Strona 5 z 5
: piątek 10 sty 2014, 07:53
autor: artur_n
Dobre pytanie. Wrzucałem zdjęcie na szybko w programie graficznym było dobrze ale po uploadzie na serwer już nie.
tomeksz68 pisze:artur_n ten twój tygrys jak sądzę jest kotem nie wychodzącym? Bo takiego futrzaka później wyczesać to
Aż takich restrykcji nie ma. Ale porą jesienno/zimową nie wypuszczam go bo jak wróci umorusany to masakra.
krzycho_ pisze:artur_n jak dla mnie to numer jeden
Dzięki Krzysiek.
Koty syberyjskie są specyficzne, przywiązują sie do ludzi ale i potrafią się obrazić. Jak przyjdzie obca osoba do domu to kota nie ma aż ten ktoś nie pójdzie.
Mała dawka zdjęć:
Umie skubaniec znaleźć sobie miejscówkę. Żona w roli głównej.
A tu taki znaleziony na strychu bonus:
: piątek 10 sty 2014, 10:23
autor: Tomeqp
Ja mimo, że lubię wszystkie zwierzęta, to koty lubię zdecydowanie najmniej.
Za to koty nie lubią mnie wcale. Jak tylko spotkam kota to zawsze mnie podrapie i ugryzie nawet jakby to był najspokojniejszy kot na świecie.
W dodatku wredne są.
: piątek 10 sty 2014, 11:02
autor: fotorondo
Tomeqp
Coś w tym jest, kotów też nie lubię,
za to one mnie niestety tak
zawsze jakiś pchlak musi sie do mnie łaśić
czego nie znoszę.
Wole psy, a swojego to już najbardziej
I dziwię się tylko działkowcom na swoich działkach
że pieseczek latajęcy koło mojej nogi ich drażni
a watachy kotów nie.
: piątek 10 sty 2014, 11:35
autor: artur_n
Kto co lubi jeden koty inny psy a jeszcze inny żadnego zwierzaka nie lubi. Oczywiście jak to się mówi koty lubią chodzić własnymi ścieżkami, czasem lubią coś pogryźć, podrapać. Ale i potrafią się odwdzięczyć za dobro.
Teraz planuje zakup psa ale chwilowo ciężko coś odłożyć. Możecie się śmiać ale sprawię sobie Yorka
Wiem, wiem mało męski pies ale mi się strasznie podobają.
: piątek 10 sty 2014, 11:49
autor: tomeksz68
artur_n pisze:Teraz planuje zakup psa ale chwilowo ciężko coś odłożyć. Możecie się śmiać ale sprawię sobie Yorka
Artur koleżanka żony chyba założyła hodowlę Yorków. Co miot zdarza się, że jakiś "bobas" zostaje i pewnie gotowa byłaby oddać go za darmo lub symboliczną opłatę za szczepienia i odrobaczenie.
Co do kotów miałem taką kursantkę w swojej szkole, która pewnego razu przyszła z nogą w gipsie od stopy po kolano. Zapytałem co si,e stało a odpowiedź jaką usłyszałem aż mnie zniesmaczyła. Mówi tak wracam po jeździe do domu a tu koło krawężnika na drodze mały kot (droga osiedlowa) więc chciałam go kopnąć ale kociak okazał się szybszy i nawiał a noga w krawężnik. Wiecie co pomyślałem ty...pi...pi...pi...pi...
No i ją pokarało. Co do psów to wszystkie jakie znam bez wyjątku to gównojady węszące po trawnikach za kocimi odchodami. W odchodach kocich są jakieś związki mineralne, które psom są potrzebne w prawidłowym funkcjonowaniu. Co do działkowców to niestety ale koty są dużo bardziej pożyteczne i czystsze niż psy.
U mnie ciężko o miejsce żeby gdzieś usiąść.
: piątek 10 sty 2014, 11:52
autor: artur_n
tomeksz68 pisze:Artur koleżanka żony chyba założyła hodowlę Yorków. Co miot zdarza się, że jakiś "bobas" zostaje i pewnie gotowa byłaby oddać go za darmo lub symboliczną opłatę za szczepienia i odrobaczenie.
Piszę się na tą propozycję jeśli jest możliwa do zrealizowania. Tym bardziej że do Rzeszowa mam tak zwany rzut beretem.
: środa 22 sty 2014, 10:39
autor: Zbychur
: środa 22 sty 2014, 20:18
autor: fotorondo
tomeksz68 pisze: Co do działkowców to niestety ale koty są dużo bardziej pożyteczne i czystsze niż psy.
No zgodzę się że psy myszy nie łapią.
A te 2 kociaki małe które z alejki zgarnołem bo leżało to to i się nie ruszało to weterynarz
uśpił, bo ponoć zarobaczone tak ze i tak by nie przeżyły.
Psów takich nie widziałem.
: niedziela 15 lis 2015, 17:40
autor: Fluxor
Jest postęp techniki w posiadanym sprzęcie to i nowe produkcje. Podczas kręcenia filmu żadne zwierzę nie ucierpiało. Kot oczywiście prywatny.
[youtube]
https://www.youtube.com/watch?v=KjkmTzR ... e=youtu.be[/youtube]