
Pozwolę sobie "odgrzebać" temat... Przy okazji drobnej przeróbki ładowarki BT-C3100 okazało się że przydatna byłaby w domu miniszlifierka/multiszlifierka czyli po prostu tzw. "dremel". Zorientowałem się trochę w temacie i narzędzia tego typu można podzielić na 2 grupy:
1."Chińczyki" i brandowane "chińczyki"
Wszelkie no-name oraz Celma, Bass, Ferm, Einhel i Skill. Poza kolorami i naklejkami w zasadzie prawie identyczne z wyglądu, podobna moc (130 - 170 W), obroty i funkcjonalność. Ich niewątpliwą zaletą jest cena oraz (zazwyczaj) bogate wyposażenie - wałęk giętki i multum końcówek. Wada to oczywiście nie zawsze dobra jakość zarówno samego urządzenia, jak i osprzętu oraz możliwe problemy z kompatybilnością końcówek roboczych innych producentów.
2. Dremel i Proxxon
Zdecydowanie wyższa jakość oraz ogrom zastosowań ale przy tym wyższa cena i konieczność dokupywania całego osprzętu.
Ponieważ to pierwsze moje takie narzędzie i będzie używane bardzo sporadycznie o ile nawet nie tylko do zabawy i nauki, najbliżej jest mi do wyboru czegoś z pierwszej kategorii, a w szczególności modelu Celma PRAa 3AEO. Ciekaw jestem jednak Waszych opinii o tym co warto kupić oraz czy do tej Celmy (o ile ją wybiorę) warto od razu dokupić zestaw [url=Vhttp://www.celma24.pl/product-pol-37676-OSPRZE ... 2szt-.html]dodatkowych końćówek[/url].
Pozdrawiam serdecznie,
Crocodil