www.swiatelka.pl

U mnie zapewne to samo ale ponoć na podstawie tych puktów oblicza się średnią.
W ogóle w połowie drugiego roku dopiero jakąś umowę dostaliśmy do podpisania
tzn umowę że studiujemy tu itp.

Że się wtrące, jakie profity z ects'a byście chcieli mieć? Pytam, bo u mnie żadnych profitów nie ma i nie wiem czy mam się czegoś domagać czy nie


Im przedmiot ma więcej ects, tym jest ważniejszy.

Średnia to średnia ważona suma iloczynów oceny końcowej i wartości pkt ects podzielona przez liczbę punktów ( u mnie 30 )

Daje fajne opcje jeśli chodzi o warunki.
Na przykładzie PG (wartości punktów strzelone z bani):

Suma wszystkich punktów na semestr wynosi 40.
Możesz zaliczyć semestr z 10 punktowym długiem.

Czyli, matma 8pkt, fiza 3pkt, druty 4pkt.
Oblałeś matme i fize masz 11 pkt długu - wylatujesz/spadasz.
Oblałeś fize i druty masz 7pkt długu - dostajesz waruna (chyba nawet gratis).

Swoją drogą tego waruna możesz ciągnąć do końca studiów, byle nie przekroczyć 10pkt.

Na UTP możesz mieć tylko jednego waruna - czyli jak oblejesz 2 dowolne przedmioty wylatujesz.

Czyli takie uczciwe wyjście bo jak oblejesz 2 bzdurne i mało ważne przedmioty to bez problemu możesz przejść dalej.

na PWr: na pierwszych latach nabrać kursów dla wyższych lat (takie typowe zapchaj dziury bez wymaganych innych kursów). Dzięki temu utrzymywałem długo nadwyżkę ~35 punktów - prawie jeden semestr.

Studzin, kiedy Ty studiowałeś na UTP?
Bo nie słyszałem o tym, żeby był tylko jeden warunek.
Na pierwszym roku i owszem, ale dalej już nie
Pozdrawiam

Właśnie kończę.

Warun jest jeden na pierwszym roku, potem niby też ale idzie się dogadać, ale i tak dają max 2.
Przy ectsie jak się postarasz to możesz zakombinować kilka.

Na szczęście żaden mi nie grozi
Ok koniec OT

Cieszę się, że udało mi się rozładować akumulatory w Eagletecu. Wyświecił swoje potem zaczął migać i się wyłączył. Rzadko mi się takie sytuacje zdarzają ale cieszę się, że jest zabezpieczenie w latarce.

Witam
A ja dziś wzbudziłem podziw sąsiadów, bo mój stary dieselek zapalił przy -25°C a nowsze się poddały......

Pozdrawiam

Pyra, no to ładnie
Ja najniższą temperaturę jaką widziałem na liczniku swojego diesla odnotowałem w miejscowości Lniska. Byliśmy u znajomych z wizytą, wieczorem wychodzimy a tam.... -34stC. Miałem duszę na ramieniu...ale dał radę.
A teraz autko cieszy się nowym akumulatorem i świeczkami.

...rozmowa z moją 4ro letnią Hanią....
-tatusiu, a ja z Natalką sprawdzałam, czy kotek jest mokry w środku...
-?...jak to mokry w środku?
-no normalnie...
-ale jak mokry...z której strony, w pyszczku?
-nie...
-?... z drugiej strony, od ogonka?
-tak
-pod ogonkiem? (!!!)
-no. Najpierw Natalka sprawdzała a potem ja. I jest mokry...
-!!!!!!

wesoło masz

Biedny sierściuch

Czekaj, czekaj - niedługo będą sprawdzać czy kredki pasują...

Po 4 dniach walki (przez kartę graficzną) udało mi się w końcu zainstalować linuksa