Strona 43 z 51
: piątek 22 cze 2018, 17:10
autor: barney
Spokojnie możesz wrzucić reduktor i pod 300KM. W najgorszym razie nie będzie Ci przy pełnej mocy spadać ciśnienie. No i można z mniejszym bólem serca butować na zimno
Tak BTW: jakie objawy?
: piątek 22 cze 2018, 18:36
autor: Fluxor
Na szczęście reduktory nie są specjalnie drogie i śmiało można wymienić go samemu. Tylko ciśnienie trzeba ustawić. Ja bym wymieniał na taki sam, bo wszystkie podłączenia będą pasować idealnie.
: piątek 22 cze 2018, 23:14
autor: Ven0n
Rano jak go odpaliłem i przełączyłem na gaz, akurat miałem aku padnięte (przez kable na wzmaku) to poczułem że cuchnie gazem ponadprzeciętnie mocno, patrzę a tam z reduktora nie tyle co się ulatnia gaz a wali pełnym ciśnieniem, wręcz w stanie płynnym. Z tej małej dziurki na dekielku co jest nalepka logo przy śrubie regulacyjnej. Co do ustawiania to sobie opanowałem je bez problemu - Pali 13L/100km przy ciężkiej nodze no i moc tak samo jak na benzynie, a może czasem nawet lepiej - pewnie zapłon ustawiany pod LPG.
Niestety za późno, po namowie sprzedawcy(phjacuś) i znajomego mechanika zamówiłem ten sam co był.
Ku mojemu zdziwieniu po kilku godzinach odpaliłem, przełączyłem na gaz i... szok, lekko śmierdzi(Tak jak zawsze) ale już się nie leje. Czesto Audi 80 ma tendencję do samonaprawiania się, ale tego po niefabrycznym osprzęcie się nie spodziewałem
: piątek 22 cze 2018, 23:16
autor: Gregor887
endrju1 pisze:To chyba zależy od tego jaką linią, ja z S2+ leciałem w podręcznym i nikt się nie czepił, mimo że na wierzchu była. Podobno zapasowych ogniw tylko nie wolno luzem.
Parę tygodni temu leciałem z Warszawy czarterem do Warny. W walizce miałem Convoya 8 i dwa zapasowe aku. Nikt się nie czepiał. To chyba działa na zasadzie " jak popadnie"
: piątek 27 lip 2018, 11:39
autor: Fluxor
Baba wymusiła pierwszeństwo i wjechała w kupiony niedawno nowy nabytek samochodowy także zderzak, lampa, plastiki do wymiany z jej OC.
: środa 08 sie 2018, 18:26
autor: ElSor
Nie wiem czym sobie zasłużyłem ale od przedwczoraj prześladuje mnie jakiś pech.
Przedwczoraj chciałem na małe zakupy podjechać motorkiem - wyciągam go z garażu a tu padł akumulator. No cóż - dawał znać, że czeka już go wymiana więc ok. Wieczorem allegro i zamówiłem Bannera AGM, bo wydaje się rozsądną opcją.
Wczoraj jadę na pocztę po kartkę na wesele dla kolegi z pracy a tu zonk - zamknięte wcześniej. Cóż, nieco dalej jest kwiaciarnia - oczywiście też zamknięte (wisiał nr tel) ale kartek przez szybę nie widać. No dobra, skoro jestem już blisko bankomatu to podjadę wybrać kilka złoty - awaria bankomatu. Po powrocie do domu stwierdziłem, że sobie umyję auto myjką ciśnieniową. Rozkładam wszystko, podpinam wąż z wodą a tu sobie przyłącze z filtrem pękło samo z siebie (może szok termiczny pomimo że myjka stała w cieniu) - dobrze, że miałem zapasowe złącze bez filtra, bo nie wiem co bym zrobił ze złości.
Dziś przyszedł zamówiony akumulatorek. Zalewam wg instrukcji i w międzyczasie, czekając aż opadną wszystkie krople kwasu ze ścianek zbiorniczka, mierzę napięcie - 14,2V (myślę, że chyba nawet długo nie będzie trzeba go ładować skoro ma aż tyle, gdy jest ciepły). Po chwili korkuję aku (wg instrukcji) i idę do domu. Po godzinie mierzę napięcie ponownie a tam 0V. Podłączam więc zasilacz labo ustawiony na 13,8V i 300mA - nic się nie dzieje przez kilkanaście minut. Dzwonię do sprzedawcy i potwierdza on moje przypuszczenia - ma być 12,8V, aku do odesłania
Na szczęście uszkodzony filtr wody udało mi się dziś naprawić i przy okazji wzmocnić, kartkę kupiła znajoma, no ale z weekendowej przejażdżki motorem nici no i pewnie będę w plecy o koszt odesłania akumulatora do sprzedawcy o ile nie doczepią mi jeszcze uszkodzenia akumulatora z mojej winy.
: środa 08 sie 2018, 21:41
autor: Pyra
Witam
ElSor pisze:Nie wiem czym sobie zasłużyłem ...
Też miałem niedawno taki dzień, wszystko się sypało...
Co do aku, to praktycznie nigdy nie powinno być 0V, chyba że wszystkie cele dostały nagle zwarcia, lub przepalił się jeden z mostków.
Pozdrawiam
: środa 08 sie 2018, 21:58
autor: ElSor
No właśnie musi być gdzieś przerwa, bo dotknięcie palcami do sond czy klem, powoduje, że miernik pokazuje zakłócenia i przeskakuje po zakresach (tryb autorange). Początkowo nawet sądziłem, że miernikowi/przewodom coś odbiło (no bo czemu nie, skoro wszystko się psuje ostatnio) ale 2gi miernik rozwiał wątpliwości.
