www.swiatelka.pl

Pyra pisze:Witam
Panowie, fajnie jak jest kontrola stanu aku, ale pomiar z dokładnością do 0,1V to trochę przerost formy nad treścią, policzcie sobie 9 szybkich błysków... Też bym się bardzo ucieszył z np. wyświetlacza LDC w latarce
Ja mam co 20% czyli 5 - 1 błysku, łatwo policzalne i daje pojęcie o energii do wykorzystania. Wiadomo, że przy 1 błysku, nie wybierzemy się wtedy na wycieczkę do lasu o północy...

Pozdrawiam

Chyba LCD
9 szybkich błysków może i ciężko policzyć no ale jak się walniesz o 2 lub 3 no to cóż jak sam pisałeś przerost formy nad treścią masz 0.2V lub 0.3V błąd pomiaru

Generalnie jak będzie Ci długo krótkimi błyskać to wiesz że nie jest źle

wikrap1 pisze:A może jednak warto rozważyć gładkie przejścia między trybami?

Każdy klik to odłączenie napięcia zasilania. Więc przejścia płynnego nie będzie.

przykład:
Masz tryb 100%, chcesz "płynnie" przejść na kolejny, który ma wartość 10%,
klikasz - czyli latarka gaśnie, teraz jak ma płynnie przejść do 10%?

Witam
No tak, tylko sądzę, że ten driverek nie był by przeznaczony dla kilku forumowiczów, a dla większej ilości nabywców. O ile dla nas to nie będzie większym problemem, to przeciętny użytkownik może się pogubić.

Pozdrawiam
PS: Wyświetlacz poprawiłem

wikrap1 pisze:Stroboskopy(dla większości) to bajer. A ogólnie 5 trybów max to wystarczająca pula(chyba że ktoś chce więcej)
Zatem 6klik to badanie napięcia. Ok, zgadzam się z wizją Krasnego co do 0,1V ale po co nadawać 3 lub 4 dla całych Voltów skoro interesuje nas wartość 4 lub 3 V? Wystarczy 1 błysk dla 3V i dwa błyski dla 4V - mniej błysków, mniej liczenia, mniej czasu..

A może jednak warto rozważyć gładkie przejścia między trybami? W praktyce pamięta się który tryb jak świeci i do czego jest potrzebny, a łagodne przejścia byłyby miłe. Można przecież zrobić to do wyboru czy chce się skokowo czy płynnie kolejnym wieloklikiem.

Też uważam że stroboskopy to bajer ale taki beacon może się naprawdę przydać w sytuacji awaryjnej, cokolwiek np wypadek na drodze ładujesz taką latarkę za tylną szybę ostrzeganie gotowe.

Dwa lub trzy błyski dla dwóch lub trzech Volt ok zgadzam się z tobą ale 3 razy dla 3V jest dla mnie bardziej intuicyjne

Gładkie przejścia no tu nie mam zdania ale dla mnie 12 trybów do wyboru zgodnych z "logarytmią" ludzkiego oka jest jak najbardziej OK

Osobiście widziałbym 5-6 poziomowy wskaźnik naładowania aku. Beacon też by się przydał, jak dla mnie to może być zamiast strobo.

Klika stroboskopów, beacon i SOS będą mogły zostać ustawione jako dowolny z trybów. To jest przewidziane. Będę też podlegały standardowej regulacji mocy jak tryby ciągłe.

Fabryczne ustawienie drivera oczywiście będzie proste. 3 tryby ciągłe i nic ponadto. Każdy może sobie to zmienić we własnym zakresie.

Pyra pisze:Witam
No tak, tylko sądzę, że ten driverek nie był by przeznaczony dla kilku forumowiczów, a dla większej ilości nabywców. O ile dla nas to nie będzie większym problemem, to przeciętny użytkownik może się pogubić.

Pozdrawiam
PS: Wyświetlacz poprawiłem

Tu masz rację dlatego pisałem że dla mnie byłby to Graal.
Ale nie do końca się z tobą zgodzę. Zwykły użytkownik w obawie przed pogubieniem się i tak wybierze prostą na stałe programowaną latarkę od Grega, lub ewentualnie kupi prostego Fenix'a z 3 trybami w tym max po dokręceniu głowicy.

Poza tym od czego są instrukcje przecież to ma być wersja extended czyli samo przez się dla wybranych i świadomych użytkowników.

Kazik pisze:Osobiście widziałbym 5-6 poziomowy wskaźnik naładowania aku. Beacon też by się przydał, jak dla mnie to może być zamiast strobo.

Popieram Pyrę i Kazika w kwestii stanu baterii. 5 poziomów (co 20%) wystarczy mi.

