Strona 5 z 6

: środa 17 mar 2010, 16:38
autor: night_82
Zwykłe NIMH mają stopień rozładowania około 10% w skali miesiąca, dla eneloop'ów wychodzi około 2-3% jak podaje producent, pojemność także zależy od temp. ogniw(oczywiście bez przesady 40°C). Na pewno im większa pojemność aku tym większy prąd może dać. Zobacz sobie wątek http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... &start=150

: środa 17 mar 2010, 17:02
autor: Gardol
night_82 pisze:Na pewno im większa pojemność aku tym większy prąd może z siebie
Nie jest to prawda o ile jako "prąd" rozumiemy natężenie. Zależy to głównie od chemii i budowy wewnątrz ogniwa. Eneloopy akurat potrafią dać przy rozładowywaniu bardzo często większy prąd od innych aku o sporo większej pojemności, patrz np.:

http://www.stefanv.com/electronics/sanyo_eneloop.html

Pozdrawiam,
Paweł

: środa 17 mar 2010, 18:07
autor: night_82
Zgadzam się że zależy od jego budowy, a tu miałem na myśli prąd jako natężenie, a to co za cytowałeś to zjadłem słowo, dzięki za link

: wtorek 13 kwie 2010, 11:38
autor: cosin
czy tą latarę można zasilać energizer ultimate lithium L91 ?
Baterie litowe mają znacząco większe napięcie od eneloop czy zwykłych alkaików

: wtorek 13 kwie 2010, 17:28
autor: night_82
Mimo że producent podaje 1,5V to rzeczywiście mają na pewno 1,55V (nie więcej jak 1,6V) pomiar napięcia na samym ogniwie, osobiście nie mierzyłem ale robiłem pomiar zwykłych i alkalicznych

: wtorek 13 kwie 2010, 18:29
autor: yano
Z tego co pamiętam, to litówki Energizer'a miały coś ponad 1,7 V.

: środa 14 kwie 2010, 15:09
autor: cosin
w sytuacji gdy te L91 będą pod obciążeniem (HI) dawały napięcie 1,5V moc światła wzrośnie w sosunku do eneloop 1,2V ? Na chłopski rozum tak ale na elektronice się nie znam i nie wiem czy np. sterownik nie ograniczy prądu do 7,2V jak jest przy 6x1,2V

Czy ewentualna różnica będzie na tyle duża, że warto będzie zainwestować 30pln w 6xL91? (obecnie w koszyku siedzą eneloopy)

: środa 14 kwie 2010, 20:52
autor: night_82
Sobie policz kolego ile kosztują(pakiet) eneloopy a ile L91, ja jestem za ogniwami regenerowalnymi

: środa 14 kwie 2010, 20:56
autor: Fluxor
cosin pisze:sterownik nie ograniczy prądu do 7,2V jak jest przy 6x1,2V
Chyba napiecie a nie prad!!!

: środa 14 kwie 2010, 21:53
autor: Piotrek K.
cosin pisze:Czy ewentualna różnica będzie na tyle duża, że warto będzie zainwestować 30pln w 6xL91? (obecnie w koszyku siedzą eneloopy)
Szeregowo akumulatorki dadzą 7,2V a baterie pewnie z 9V. Vf diody załóżmy 3,4V (oczywiście tylko w przypadku gdy struktury są połączone równolegle - niestety nie wiem jak są rzeczywiście połączone) a więc zostaje 7,2-3,4=3,8V na elektronikę a więc sporo i w takim przypadku zastosowanie zasilania o większym napięciu nic nie da.

Jeżeli zaś struktury diody są połączone szeregowo-równolegle (Vf 3,4V x 2 = 6,8V) co przy zasilaniu 6 AA nie jest całkowicie wykluczone (acz moim zdaniem bardzo mało prawdopodobne szczególnie po zobaczeniu wykresu z pierwszej strony tego tematu), to przy zasilaniu z akumulatorków na elektronikę zostaje 7,2V - 6,8V = 0,4V więc mało i w takim przypadku zasilanie bateriami ma sens.

: czwartek 15 kwie 2010, 10:27
autor: cosin
Fluxor pisze:
cosin pisze:sterownik nie ograniczy prądu do 7,2V jak jest przy 6x1,2V
Chyba napiecie a nie prad!!!
racja, mój błąd

Piotrek K. pisze:Szeregowo akumulatorki dadzą 7,2V a baterie pewnie z 9V. Vf diody załóżmy 3,4V (oczywiście tylko w przypadku gdy struktury są połączone równolegle - niestety nie wiem jak są rzeczywiście połączone) a więc zostaje 7,2-3,4=3,8V na elektronikę a więc sporo i w takim przypadku zastosowanie zasilania o większym napięciu nic nie da.

Jeżeli zaś struktury diody są połączone szeregowo-równolegle (Vf 3,4V x 2 = 6,8V) co przy zasilaniu 6 AA nie jest całkowicie wykluczone (acz moim zdaniem bardzo mało prawdopodobne szczególnie po zobaczeniu wykresu z pierwszej strony tego tematu), to przy zasilaniu z akumulatorków na elektronikę zostaje 7,2V - 6,8V = 0,4V więc mało i w takim przypadku zasilanie bateriami ma sens.
dzięki za wyjaśnienie.

Więc pozostanę przy sanyo :)

Jasności życzę

: sobota 08 maja 2010, 13:09
autor: Vilde
Od paru dni jestem posiadaczem A6 Polestar. Chciałem opisać swoje wrażenia co do latarki, ale pojawił się niestety problem. Dzisiaj ją włączyłem i każdy tryb jest wyraźnie słabszy (eneloopy prawie na full naładowane ~1,3V). Na maksie latarka mi pobiera 0,25A a powinno być 1,3A. Nie mam pojęcia co mogło się stać, od ostatniego użycia leżała sobie spokojnie w szufladzie :/ Dzisiaj zauważyłem też że włącznik się zacina i nie za każdym razem włącza latarkę.
Jeżeli nic sienie zmieni to pewnie będę musiał reklamować w jet-polu :(
Ma ktoś jakiś pomysł?

: niedziela 09 maja 2010, 00:53
autor: night_82
Proponuje zobaczyć co włącznikowi dolega i go oczyścić i nasmarować

: niedziela 09 maja 2010, 01:08
autor: Vilde
chętnie, ale niestety latarka w tym miejscu jest raczej nierozbieralna

[ Dodano: 9 Maj 2010, 12:08 ]
Nie wiem czy wcześniej pomyliłem się w pomiarach, ale dzisiaj jak sprawdzałem prąd dla low i mid jest ok, a dla max trochę za duży. Natomiast cały czas każdy tryb jest słabszy, na low świeci bardzo słabiutko, a na max daje tyle światła co poprzednio na mid. Czy możliwe że wada włącznika powoduje jakieś opory w wyniku czego mniejszy prąd trafia na sama diodę?

: niedziela 09 maja 2010, 19:09
autor: greg
Vilde pisze:chętnie, ale niestety latarka w tym miejscu jest raczej nierozbieralna
Jest oczywiście rozbieralna, ale masz ją na gwarancji, więc sam nie grzeb.
Vilde pisze:Czy możliwe że wada włącznika powoduje jakieś opory w wyniku czego mniejszy prąd trafia na sama diodę?
Nie możliwe. Tam jest micro-switch. Płynie przez niego minimalny prąd, zasilaniem steruje tranzystor polowy.

Jeśli latarka, która jest na gwarancji działa nieprawidłowo, nie naprawiaj jej we własnym zakresie, gdyż gwarancję zwyczajnie stracisz. Skontaktuj się ze sprzedawcą.