www.swiatelka.pl

Myślę, że na dniach w domu pojawi się ekipa małych kotków bo kotka ma już taki brzuch że położyć się nie może.

^fajnie

będzie kupa zabawy z młodymi, ja to wiem

Wyraziłem chęć skorzystania z internetowego dysku google i dzisiaj utworzyli mi takowy. Mogę sobie trzymać 5 GB dokumentów na backupie.

Fluxor ja bym się tak nie cieszył za szybko

"Gdy użytkownik wgrywa lub w jakikolwiek inny sposób umieszcza materiały w naszych usługach, udziela Google’owi (i tym, którzy z nim współpracują) obowiązującej na całym świecie licencji na używanie, przechowywanie, reprodukowanie, modyfikowanie, tworzenie dzieł pochodnych (takich jak tłumaczenia, adaptacje i inne zmiany, dzięki którym treści użytkownika lepiej współgrają z naszymi usługami), komunikowania, publikowania, publicznego wystawiania, wyświetlania i dystrybucji takich treści. Prawa, których użytkownik udziela, służą utrzymaniu, promocji i udoskonalaniu naszych usług oraz tworzeniu nowych. Licencja pozostaje ważna nawet wówczas, gdy użytkownik przestaje korzystać z naszych usług."

Zapis taki oznacza, że Google może do własnych celów wykorzystać np. każde dzieło literackie, plastyczne, filmowe czy też kod komputerowy, które zostaną wgrane na Google Drive. To z kolei może zniechęcić do korzystania z usługi osoby chcące zachować pełną kontrolę nad swoimi dziełami.

Rysiu_01_92, wiem na jakich zasadach to działa, dlatego trzymam tam rzeczy pobrane z innych źródeł potrzebne np. do pracy dyplomowej. Skoro gdzieś to w internecie już jest do pobrania to na dysku googlowym nic temu nie grozi, żadne tajemnice to nie są.

....ja korzystam z box.com, poza tym ważne dla mnie dane których kradzieży bym sobie nie życzył po prostu koduję winrarem

Rysiu_01_92 pisze:Fluxor ja bym się tak nie cieszył za szybko
"Gdy użytkownik wgrywa lub w jakikolwiek inny sposób umieszcza materiały w naszych usługach, udziela Google’owi (i tym, którzy z nim współpracują) obowiązującej na całym świecie licencji na używanie, przechowywanie, reprodukowanie, modyfikowanie, tworzenie dzieł pochodnych (takich jak tłumaczenia, adaptacje i inne zmiany, dzięki którym treści użytkownika lepiej współgrają z naszymi usługami), komunikowania, publikowania, publicznego wystawiania, wyświetlania i dystrybucji takich treści. Prawa, których użytkownik udziela, służą utrzymaniu, promocji i udoskonalaniu naszych usług oraz tworzeniu nowych. Licencja pozostaje ważna nawet wówczas, gdy użytkownik przestaje korzystać z naszych usług."

Zapis taki oznacza, że Google może do własnych celów wykorzystać np. każde dzieło literackie, plastyczne, filmowe czy też kod komputerowy, które zostaną wgrane na Google Drive. To z kolei może zniechęcić do korzystania z usługi osoby chcące zachować pełną kontrolę nad swoimi dziełami.

To już jest zwyczajne sk...stwo, aż brak słów. Równie dobrze bank mógłby sobie zastrzec w regulaminie, że może nie wypłacić pieniędzy z konta, jak mu się zechce.

TDK pisze:To już jest zwyczajne sk...stwo, aż brak słów.

A to jest właśnie piractwo, oglądane z drugiej strony...

Proszę wybaczyć smęcenie.

Cieszę się, że trafiłem na to forum. Tak nagle to do mnie dotarło w dzisiejszy wieczór. Szczerze jestem wdzięczny za regulamin forum istniejący w takiej właśnie, a nie innej formie. Częściowo dzięki niemu zwróciłem uwagę na kilka bardzo istotnych spraw, nieco się zmieniłem... i to mnie właśnie cieszy. W mojej wypowiedzi nie ma ani krzty ironii. Po prostu cieszę się, że jestem tutaj z Wami.

A ja się cieszę, że jesteś z nami. Potrzeba nam i różnorodności w wielu sprawach i pewnej jedności w innych... Dzięki za dobre słowo dla naszej społeczności którą razem tu tworzymy. Także dzięki Tobie