Strona 35 z 51

: czwartek 05 paź 2017, 19:28
autor: tty5150
megabit pisze:Miałem racje, zdmuchnęło mi wąż od turbo, auto już na chodzie :mrgreen:
To do przeniesienia do działu "podziel się swoją radością" :)

: środa 11 paź 2017, 14:43
autor: skaktus
krzyspi25 pisze:
PZU uznało roszczenie czy zaproponowało ugodę? To dwie różne rzeczy.
Idź na ugodę pod warunkiem pokrycia wynagrodzenia pełnomocnika i kosztów ponad kwotę roszczenia.
Ledwo dostałem pieniądze z odszkodowania (oczywiście w taki sposób że nie ponoszę kosztów, więc nie kojarzę teraz czy ugoda, czy uznanie roszczenia), a następny zonk się przytrafił wczoraj.....
Nie wiem czy wiesz, ale Twój film został wykorzystany w 100 odcinku serialu youtube pt: "Polskie drogi" ;P

: środa 11 paź 2017, 14:49
autor: Bocian
skaktus, pewnie wie, bo w komentarzach wyraził na to zgodę ;)

: środa 11 paź 2017, 15:22
autor: Manekinen
Tylko że wycięli jakże trafiony komentarz kierowcy.

: środa 11 paź 2017, 22:22
autor: krzyspi25
W 95 odcinku też byłem, około szósta minuta.....
Czy mam się zacząć bać jeździć autem??😖 To już druga akcja w tym roku.
Jako bonus dzisiaj pralka powiedziała "p....le, nie piorę".
Bęben odpadł od krzyżaka - oczywiście w czasie prania, bo jakby inaczej.....

: czwartek 12 paź 2017, 07:58
autor: Manekinen
krzyspi25 pisze:Czy mam się zacząć bać jeździć autem??😖 To już druga akcja w tym roku.
Hyh ja któregoś razu miałem dwie atrakcje w ciągu 4 dni. Jako pasażer. Dzwon na skrzyżowaniu w sobotę, a we wtorek z innym kierowcą wypadłem z drogi na zakręcie, przelecieliśmy obok drzewa tak blisko, że mógłbym przysiąc że widziałem jak chodziły po nim mrówki. Po tym szybko wyrobiłem sobie nawyk zapinania pasów :D

: środa 18 paź 2017, 21:08
autor: Pyra
Witam
Podczas jedzenia śniadania, pękł mi ząb (prawa dolna szóstka), prawie na pół. Wizyta u "zębologa", urwanie mniejszej ruszającej się części, potem rentgen zęba i jutro na konsultacje z chirurgiem, co robimy dalej...

Pozdrawiam

: środa 18 paź 2017, 21:54
autor: baka
W dniu 25 września 2017 roku zmarł Marshall z Going Gear :sad: RIP
https://www.youtube.com/channel/UCbIlyO ... qDTaFlS0Ig

: wtorek 14 lis 2017, 16:50
autor: Bocian

: poniedziałek 04 gru 2017, 21:37
autor: Pyra
Witam
Od ponad miesiąca jestem sam w pracy, i ciągnę za dwóch. Przychodzę do domu, obiad i drzemka... jestem wykończony i nie widać perspektyw na poprawę. Nie ma chętnych na stanowisko kumpla, który poszedł wyżej.

Pozdrawiam

: poniedziałek 04 gru 2017, 22:25
autor: fxxx
życie....trzeba podnieść ceny i zmniejszyć ilość pracy. Przerabiam to samo, jak zresztą każdy kto umie robić cokolwiek poza wkładaniem i wyciąganiem czegoś z maszyny. Po prostu dramat na rynku pracy.

: poniedziałek 04 gru 2017, 22:35
autor: Calineczka
Pyra, L4?
Jak sam o siebie nie zadbasz to kto to zrobi? Oni?
jak sam widzisz ich metody sprwdzają się, robota zrobiona...ale chyba są w życiu ważniejsze rzeczy?
Masz tyle wiedzy Sławku że robotę znajdziesz, zresztą pewnie nawet nie musisz szukać. Może czas kopnąć podły kapitalizm z jego przedstawicielami w zadek?

: poniedziałek 04 gru 2017, 22:39
autor: artur_n
Dramat jest faktycznie a jeśli dodatkowo spojrzę w stronę praktykantów którzy do nas przychodzą to dosłownie brak słów.

Dziś miałem awarię sieci komputerowej przychodzę do praktykantów a oni w karty grają. Mówię że jest awaria i jak któryś coś chcę się nauczyć to może jechać ze mną.

Patrzą na mnie jak na prehistorycznego mamuta i jeden mówi: "My jesteśmy z telekomunikacji i nie mamy tego w szkole.

Zirytowany mówię do nich przyznajcie, że macie to w .... i wam się nie chce. Po przyznaniu mi racji wrócili do gry w karty.

I jak tu wykształcić fachowca?

: wtorek 05 gru 2017, 16:41
autor: Pyra
Witam
Problem w tym, że podobno atrakcyjne stanowisko, atrakcyjna pensja, a chętnych nie można znaleźć. Znaczy się było dwóch chętnych, co to chcą szybkie kariery zrobić (oczywiście z wyższym) a rozmowy mój szef podsumował "żenada, im się powinno uprawnienia odebrać, a nie awansować..."

Pozdrawiam

: wtorek 05 gru 2017, 17:16
autor: Tomeqp
Pyra pisze:Problem w tym, że podobno atrakcyjne stanowisko, atrakcyjna pensja, a chętnych nie można znaleźć.
Ja właśnie trafiłem na takie stanowisko, szukali chętnych od miesięcy i nie było. W efekcie znalazłem pracę w 1 dzień po skończeniu studiów.

Pyra, częściowo temat jest mi bardzo bliski. U Ciebie był pracownik i zmienił stanowisko, a nas jest zwyczajnie za mało i więcej nie będzie. Też płuca wypluwam każdego dnia byle zrobić jak najwięcej. I ja i współpracownicy, a końca i tak nie widać. Wszystko oczywiście pilne i potrzebne na wczoraj, wymagające zostania po godzinach, a później i tak się okazuje nikomu nie potrzebne. Wszyscy oczekują, bo to przecież tylko pójść i zrobić, a nikt na górze nie ma nawet minimum pojęcia ile to wymaga czasu i pracy. :roll: No ale na pierwszą pracę nie mam chyba co narzekać. Da się wytrzymać. :wink: Przydałyby się tylko ze 2-3 osoby do pomocy...