Strona 35 z 86

: sobota 14 maja 2016, 17:53
autor: chris18404
Czy płytki od strony elektrod (paski) mogą być skierowane do siebie?

: sobota 14 maja 2016, 18:14
autor: Ipaq316
Mogą tylko musisz zachować odstęp między płytkami minimum ok 30 mm

: sobota 14 maja 2016, 18:30
autor: Rysiu.
marekzal22, teraz zobaczyłem że to jest tylko 50W wiec moc jest za niska by wykrzesać te teoretyczne 7g/h, musisz się skupić na 90+W.

Davev6, nic nie stoi na przeszkodzie, wystarczy przetwornica do 300W a taką można dorwać w granicach 50zł.

: sobota 14 maja 2016, 20:13
autor: marekzal22
Kupiłem te http://www.aliexpress.com/store/product ... 45144.html
chyba starczą do klimy w aucie??

: poniedziałek 16 maja 2016, 18:16
autor: chris18404
ile czasu ozonujecie klimatyzacje samochodową zestawem 7g/h?
-wyjmujecie filtr kabinowy?
-Ile czasu auto powinno sie wietrzyc po ozonowaniu i nie wsiadac do samochodu żeby sobie nie zaszkodzic?
- czy może on np uszkodzić tapicerke i plastiki?
-kładziecie generator w samochodzie gdzie?

: poniedziałek 16 maja 2016, 19:18
autor: Bolsblue
-25min z ozonatorem i +10 min mielenia tego co naprodukowało
-Filtr należy wyjąc
-Po ozonowaniu od 30min-1h a nie wsiadać po min 2h (ozon to utleniacz)
-jak byś ozonował raz dziennie to plastiki mogą wyblaknąć
-Ja kładę tutaj gdzie pasażer ma nogi (aby cała moc ozonu leciała bezpośrednio na parownik a nie gdzieś na fotele)

: poniedziałek 16 maja 2016, 19:25
autor: Ipaq316
Ja zrobiłem zestaw 2 x 7 g i ozonuję auto ok 25 - 30 min.
Wyjmuję filtr kabinowy ( jeżeli jest w miarę nowy i czysty), wytrzepuję go lub odkurzam i daję do środka auta w pobliżu ozonatora,
W trakcie ozonowania co kilkanaście minut zmieniam nawiewy w aucie tak aby ozon spenetrował wszystkie kanały,
Zdejmuję półkę bagażnika i ustawiam pionowo aby ozon dotarł do bagażnika,
Wyjmuję dywaniki z auta,
Ozonator kładę pod nogami pasażera tak aby dmuchał pod deskę rozdzielczą - jest tam wlot na obieg zamknięty,
Po ozonowaniu zostawiam auto zamknięte na ok 20 min., wyłączam silnik i ozonator ale cały czas pracuje mi wentylator w ozonatorze - miesza powietrze. Dopiero po tym czasie wietrzę auto. Lekki zapach ozonu utrzymuje się w aucie przez kilkanaście godzin.
Nie zauważyłem aby ozon działał na tapicerkę lub plastiki.
Koledze musiałem ozonować auto 2 x po 30 minut bo miał tak zasyfioną klimę.

: poniedziałek 16 maja 2016, 20:23
autor: Bolsblue
Wentylator to powinien ci działać w samochodzie a nie ozonatorze.Aby ozon latał to kanałach.A tak co to za efekt mieszania.

: poniedziałek 16 maja 2016, 20:29
autor: marekzal22
Właczamy obieg zamknięty ,wszystkie nawiewy otwarte, silnik nie musi chodzić wystarczy wentylator.
Klimy nie włączamy ponieważ ujemna temperatura zmniejsza działanie ozonu.

: poniedziałek 16 maja 2016, 20:31
autor: marekzal22
Bolsblue pisze:Wentylator to powinien ci działać w samochodzie a nie ozonatorze.Aby ozon latał to kanałach.A tak co to za efekt mieszania.
Prawda

: poniedziałek 16 maja 2016, 20:32
autor: chris18404
bo gdzieś przeczytałem że ozon jest cięzszy od tlenu i trzeba ozonator umieścić jak najwyżej się da i proponowali półkę bagażnika.

2 godziny nie wsiadać do samochodu? tak długo?

: poniedziałek 16 maja 2016, 20:45
autor: Rysiu.
marekzal22 pisze:ujemna temperatura zmniejsza działanie ozonu
A nie na odwrót, przecież przy wyższych temperaturach ozon szybciej ulega rozpadowi.

: poniedziałek 16 maja 2016, 21:01
autor: marekzal22
Chodzi mi tu o działanie ozonu na parownik.Jeśli parownik jest zimny i oszroniony w trakcie pracy klimy to działanie ozonu na niego jest utrudnione,dlatego lepiej jak jest chłodno nie włączać klimy i wtedy ozonowanie jest skuteczniejsze. Chłodny dzień i w cieniu,bez klimy, nawiew na wszystkie wyloty,obieg zamknięty.

: poniedziałek 16 maja 2016, 21:01
autor: Bolsblue
Z niewłączaniem klimy to prawda. Ale tu chodzi o to ,ze podczas pracy klimatyzacji parownik w pewnym momencie staje się wilgotny. A ozon w zetknięciu z wilgocią praktycznie traci swoje właściwości odkażające.Ja klimy nie odpalam.

: poniedziałek 16 maja 2016, 21:04
autor: chris18404
Bolsblue pisze:Z niewłączaniem klimy to prawda. Ale tu chodzi o to ,ze podczas pracy klimatyzacji parownik w pewnym momencie staje się wilgotny. A ozon w zetknięciu z wilgocią praktycznie traci swoje właściwości odkażające.Ja klimy nie odpalam.
juz nie rozumiem , czyli podczas ozonowania nie włączać klimy?