Strona 5 z 6

: środa 15 kwie 2009, 07:03
autor: kwieto
midi pisze:Oto fotki jak świeci :wink:
Jaka jest średnica kręgu przy odległości 1m?

: środa 15 kwie 2009, 08:19
autor: bandit
kwieto pisze:Tu mam podobne wrażenia, choć przypuszczam że na zewnątrz będzie to wymagało jednak nieco większej mochy.
Na zewnatrz oczywiscie to jest za slabe ale bedac w pomieszczeniu swiatlo odbija sie niemal od wszystkiego wiec tryb low w zupelnosci wystarcza.
kwieto pisze:W moim przypadku głównym zastosowaniem jest pole biwakowe plus ewentualnie wnętrza, zastosowania "terenowego" sensu stricte tak naprawdę nawet nie przewiduję :"P

No to bedziesz napewno zadowolony :)
kwieto pisze:A w zastosowaniach typu "świeczka" nie miewasz czasem poczucia, że przydałoby się jednak "szerzej"? Jeśli tak, to w jakich sytuacjach?
Nie, ja mam zebre zawsze "ubrana" w dolaczony do zestawu uchwyt ktory spisuje sie idealnie a mozna wtedy ja polozyc na "plecach" i bedzie swiecila do gory odbijajc sie np od sufitu i wtedy w pokoju robi sie niemal rownomiernie jasno. A jesli chodzi o namiot to przy podwieszeniu jej np do tropiku z zalaczonym do zestawu uchwytem ze sznurkiem ktory dodatkowo "swieci" w ciemnosci robi sie super. Nie chcialbym zeby swiecila jeszcze szerzej glownie ze wzgledu na to ze byloby by zdecydowanie ciemniej ale i az taki szeroki kat nie jest mi potrzebny. Dlatego tez odpadla H50 , ze wzgledu ze swieci szerzej i slabiej juz nie wspominajac o wygladzie ale to jest drugorzedna sprawa. I to slabiej nie ze wzgledu na to ze szerzej tylko poprostu "wyciaga" mniej lumenow.

Zebra h60 ma dla mnie jeden spory minus ktory ja przekresla przynajmniej w moim odczuciu jako czolowke.. Jest poprostu za duza i za ciezka. Dlatego wybor padl na h30 i jestem z niej w 100% zadowlony a nawet przeszla moje oczekiwania :)

kwieto pisze:Jak często jej używałeś w tym czasie?
Caly czas :) Nie bylo dnia kiedy bym jej nie uzyl :) Fakt nie bylo to swiecenie po kilkadziesiat minut ale w uzytkowania jest co dziennie.

kwieto pisze:No jest zgrabna, jednak w stosunku do H50/501 niewiele daje użytkowo (podobne czasy świecenia, podobna jasność).
Czy ja wiem czy podobna.. Ja mam inne odczucia..
kwieto pisze:H60 daje istotnie dłuższe czasy pracy (2-2,5x w zależności od trybu) więc jeśli już, to będę się pchał w ten "segment".
Tak racja, ale jak juz wspomnialem jako czolowka raczej nie zda egzaminu. Jesli nie bedziesz jej w ten sposob uzywal to powinna Ci sie spodobac.

