: sobota 26 wrz 2015, 14:07
skaktus za późno, już gotowe.
Takie oto miejsce pracy sobie zbudowałem:
Pomysł ElSora z nałożeniem odrobiny pasty na pola + i -, okazał się świetnym sposobem na obserwację zachowania cyny. Niestety popełniłem kardynalny błąd i musiałem wszystko grzać drugi raz. Mianowicie gdy zobaczyłem pierwszy dymek spanikowałem i zdjąłem pigułę z żelazka. Dotknąłem pęsetą pasty na jednym z padów i okazało się, że jeszcze nie gotowe. Musiałem położyć pigułę jeszcze raz i dopiero wtedy zadziałało. Trudno, zawsze musi być ten pierwszy raz, a wieczorem złożę wszystko w całość i okaże się czy działa.
Tak oto wygląda gotowy, zlutowany zestaw:
Każdemu kto robi to pierwszy raz, polecam najpierw obejrzeć na YouTubie kilka filmików o lutowaniu pastą lutowniczą elementów SMD. Gdybym to wcześniej zobaczył byłbym mądrzejszy, bo tam bardzo widać jak zachowuje się pasta podczas podgrzewania.
Takie oto miejsce pracy sobie zbudowałem:
Pomysł ElSora z nałożeniem odrobiny pasty na pola + i -, okazał się świetnym sposobem na obserwację zachowania cyny. Niestety popełniłem kardynalny błąd i musiałem wszystko grzać drugi raz. Mianowicie gdy zobaczyłem pierwszy dymek spanikowałem i zdjąłem pigułę z żelazka. Dotknąłem pęsetą pasty na jednym z padów i okazało się, że jeszcze nie gotowe. Musiałem położyć pigułę jeszcze raz i dopiero wtedy zadziałało. Trudno, zawsze musi być ten pierwszy raz, a wieczorem złożę wszystko w całość i okaże się czy działa.
Tak oto wygląda gotowy, zlutowany zestaw:
Każdemu kto robi to pierwszy raz, polecam najpierw obejrzeć na YouTubie kilka filmików o lutowaniu pastą lutowniczą elementów SMD. Gdybym to wcześniej zobaczył byłbym mądrzejszy, bo tam bardzo widać jak zachowuje się pasta podczas podgrzewania.