Pozdrawiam

W ogóle najlepiej to walnąć microswitcha i zrobic coś ala NovaTav / HDS. I wtedy np:
- mielibyśmy zarazem funkcje forwarda i reversea (szybki klik uruchamia latarkę, przytrzymanie powyżej 0,3s daje tryb chwilowy)
- Można by jakoś szczwanie ukryć beacon (uruchamiałaby go jakaś sekwencja klików i przytrzymań)
- byłyby np. 4 tryby i do każdego przechodziłoby się niezależnie

Ale to już chyba za dobrze by było.

Nie da się w standardowej konstrukcji latarki "walnąć microswitcha". O tym zapominamy. Driver sterowany microswitchem to kompletnie odmienna historia. Tam zasilanie jest cały czas podpięte i można badać czas naciśnięcia klawisza jak i czas puszczenia tegoż. Tutaj nie można badać tego typu stanów.

Możemy wyłącznie badać czas od ostatniego resetu procesora.

Kazik pisze:W ogóle najlepiej to walnąć microswitcha i zrobic coś ala NovaTav / HDS. I wtedy np:
- mielibyśmy zarazem funkcje forwarda i reversea (szybki klik uruchamia latarkę, przytrzymanie powyżej 0,3s daje tryb chwilowy)
- Można by jakoś szczwanie ukryć beacon (uruchamiałaby go jakaś sekwencja klików i przytrzymań)
- byłyby np. 4 tryby i do każdego przechodziłoby się niezależnie

Ale to już chyba za dobrze by było.

No tak ale to problemy z budową mechaniczną i jak pisał Greg zupełnie inne podejście. Pamiętaj też że Greg sprzedaje same drivery które potencjalnie mogą trafiać do innych światełek.

Osobiście dodatkowy przycisk to dla mnie wada, nie mogę patrzeć na nowe Fenixy pokroju PD32 lub LD12/22

Krasny pisze: Osobiście dodatkowy przycisk to dla mnie wada, nie mogę patrzeć na nowe Fenixy pokroju PD32 lub LD12/22

Myślałem o zastąpieniu klika w dupce. Ale nic, schodzimy na ziemie.

Greg czytałeś parę postów wyżej moje 4 propozycje zarządzania latarką. Jestem Ciekaw jak do tego podchodzisz.

Krasny pisze:....
2. Po włączeniu przez 2s latarka nie zmienia trybów natomiast klikanie wprowadza ją w tryb programowania.
3. Połączenie punktu 1 i 2 po włączeniu odpowiednio szybkie kliknięcia programują latarkę ale tylko przez 2s po tym czasie szybkie jak i wolne kliki zmieniają tryby. W tym czasie 2s odpowiednio wolne kliki (jak w Fenix) też zmieniają tryby
.......

To taka latarka do nauki programowania bardziej wychodzi niż do użytku
W środku nocy odpalam światło odruchowo jak w czołówkach i klikam żeby zmienić tryb na niższy bo po ostatnim użyciu świeci za mocno lub w funkcji bez pamięci ustawiam na odpowiedni. Musze jednak czekać bo nic sie nie dzieje mimo klikania.

Jak dla mnie w źródłowym projekcie min 2 sek to tez krótko. Jeżeli mam tego używać w polu to wolę mieć pewność że jak "przejadę" właściwy tryb to mogę zrobić kółko i szybko do niego wrócić. A mogę natknąć się na programowanie...
Pytanie do Grega - czy można zażyczyć sobie większej zwłoki przy wejściu w tryb programowania? Np. min 10 sekund? Raz na jakiś czas poświecę trochę energii i poczekam.

RAMA pisze:Pytanie do Grega - czy można zażyczyć sobie większej zwłoki przy wejściu w tryb programowania? Np. min 10 sekund? Raz na jakiś czas poświecę trochę energii i poczekam.

Sterownik informuje Cię 3 błyskami i masz 3 sekundy na decyzję. Od razu to rozpoznasz i jak ponownie klikniesz, wychodzisz z programowania. Na filmie widać, że jest dużo czasu na decyzję. Poza tym, to 6-klik. Po co na starcie latarki chcesz używać aż 6 kliknięć do zmiany trybu?

Drivery będą 2 do wyboru. Aktualnie gotowa "standard", już montowana w latarkach, oraz "extended" właśnie opracowywana. Nie będzie opcji pośrednich / modyfikacji. Natomiast zapewne po jakimś czasie pojawi się wersja nazwijmy to "extended v2.0" i może kolejne.

Krasny pisze:Greg czytałeś parę postów wyżej moje 4 propozycje zarządzania latarką. Jestem Ciekaw jak do tego podchodzisz.

Testowałem rozróżnianie szybkich i wolnych klików. Algorytm działa. Natomiast mi samemu jako programiście coś takiego już sprawia trudność w sterowaniu latarką. W dodatku w ciepłym pokoju, przy kawce. Nie wyobrażam sobie tego typu zabawy na rowerze, w lesie w środku nocy czy na jachcie. Moim zdaniem nie tędy droga. Sprzęt ma być prosty w obsłudze dla każdego. Wszelkie gadżety muszą być schowane pod wieloklikami - dla koneserów.