Ja kupujac h30 chcialem miec cos maksymalnie malego ale rowniez uzytkowego by nosic ja zawsze przy sobie. Co do cr-ek mialem pewne watpliwosci bo poprostu nigdy nie mialem doczynienia z takimi bateriami, ogniwami ale przed zakupem mialem juz stycznosc z ogniwami 18650 i to mnie zdecydowanie przekonalo do cr-ek. Rowniez dzieki Lenninowi zakupilem zebre zasilana cr-kami i jestem mu za to wdzieczny ze przetestowal ja i pokazal wyniki naszej spolecznosci. Gdyby nie to ze pojawila sie taka recenzja o zebrze to jestem niemal przekonany ze teraz nie byl bym w posiadaniu h30 :) Za co Wielkie dzieki !!
bandit pisze: Widzialem kiedys fajny test obu zeberek tzn h50 i h30 i na crke wypadla bynajmniej dla mnie znacznie lepiej i zdecydowanie jasniej swiecila.
kwieto pisze:"Bynajmniej", czyli lepiej czy nie lepiej? :"P
Dla mnie zdecydowanie lepiej.
kwieto pisze:H50 ma szerszy strumień światła, więc nic dziwnego, że wygląda na ciemniejszą.
Ale na testach byla "ubrana" w ta nakladke zmniejszajaca kat swiecenia. Nie doczytalem do ilu stopni zmiejszyl sie kat ale ze zdjec bylo widac ze jest zdecydowanie mniejszy niz 80 stopni czyli tyle ile ma h30.

kwieto pisze:Z kolei 501-ka powinna być jaśniejsza.
Wiesz wg producenta powinna ale czy bedzie to musi wyjsc w testach.

: środa 15 kwie 2009, 08:24
autor: lennin
Dla mnie ma H30 jedną wadę. Zawsze jak ją wypnę z opaski to nie mogę jej odszukać w plecaku lub kieszeni i sie boje że zgubiłem :/

: środa 15 kwie 2009, 08:39
autor: bandit
lennin pisze:Dla mnie ma H30 jedną wadę. Zawsze jak ją wypnę z opaski to nie mogę jej odszukać w plecaku lub kieszeni i sie boje że zgubiłem :/
No tak jednak rozmiarem to ona nie grzeszy ;p Ale taki juz jej urok trzeba ja pilnowac ;-)
Ja najczesciej nosze ja w kieszeniach spodni i jeszcze nie mialem takiej sytuacji zebym nie byl pewny czy ja jeszcze posiadam przy sobie he
Ale zawsze uzytkuje ja z zalaczonym "klipsem" uchwytem ktory dodatkowo jest gumowy i o wiele latwiej trzyma sie ja w rece. Po zdjeciu uchwytu w mokrych rekach jest duza szansa ze sie wyslizgnie.. Jednak jeszcze mi sie to nie przytrafilo.

: środa 15 kwie 2009, 09:00
autor: czarny_kruk
igi pisze:Porządna ładowarka do AA/AAA dla mnie to minimum bc700 za jakieś 100 zł :). Do li-ion mam moim zdaniem porządną wf-139 za 12 dolców czyli w czasie jak ją kupowałem jakieś 35 zł.

Czym się charakteryzuje porządna ładowarka ? Ne przeładowuje ogniw ma osobny kanał na każde ogniwo i działa.
Niestety z tanich ładowarek pod AA nie znalazłem żadnej która by spełniała te warunki.
Zobacz na chociazby Pentagram 444 - 4 kanaly, do kazdego dioda sygnalizujaca stan lub lcd, prad ladowania 0,5-2A. Ostatnio na forum Bocian testowal takze inna sensowna ladowarke.

Ultrafire do li-ion o ktorym piszesz z tego co pamietam nie ma wyboru pradu ladowania, pomiaru napiecia czy testowania pojemnosci jak ma BC700.

Wracajac jednak do watku... :evil:
midi Nie wspominasz chyba nigdzie o zostosowanej soczewce - to cos z dx? Moglbys podac linka?
Wersja z zoomem bylaby kuszaca ale okupiona raczej strata ladnych kilku mm na srednicy. :cry:

: środa 15 kwie 2009, 10:39
autor: jeryd
Moge stwierdzić,że latareczka jest rzeczywiście malutka.Od godziny jestem szczęśliwym posiadaczem H30.Co do ładowarek AA miałem dwie szybkie,jedna no name,druga GP.Od dwóch lat używam zwykłej Varty i acu tej f-my 1800.Co prawda trzeba pilnować czasu ładowania co przy tych acu około 10 godzin ale 2-3 dłużej też ok.Za to czas działania bije na głowę markowe 2200,które używałem na szybkich.

