy na dowolny kanał, ale działa strasznie siermiężnie, jest brzydka jak noc, i w darmowej wersji kompletnie nic mi tam nie działało, nawet nie wykryła że zerwał się link BT. I ktoś chce za to 16zł. Możecie polecić jakąś alternatywę?
3. Już miałem wszystko działające, i chciałem wsadzić koptera (zwanego dalej kłębkiem kabli) na parapet, żeby sprawdzić czy GPS mi się prześle na telefon i jak to wszystko zadziała. I nie wiem jak to zrobiłem, ale wysunął się przewód zasilający z odbiornika rc, i przez to jakimś cudem uszkodziła się atmega328p na jego pokładzie. Z początku w ogóle odbiornik nie działał i nie chciał się bindować, nie chciał się przeprogramować przez uart bo wywalało błąd w momencie zapisu flash, ale widać że eeprom się wymazał poprawnie i dzięki temu odbiornik zaczął działać po japońsku, czyli jako-tako. Brak wyjścia PPM, a wyjścia PWM mają tak słabe zbocza że nie nadaje się to do niczego. Zaraz spróbuję podlutować ISP, bo może po prostu wysypał się kod z bootloaderem włącznie, a jak nie to trzeba wstawić nowy procek... także cały wieczór przede mną, może uda mi się naprawić ten bałagan. Szkoda tylko że postęp prac praktycznie zerowy, a niedziela się powoli kończy. Jedyne pocieszenie mam takie że wczoraj udało mi się zmodować czołówkę z biedy i nic przy tym nie zepsułem
//edit - ostatni
4. Wygląda na to że mam jakąś uwaloną atmegę w odbiorniku. Wysypała mi się pamięć flash z bootloaderem włącznie. Wrzuciłem bootloader przez ISP a potem soft już normalnie przez konfigurator. Podziałało pół godziny. Niby mój błąd, bo odłączyłem zasilanie pozostawiając GND i RX do którego napływały dane. Pamięć flash znowu się wysypała, tym razem kompletnie, bo nic nie działało, wrzucenie bootloadera i próba wgrania softu wymazała bootloader, dopiero za trzecim razem się udało i działa do tej pory. Przecież te atmegi zawsze były debilo-odporne, a ta jedna mi się sypie z byle powodu. Będzie trzeba ją wymienić bo nie zamierzam tak latać, jeszcze się wykasuje w locie od zakłóceń z regulatorów
5. Uruchomiłem to co chciałem, czyli mam pełną telemetrię na apce i w telefonie
Klikając w mapkę ta bardzo ładnie przenosi do gugiel-maps
(powyżej widać jak napięcie sobie skoczyło w górę)
(gps na aparaturze, są delikatne różnice do powyższego bo pozycja lekko pływa, gps jest w domu)
GPS mam na uart2 a telemetrię na uart1, ten drugi staje się aktywny po uzbrojeniu. Apka FrSky Dashboard fajna i lekka, nawet całkiem zrozumiale gada, szkoda że facet jej nie dokończył. Ta druga FRS Logger... nie wiem, wysypała mi się już z 5 razy, a to o 5 za dużo.