Strona 44 z 51
: sobota 08 wrz 2018, 22:23
autor: pietros
Może to nieodpowiednie miejsce na takie żale...
Po pewnym czasie, kiedy już mocno zaangażowałem się emocjonalnie usłyszałem, że to jednak nie to. Najgorsze jest to, że mam z nią kontakt codziennie w pracy, przez co nie jestem w stanie się po prostu odciąć i spróbować przestać myśleć o tym wszystkim.
I chyba ostatnio przestaję sobie radzić z tym psychicznie, bo mam dni, kiedy nie wiem co mam ze sobą zrobić.
: sobota 08 wrz 2018, 23:32
autor: Mociumpel
W rytm piosenki
"Weź latarkę i chodź,
ciemność luba przytuli Cię,
walnij strobo maxa w ślepia jej,
z wrzaskiem bólu ucieknie ode Cię,
a Ty poczujesz się leepieeej...
jejeje"
Na nas możesz liczyć
zapaliłem Ci zooma w niebo z Plaży nr 1 w Krynicy Morskej - powinieneś ją widzieć ...
: sobota 08 wrz 2018, 23:57
autor: pietros
Dziękuję za miłe słowo
Na razie chyba to do mnie nie dociera, nie chcę nastawiać się negatywnie. W ogóle, to wszystko strasznie poplątane.. Cały czas chciałbym o to powalczyć, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy kiedy mam tak, że jak ją widzę to serce bije mocniej, a jak czuję jej zapach, to czuję się jak narkoman na głodzie..
Tylko szczerze zaczynam bać się sam o siebie, że wykończę się tym...
: niedziela 09 wrz 2018, 00:08
autor: Mociumpel
Nic Ci nie poradzę trza przez to przejść - najlepiej chwilę odpocząć i z dystansem porozmawiać w cztery oczy przy kawie raz jeszcze (i niekoniecznie w romantycznej atmosferze - rzeczowo) i nie bać sie tego co nosisz
- to czasem pomaga obydwu stronom zrozumieć siebie ...
A latara mi się skończyła i musiałem uciekać z plaży bo jakaś motorówka majtała po plaży refem
- musiałem wyglądać jak przemytnik oczekujący wodnej przesyłki
: poniedziałek 10 wrz 2018, 14:05
autor: septius
pietros, porządnie się wymęczyć np. na rowerze, (bieganie jest strasznie nudne:) lepiej się śpi. Walenie snopami światła po polach,morzach, lasach też pomaga
Ze smutków: padło mi ukochane BLF Q8, zupełnie nie wiem dlaczego. Działało bez problemu, uznałem, że trzeba ogniwa doładować, i już nie zadziałało. Ogniwa w innych latarkach śmigają, miernik też powiedział że jest ok (tu się kończy moja wiedza z dziedziny elektroniki). A już miałem upragniony komplet świecidełek...
: niedziela 16 wrz 2018, 18:45
autor: MereFlower
Dzień dobry, Zainwestowałem wszystkie oszczędności, źle zainwestowałem, wszystko straciłem, narobiłem długów, ale przynajmniej mam dom podświetlony ledami tak jak chciałem więc wieczorami przyjemnie podświetla mi nieopłacone rachunki
: poniedziałek 17 wrz 2018, 13:08
autor: Bocian
U rodziców spadło kolanko od dopływu wody w toalecie. Jako, że moje pracownia sąsiaduje z tym pomieszczeniem, oto skutki
Piękny początek tygodnia...
: poniedziałek 17 wrz 2018, 13:48
autor: ptja
Dobrze, że nie kolanko od odpływu...
: wtorek 18 wrz 2018, 13:13
autor: Manekinen
Od odpływu chyba miało być, no bo jakim cudem może spaść kolanko od dopływu? Chyba że to jakiś górnopłuk i chodzi o rurkę między baniakiem a kibelkiem.
: wtorek 18 wrz 2018, 19:46
autor: Bocian
Manekinen, to starego typu "kibelek" (nota bene z półeczką ekspozycyjną na której można podziwiać swoje dzieło
) z rurą dopływową od spodu. Od spodu, w sensie rurka doprowadzająca wodę do muszli jest pod zbiornikiem. Generalnie nie znam się na "wc-technikaliach", więc może piszę o oczywistych rzeczach ale to właśnie ta rurka zsunęła się i przez 2-3 godziny woda lała się w tempie napełniania zbiornika
: wtorek 02 paź 2018, 10:53
autor: marekwoj
Wczoraj przyszły zakupione na Ali akumulatorki, chciałem przetestować a tu się okazało, że Lii-500 padła
Kanały 1 i 2 bez akumulatorów, na starcie pokazują 4,35V END i nic więcej zrobić nie można. A może ktoś wie, co mogło paść ? Na oko, w środku nie widać aby coś się przypaliło.
Kanały 3 - 4 wydają się działać, ale obawiam się już jej używać.
: środa 03 paź 2018, 22:46
autor: ptja
Saxo ma pognieciony tył. Naprawa pewnie nieopłacalna, ale zobaczymy co zaproponuje MTU (które ma nieszczęście ubezpieczać sprawcę w zakresie OC).
Pewnie czas na szukanie następcy...
: czwartek 04 paź 2018, 23:45
autor: Sosenia
ptja pisze:Saxo ma pognieciony tył. Naprawa pewnie nieopłacalna (...)
Pewnie czas na szukanie następcy...
To jest chore. Masz stare dobre i zadbane autko, które podziała bez większych awarii dłużej niż większość nowoczesnych i po głupiej stłuczce naprawa przekracza jego wartość - i wtedy "likwidacja szkody" przestaje mieć cokolwiek wspólnego z nazwą, bo górną granicą jest oszacowana przez ubezpieczyciela wartość auta...
: piątek 05 paź 2018, 11:36
autor: ptja
Sosenia pisze:ptja pisze:Saxo ma pognieciony tył. Naprawa pewnie nieopłacalna (...)
Pewnie czas na szukanie następcy...
To jest chore. Masz stare dobre i zadbane autko, które podziała bez większych awarii dłużej niż większość nowoczesnych i po głupiej stłuczce naprawa przekracza jego wartość - i wtedy "likwidacja szkody" przestaje mieć cokolwiek wspólnego z nazwą, bo górną granicą jest oszacowana przez ubezpieczyciela wartość auta...
Ale to niestety ma sens: trudno, żebyś (jako odpowiedzialny za szkodę) płacił więcej niż jest warte mienie. Oczywiście mogę próbować dowieść, że akurat to auto jest warte więcej, ale taki jest już "urok", że koszty włożone w utrzymanie nie mają wpływu na wartość.
Zaczekam, co zaproponują; na razie samochód jeździ, tylko wygląda gorzej.
: środa 10 paź 2018, 14:59
autor: Sosenia
Od jakiegoś czasu mi ubywa płynu chłodniczego. Wczoraj zobaczyłem kropelki oleju w zbiorniku na płyn "a'la rosół" od razu po uzupełnieniu do właściwego poziomu. Komunikat, że płynu jest mało już nie znika z ekranu. Czyli - uszczelka pod głowicą do wymiany...