: środa 15 kwie 2009, 11:57
autor: kwieto
bandit pisze:Na zewnatrz oczywiscie to jest za slabe ale bedac w pomieszczeniu swiatlo odbija sie niemal od wszystkiego wiec tryb low w zupelnosci wystarcza.
Heh, muszę kiedyś zaprezentować zdjęcie wnętrza chaty w Beskidach, w której często bywam. Tam nawet białe ściany są "czarne" :"P
De facto właśnie myśląc o tej chacie stwierdziłem, że wypadałoby mieć większą moc. Gazowa latarenka (odpowiednik 100W żarówki) podwieszona pod sufitem (czarnym) musi chodzić na full, żeby w miarę wygodniej dało się np. czytać - a i tak przydałoby się więcej mocy.
bandit pisze:Nie, ja mam zebre zawsze "ubrana" w dolaczony do zestawu uchwyt ktory spisuje sie idealnie
Ta, też myślę, że będzie to główne "ubranko". Raczej nie mam zamiaru korzystać z Zebry jako czołówki, a w tych sytuacjach w których mógłbym tego potrzebować pewnie poradzę sobie przypinając ją np. do kurtki.
bandit pisze:a mozna wtedy ja polozyc na "plecach" i bedzie swiecila do gory odbijajc sie np od sufitu i wtedy w pokoju robi sie niemal rownomiernie jasno.
Pod warunkiem, że sufit nie jest np. czarny (drewniany) :"P

bandit pisze:A jesli chodzi o namiot to przy podwieszeniu jej np do tropiku z zalaczonym do zestawu uchwytem ze sznurkiem ktory dodatkowo "swieci" w ciemnosci robi sie super.
Ten sznurek też świeci w ciemności, czy mówisz o uchwycie?

bandit pisze:Nie chcialbym zeby swiecila jeszcze szerzej glownie ze wzgledu na to ze byloby by zdecydowanie ciemniej ale i az taki szeroki kat nie jest mi potrzebny.
"Nie jest Tobie potrzebny" - czy to oznacza, że mógłbyś sobie wyobrazić sytuację, gdzie taki strumień by się przydał? Jeśli tak, to jaką?
Pytam, bo cały czas się waham między kątem 120 a 80 stopni.
Moim głównym światłem jest czołówka z regulowanym kątem świecenia, więc nie przeszkadza mi szerszy strumień. Z drugiej strony, 120 stopni oświetla krąg o średnicy c.a. 2m z odległości rzędu 60-70cm, to baaardzo dużo.

bandit pisze: Dlatego tez odpadla H50 , ze wzgledu ze swieci szerzej i slabiej juz nie wspominajac o wygladzie ale to jest drugorzedna sprawa. I to slabiej nie ze wzgledu na to ze szerzej tylko poprostu "wyciaga" mniej lumenow.
Akurat wygląd H50 to w moim przypadku optimum. H60 jest "duże", natomiast H501 wygląda trochę tak, jakby miała "wodogłowie". H30 byłoby OK, gdyby nie CR-ki.
Nad szerokością się zastanawiam - z jednej strony chcę flood'a, z drugiej kąt 120 stopni jest już spory i zastanawiam się czy jednak nie jest zbyt duży.

bandit pisze: Zebra h60 ma dla mnie jeden spory minus ktory ja przekresla przynajmniej w moim odczuciu jako czolowke.. Jest poprostu za duza i za ciezka. Dlatego wybor padl na h30 i jestem z niej w 100% zadowlony a nawet przeszla moje oczekiwania :)
Wielkość to w tej chwili glówna rzecz, która powstrzymuje mnie przed wyborem H60.
Jest jeszcze kwestia "guzika", przynajmniej w stosunku do H50. Wyłącznik w formie zakrętki powinien być mniej awaryjny, z drugiej strony doświadczenia Krupnika opisywane na torch.pl wskazują, że H50 potrafi przeciekać głowicą.
Z tego samego powodu niezbyt szczęśliwie wygląda H501, o ile w H30/H60 mamy śruby dociskające gumę wyłącznika, o tyle w H501 jest ryzyko przecieku - zwłaszcza że komuś się już udało "wydłubać" gumę wyłącznika spod dociskającego ją pierścienia.