: sobota 25 sie 2018, 00:35
autor: Fluxor
Myślałem, że takie rzeczy się nie wydarzają ale montowałem rodzicom router i telewizję z Orange, podłączam tuner do telewizora przez HDMI a telewizor wyświetla komunikat "Niewspierany format wideo" i tyle sobie pooglądali kanały HD. Trzeba było podłączyć przez EURO i oglądać jakość jak z VHS. Telewizor ma już 10 lat i niestety philipsy ponoć tak mają, ktoś coś skopał w sofcie. Teraz wypada kupić nowy telewizor.
: sobota 25 sie 2018, 10:01
autor: igi
Wczoraj facet mi wjechał w auto na skrzyżowaniu, bo "myślał że go puszczę", wjeżdżał z bocznej, podporządkowanej na duże 2 pasmowe skrzyżowanie. Nie wiem nawet jak mógł tak pomyśleć bo wjechał jak już byłem na jego wysokości i strzelił mi w tylne koło. Auto obróciło ale udało mi się skontrować, a on nawet nie hamował tylko jeszcze mi rozbił lusterko. Dobrze że skontrowałem bo by przeorał cały bok, tak mam lekko draśnięty błotnik tylny, rozwalony zderzak, porysowaną całą felgę, rozwalone lusterko. Muszę pojechać na stację diagnostyczną i sprawdzić geometrię bo przy tak małych wizualnych uszkodzeniach podejrzewam że większość energii przejęło tylne koło... Moje auto to stara 22 letnia a4 b5 tdi, ale w pięknym stanie, naprawdę ciężko znaleźć podobny egzemplarz. Człowiek dba jak może a mu non stop obijają, w przeciągu 9 lat jak ją mam to już 6 raz mi ją obijają, z czego 4 razy na parkingach
.
: czwartek 30 sie 2018, 20:22
autor: Pyra
Witam
W związku z tym, że mam urlop, to przed chwilą wróciłem z pracy...
Pozdrawiam
: piątek 31 sie 2018, 13:05
autor: Sosenia
Podczas wizyty u logopedy z synem (3l) usłyszeliśmy, że prawdopodobnie ma autyzm. Teraz jesteśmy w trakcie procesu diagnostycznego, który ma to potwierdzić lub wykluczyć...
: sobota 01 wrz 2018, 10:47
autor: Manekinen
Sosenia, nie mówi? Kumpel ma syna w sumie nie wiem w jakim wieku, ale chyba z 6 lat. I jest jak piszesz, jakiś autyzm, nie potrafi powiedzieć żadnego słowa, jedyne co z siebie wydaje to "iiiiiii", dosyć głośno, i potrafi tak robić całymi dniami bez przerwy. Dla mnie wystarczy godzina i mam tak dość że muszę wyjść, nawet nie wyobrażam sobie jak to jest opiekować się takim dzieckiem cały czas. Nie potrafi pokazać co potrzebuje, trzeba zgadnąć, np dać mu pić, a jeśli nie chce i dalej jest "iiiii" to znaczy że chce coś innego. Wożą go do innego miasta 2 razy w tygodniu na jakieś specjalne zajęcia czy rehabilitacje ale nic to nie daje. Nie żebym straszył czy coś, miejmy nadzieję że to nie to
: poniedziałek 03 wrz 2018, 14:35
autor: Sosenia
@Manekinen, na szczęście aż tak źle nie jest. Gada głównie po swojemu, na część pytań odpowiada, na te, których nie rozumie powtarza całe (echoalia), nie zgłasza potrzeb, chyba że sam zobaczy kubek, jedzienie to jak chce to po to idzie. Jak płacze to nie wiadomo czy go coś boli, czy pić czy jeść, płacz często wchodzi w okropny pisk i jak dochodzą newry to uderza się głową o ścianę, podłogę itp.
Mam nadzieję, że jakieś wczesne wspomaganie rozjowu (WWR) go wyprowadzi z tego, co już ma... Przez długi czas myśleliśmy, że jeszcze przyjdzie na niego pora, lekarz rodzinny cały czas uspokajał, że tak bywa i że chłopcy tak mają itp. - aż sami poszliśmy do logopedy. I tu wszystko wyszło...
: czwartek 06 wrz 2018, 21:49
autor: Manekinen
Sosenia pisze:nie zgłasza potrzeb, chyba że sam zobaczy kubek, jedzienie to jak chce to po to idzie. Jak płacze to nie wiadomo czy go coś boli, czy pić czy jeść, płacz często wchodzi w okropny pisk
To by się zgadzało. Albo robi "iiiii" albo wcale się nie odzywa. Ostatnio zrobił coś głupiego jak na swój wiek (nie będę tutaj pisał co) i nie było po nim widać że coś chce, był cicho. Innym razem potrafi krzyczeć bez powodu. "i" to pierwsza litera jego imienia więc zapewne stąd to "iiii". Chłopak zaraz będzie miał 7 lat, niby wygląda w porządku, z zewnątrz na pierwszy rzut oka nie bardzo widać, biega, bawi się, rozumie co się do niego mówi, ale najprostszego słowa nie potrafi powiedzieć, no i najgorsze jest to że nie może pokazać co potrzebuje, to by zaoszczędziło tyle nerwów rodzicom...