Jaka lutownica
Jedyna lutownica transformatorowa którą watro kupić to polski ZDZ. W technikum mialem zajęcia praktyczne gdzie przez 4h bez przerwy lutowaliśmy/rozlutowywaliśmy żadna toya i inne wynalazki jak te z biedronki z grotem pionowo nie wytrzymywały więcej jak 3h lutowania kończyły albo z dymem i bezpiecznikiem albo nagle grot w połowie lutowania zastygał w cynie, a nasze stare ZDZ z lat 70. były gorące tak, że obudowy w okolicach trafa nie dało się utrzymać ale wytrzymywały przez cały rok takiego traktowania i do tej pory jak ktoś jej nie zgubił to działają.
A jeśli chodzi o stację lutowniczą to pod choinką postawiłem sobie takie coś:
http://www.hotair.pl/pl/sklep/stacje-lu ... d-2w1.html
Kolega ma taką w serwisie GSM i używa jej codziennie przez kilka godzin i przez rok odkąd ją kupił nic się z nią nie dzieje.
Jeśli ktoś się zastanawia po co mi hot-air jak ja nic takiego nie robię zapewniam, że przydaje się częściej niż można by sobie wyobrazić, a wylut scalaka z płytki nawet przewlekanej ale z metalizacją otworu jest przyjemnością, a nie katorgą nagrzewa się wszystkie wyprowadzenia na raz i wyciąga z płytki jak by nigdy nie był tam w żaden sposób przytwierdzony.
A jeśli chodzi o stację lutowniczą to pod choinką postawiłem sobie takie coś:
http://www.hotair.pl/pl/sklep/stacje-lu ... d-2w1.html
Kolega ma taką w serwisie GSM i używa jej codziennie przez kilka godzin i przez rok odkąd ją kupił nic się z nią nie dzieje.
Jeśli ktoś się zastanawia po co mi hot-air jak ja nic takiego nie robię zapewniam, że przydaje się częściej niż można by sobie wyobrazić, a wylut scalaka z płytki nawet przewlekanej ale z metalizacją otworu jest przyjemnością, a nie katorgą nagrzewa się wszystkie wyprowadzenia na raz i wyciąga z płytki jak by nigdy nie był tam w żaden sposób przytwierdzony.
4 godziny, ja w technikum też lutowałem po kilka godzin ale nie w tym sęk, dałem cynk dla ludzików którzy np pytają czym odlutować driver i pierwszy raz trzymają lutownicę w ręku a do tego na pewno nie wydadzą 100zł za samą lutownicę, po to tylko żeby zlutować 2 kabelki.
PS:Nie każdy kupuje Olighty czy inne firmówki, co widać na forum.
PS:Nie każdy kupuje Olighty czy inne firmówki, co widać na forum.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Mam i używam starą Lutolę jak i lutownicę ZDZ i obie mają się nie najgorzej a ich obecne ceny nie zwalają z nóg więc chyba lepiej dać parę złotych więcej i mieć prawie dożywotnią lutownicę niż po 3 godzinach wywalić tę z Biedrony..... ale to tylko moje zdanie i nikt z nim nie musi się liczyć
Pozdrawiam
Mariusz
Jeśli pomogłem Ci w Twoim temacie to kliknij na "pomógł" przy moim poście....... to nic nie kosztuje ...... Wielkie Dzięki
Mariusz
Jeśli pomogłem Ci w Twoim temacie to kliknij na "pomógł" przy moim poście....... to nic nie kosztuje ...... Wielkie Dzięki
Tylko, że moim zdaniem Polacy to raczej biedny naród, a biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy ZDZ kosztuje ok 80zł ale praca nią nie prowokuję prób samobójczych, bo niestety ale te lutownice marketowe najczęściej nie mają nawet połowy tej mocy która jest na obudowie, a i to mocowanie grotu nie jest specjalnie udane.
P.S. Sam nie mam super firmowych latarek ale lutownicy w przeciwieństwie do lutownicy latarkę możemy modować
P.S. Sam nie mam super firmowych latarek ale lutownicy w przeciwieństwie do lutownicy latarkę możemy modować
-
- Posty: 83
- Rejestracja: czwartek 08 lis 2012, 04:35
- Lokalizacja: Czapury/Gądki
Mówisz z autopsji czy domysłów? Ja mam jednoroczną lutolę (chyba wersja 100W) którą użytkuję dosyć intensywnie od czasu zakupu i złego słowa powiedzieć nie mogę. Dla porównania mam ojca która pochodzi (jak mniemam) z lat 80tych. Specjalnych różnic jakościowych między nimi nie widzę i nie powiedziałbym, że marka się popsuła.studzin pisze:Lutola z lat 80 naprawdę daje rade, niestety te obecne już nie są takie dobre
Sometimes darkness can show you the light
-
- Posty: 21
- Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 18:12
- Lokalizacja: Olkusz>Wolbrom
wiele osób myli Lutole z ZDZ (nie mówie że tak jest w tym przypadku)
Ja jak szukałem lutownicy to czytałem dużo w internecie i rzeczywiście tak jak kolega studzin pisze nowych Lutoli nie polecali i kupiłem ZDZ 75/45, cena ta sama i robiona w Polsce bo nowe Lutole podobno nie.
Z tego co pamiętam polecali też polskie lutownice TEX
http://www.programatory.com.pl/sklep/in ... ex-moc-60w
Jeśli chodzi o tanie stacje lutownicze chwalą Zhaoxin, sam się zastanawiam nad nią, cena przystępna, groty też tanie i inne części jak grzałki i całe kolby dostępne
Ja jak szukałem lutownicy to czytałem dużo w internecie i rzeczywiście tak jak kolega studzin pisze nowych Lutoli nie polecali i kupiłem ZDZ 75/45, cena ta sama i robiona w Polsce bo nowe Lutole podobno nie.
Z tego co pamiętam polecali też polskie lutownice TEX
http://www.programatory.com.pl/sklep/in ... ex-moc-60w
Jeśli chodzi o tanie stacje lutownicze chwalą Zhaoxin, sam się zastanawiam nad nią, cena przystępna, groty też tanie i inne części jak grzałki i całe kolby dostępne
BALDER SE-2 || UltraFire C8 XM-L 2.8A ||
macgap90 pisze:A jeśli chodzi o stację lutowniczą to pod choinką postawiłem sobie takie coś:
http://www.hotair.pl/pl/s...p-898d-2w1.html
Osoby zarejestrowane na forum eres.alpha.pl mają zniżki w tym sklepie- tak informacyjnie piszę
Kolega ma taki sprzęt: http://www.hotair.pl/pl/sklep/stacje-lu ... 853da.html i również jest bardzo zadowolony.
Nowa Lutola też jest teraz kanciasta a jakość tworzywa z jakiego wykonana jest obudowa woła o pomstę do nieba...MariuszB. pisze:Ci którzy w życiu już trochę lutowali i mają po "parę" latek nigdy nie pomylą starej Lutoli która posiada obły kształt z kanciastą ZDZ
Również jej wewnętrzne wykonanie jest jakby to określić delikatnie.... mniej dokładne