bandit pisze: Czy ja wiem czy podobna.. Ja mam inne odczucia...
Widziałem fotki porównujące H30 i H501 w wersji z "ciepłą" diodą (deklarowane 80lum) i jasność była "na oko" taka sama. H50 będzie słabsze, nie wiem jednak na ile z powodu ciemniejszego światła, a na ile z większego kąta (120 stopni to prawie 2x większy krąg światła) (jak pisałem parę postów wyżej, ktoś zmierzył luxy i wyszło że de facto przeliczenie ich na lumeny daje podobny wynik jak w H501 - pytanie na ile wiarygodny był to pomiar?)

bandit pisze: Tak racja, ale jak juz wspomnialem jako czolowka raczej nie zda egzaminu. Jesli nie bedziesz jej w ten sposob uzywal to powinna Ci sie spodobac.
Generalnie IMO Zebra nie jest czołówką "z prawdziwego zdarzenia". To "śmieszne" trzymadełko raczej się nie sprawdzi, wnioskuję to po tym jak ono współpracuje z H50-ką. Jest nieco zbyt luźne jak na mój gust, jeśli obkleisz latarkę taśmą (co proponują tu i ówdzie) obracanie jej stanie się z kolei mało wygodne ze względu na "miękkość" całego zaczepu.
Obsługa "typowej" czołówki jest jednak lepiej rozwiązana.

bandit pisze: Ja kupujac h30 chcialem miec cos maksymalnie malego ale rowniez uzytkowego by nosic ja zawsze przy sobie. Co do cr-ek mialem pewne watpliwosci bo poprostu nigdy nie mialem doczynienia z takimi bateriami, ogniwami ale przed zakupem mialem juz stycznosc z ogniwami 18650 i to mnie zdecydowanie przekonalo do cr-ek. Rowniez dzieki Lenninowi zakupilem zebre zasilana cr-kami i jestem mu za to wdzieczny ze przetestowal ja i pokazal wyniki naszej spolecznosci. Gdyby nie to ze pojawila sie taka recenzja o zebrze to jestem niemal przekonany ze teraz nie byl bym w posiadaniu h30 :)
Wyszedłem od podobnych założeń (małe i poręczne) tylko tak:

1. Jeżeli już wchodzić w nowy system baterii, to takich które dają jakieś przewagi. Czasy pracy H30 i H50/H501 są praktycznie takie same i o ile można się zastanawiać nad H50 (ciemniejsza), o tyle H501 w tym momencie wygrywa zarówno uniwersalnością jak i jasnością, wagowo wychodzi tyle samo. Tyle że wygląda trochę jak z "wodogłowiem", poza tym nie przekonuje mnie sposób zabezpieczenia wyłącznika (perścień "nabity" na głowicę, zamiast śrubek jak w pozostałych)
2. H60 jest zdecydowanie większa i to jest jej minus. Z drugiej strony, przeciętnie oferuje 2x dłuższy czas świecenia na jednej baterii, sama w sobie jest 10g cięższa od H501 (i około 15g od H50), tyle że akumulator waży trochę więcej (porównywalnie z dwiema bateriami AA) Plusem H60 jest za to więcej trybów (de facto 6) w stosunku do pozostałych modeli. O ile najniższy (0,5lum) i najwyższy (190lum ale tylko przez max 10min jednym ciągiem) to raczej mało przydatna opcja, o tyle dwie wersje trybu mid są nie do pogardzenia. W praktyce więc mam dodatkowy tryb 45 lum.
Jeśli dobrze mi się wydaje, to uwzględniając węższy strumień światła owe 45 lum powinno dawać podobną jasność jak 66lum w H50, a wtedy stosunek czasu pracy mam nie 2.3h do 4h, ale 2.3 do 10h.
Plus jest taki, że o ile w przypadku H30 i H50/501 muszę zabrać na wyjazd podobną ilość baterii zapasowych, w przypadku H60 będzie to wartość co najmniej o połowę mniejsza.
Jedyne co mnie odstrasza to wielkość, no i waga w przypadku krótszych wypadów, na które nie trzeba brać baterii rezerwowych.

Wybór jest trudny. H30 jak pisałem wyżej odpada, zostają trzy. H50 jest najlżejsze i najmniejsze ze stawki, tyle że ma najgorsze parametry jasności i najszerszy (czy aby nie zbyt duży?) kąt świecenia. H501 byłoby optymalne gdyby nie wątpliwości co do zabezpieczenia wyłącznika. H60 ma największe możliwości (większa jasność, więcej trybów, dłuższy czas pracy na 1 baterii), minusem jest wielkość i masa.
Cenowo najlepiej wypadają H50 i H60, jak już mam dopłacić 10 USD do H501, to chyba bardziej opłaca się dać następne 10USD i mieć coś istotnie lepszego od H50.

bandit pisze:Dla mnie zdecydowanie lepiej.
No to nie "bynajmniej" (bo "bynajmniej" używa się jako przeczenia) :"P
bandit pisze:Ale na testach byla "ubrana" w ta nakladke zmniejszajaca kat swiecenia.
Nakładka zmniejsza do 80 stopni, ale tylko na boki - góra i dół zostaje po staremu. Poza tym nakładka z gumki raczej nie zadziała tak dobrze jak dedykowana soczewka w pozostałych modelach, więc moim zdaniem nawet przy tej samej sile śiwiatła wersja z nakładką będzie "ciemniejsza".
bandit pisze:Wiesz wg producenta powinna ale czy bedzie to musi wyjsc w testach.
To jest dla mnie tajemnica. Nie chce mi się wierzyć, że uzyskano wzrost wydajności o c.a. 30% (mierząc w lumenach) a czasy pracy zostały te same... co do minuty. To mnie zresztą dość nieufnie nastraja do tego modelu.
Producent na Candlepowerforums twierdzi, że "wykorzystali doświadczenia z H30 i H60 w celu poprawienia drivera", tyle że przecież w H30/H60 siedzi inny typ zasilania (3.6V vs. 1,5V w H50/501), więc i konstrukcja drivera powinna być zupełnie inna?
Jak pisałem wyżej, H501 z "ciepłą" diodą (80lum) daje "na oko" światło podobne do H30-ki.

: środa 15 kwie 2009, 12:42
autor: jeryd
Czytałem reckę H60 więc 120 stopni.Autor piszę iż latarka w opcji czołówka oświetla nie tylko to co przed nami ale samego posiadacza,tak że przy zimnych nocach widać parę wodną z ust która dość mocno przeszkadza.W konkluzji pisze,że bardzo by się przydała regulacja stopnia świecenia.

: środa 15 kwie 2009, 13:22
autor: kwieto
H60 ma 80 stopni?

Parę to widać i przy "zwykłej" czołówce, tyle że w węższym świetle mniej przeszkadza.

Znalazłem takie info na temat trybów świecenia:

"Out of the six levels, four (190lm, 110lm, 15lm, and 3lm) are current regulated and two (45lm and 0.5lm) are PWM derived."

Czyli cztery tryby mają stabilizację prądu, a dwa są "pochodną PWM" (lub "osiągane przez (z?) PWM") - co to znaczy?

: środa 15 kwie 2009, 13:24
autor: igi
czarny_kruk pisze:
igi pisze:Porządna ładowarka do AA/AAA dla mnie to minimum bc700 za jakieś 100 zł :). Do li-ion mam moim zdaniem porządną wf-139 za 12 dolców czyli w czasie jak ją kupowałem jakieś 35 zł.

Czym się charakteryzuje porządna ładowarka ? Ne przeładowuje ogniw ma osobny kanał na każde ogniwo i działa.
Niestety z tanich ładowarek pod AA nie znalazłem żadnej która by spełniała te warunki.
Zobacz na chociazby Pentagram 444 - 4 kanaly, do kazdego dioda sygnalizujaca stan lub lcd, prad ladowania 0,5-2A. Ostatnio na forum Bocian testowal takze inna sensowna ladowarke.

Ultrafire do li-ion o ktorym piszesz z tego co pamietam nie ma wyboru pradu ladowania, pomiaru napiecia czy testowania pojemnosci jak ma BC700.
Ultrafire nie ma, ale naprawdę mogę bez tego żyć :).
Ten pentagram który podałeś niby 4 kanały, ale jak wsadzisz 1 paluszek to katuje go 2A prądu :o dwa katuje 1 A, dopiero cztery ładuje 0,5 A co dla mnie jest totalnie bez sensu
Raz na rok może ładuję moje AA większym prądem niż 0.5 A. Już przy 0.7 potrafią się nieźle zagrzać, aż strach pomyśleć co się dzieje przy 2A

: środa 15 kwie 2009, 16:20
autor: jeryd
Biję się w pierś i przepraszam. Prawda H60 ma 80 stopni.

: środa 15 kwie 2009, 16:42
autor: bandit
Kwieto - ja na Twoim miejscu wybralbym bym jednak H60. Dla mnie h50 odpada na przed biegach , glownie ze nie posiada przycisku tylko trzeba przekrecac nakretke by zmieniac tryby co moim zdaniem bedzie mialo znaczacy wplyw na wodoodpornosc takiego rozwiazania. Oczywiscie idac dalej przycisk tez nie jest idealnym rozwiazaniem bo ma prawo za ntym razem nie zadzialac ale to juz chyba sie wlicza w "koszta".

H5101 nie obrazajac wlasciciela wyglada paskudnie.. Dla mnie jesli chodzi o zeberki wybor byl prosty albo h30 albo h60. Z racji ze nie mialem takiej gotowki a chcialem miec cos malego to wybor byl rpsty h30. H60 wyglada bardzo podobnie do h30 glownie chodzi mi o przycisk na glowce i sam ksztalt gory a i te naciecia sa swietne. Masz poniekad racje ze to nie jest topowa czolowka ale mi sie ta funkcja przydaje i wcale wbrew pozorom sie nie przemieszcza w uchwycie na opasce na glowe, chociaz siedzi dosc luzno.

A "swieci" tylko uchywt jak rowniez zapasowa gumka na wlacznik zebry.

Jesli nie bedziesz uzywal h60 jako czolowki to na Twoim miejscu bym ja zakupil. Bo widze ze potrzebujesz sporo swiatla a ogniwa 18650 nie sa znowu az takie ciezkie zeby nie trzymac ja w kieszeni badz w rece :-)
A jak patrze na zdjecie na oficjalnej stronie, dokaldnie to :
http://www.zebralight.com/includes/temp ... _large.jpg
i na swoje ogniwa 18650 to widze ze dosc fajnie by sie ja w rece trzymalo. Moze nawet bylaby troszke za krotka ;-) Wiec o wielkosc jak tym bardziej wage bym sie nie bal. Ale to sa moje odczucia.

Ja do swoich zastosowan nie potrzebuje az tyle swiatla o takim kacie wiec na chwile obecna zostane tylko przy H30 , chociaz nie wykluczam ze h60 rowniez kiedys u mnie zagosci :-)

: środa 15 kwie 2009, 21:15
autor: kwieto
bandit pisze:Kwieto - ja na Twoim miejscu wybralbym bym jednak H60. Dla mnie h50 odpada na przed biegach , glownie ze nie posiada przycisku tylko trzeba przekrecac nakretke by zmieniac tryby co moim zdaniem bedzie mialo znaczacy wplyw na wodoodpornosc takiego rozwiazania.
Wot, punkt widzenia punkt siedzenia.
Jak dla mnie akurat to rozwiązanie jest bardziej godne zaufania niż guzik, gdyby nie to, że dowiedziałem się iż H50 "bierze" wodę głowicą, to nie miałbym żadnych wątpliwości co do wyboru - właśnie z tego powodu. W przeciwieństwie do pozostałych, H50 ma dwie uszczelki na zakrętce, więc jest nieco lepiej uszczelnione niż reszta.
Z drugiej strony, w momencie gdy mocowanie guzika można rozebrać, wystarczy potraktować go odpowiednim "smarem" uszczelniającym do uszczelek silikonowych (akurat taki mam gdzieś w domu) i powinno wystarczyć (dlatego nie podoba mi się brak tej możliwości w H501). Za to ciągłe kręcenie pokrywką może teoretycznie doprowadzić do szybszego zużycia uszczelek tudzież do wyrobienia gwintu... zwłaszcza że jest on dość delikatny.
Osobna kwestia to wytrzymałość przycisku, elektroniczny switch nie będzie tak wytrzymały jak prosta "zakrętka" (właśnie na początku kwietnia odesłałem do naprawy GPS'a, któremu po paru miesiącach pracy padł wyłącznik)
bandit pisze:Jesli nie bedziesz uzywal h60 jako czolowki to na Twoim miejscu bym ja zakupil. Bo widze ze potrzebujesz sporo swiatla a ogniwa 18650 nie sa znowu az takie ciezkie zeby nie trzymac ja w kieszeni badz w rece :-)
No więc nie wiem czy potrzebuję dużo światła czy nie. Na wyjazdach latarki albo nie używam prawie wcale, albo używam codziennie przynajmniej 1 czy 2 godziny (choć zwykle na niższych poziomach). Przeliczając taki 2 tygodniowy wyjazd mamy 2h * 14 = 28h, niby nie tak znowu dużo... z drugiej strony jest to minimum, a trzeba jeszcze uwzględnić zastosowania "awaryjne" (typu nocna wędrówka).
Zebra by była używana pewnie mocniej niż czołówka, bo na biwaku mógłbym ją np. postawić i świecić przez cały czas; używając czołówki głównie doświetlam teren kiedy naturalne światło (lub ognisko) nie wystarcza.
Na pewno wolę mieć większą rezerwę mocy niż mniejszą, stąd pierwotne założenie (H50) teraz trochę się chwieje (acz decyzji jeszcze nie podjąłem)
bandit pisze:Wiec o wielkosc jak tym bardziej wage bym sie nie bal. Ale to sa moje odczucia.
No tak, z tym że wizualnie jest sporo większa od H50, widać to np. tutaj:
Obrazek
H50 to rzeczywiście taki "patyczek", który można wrzucić nawet do przegródki w większym portfelu. Z H60 już to nie przejdzie, choć do kieszeni się nadal nadaje :")

: środa 15 kwie 2009, 22:02
autor: midi
Odpowiadając na pytanie Kwieto, latarka świecąc z metra ma beam o średnicy 80cm.

: środa 15 kwie 2009, 22:23
autor: kwieto
midi pisze:Odpowiadając na pytanie Kwieto, latarka świecąc z metra ma beam o średnicy 80cm.
Jeżeli dobrze liczę kąt świecenia:

tan(x/2) = 0,4/1 = 21.80

Z czego by wynikało, że kąt świecenia to 21.8 x 2 = 43.6 stopni. Przydałoby się szerzej, bo tak to Petzl z rozpraszaczem ma więcej :"P