Strona 33 z 49

: środa 15 lis 2017, 21:41
autor: salomon
Pies przygotowany na wieczorne spacery.
Obrazek

: sobota 18 lis 2017, 08:33
autor: pier
Dostałem aktualizację do MIUI 9.1.1.0. Telefon naprawdę przyspieszył i zużywa mniej ramu.

: czwartek 23 lis 2017, 17:14
autor: FreeMagenta
Druga BLF Q8 po ponad miesiącu szlajania się w sortowni w Polsce ruszyła w drogę z Warszawy. A już do BG pisałem żeby nową wysłali... :)

Edit: i doszła dziś tzn 27 :)

: niedziela 10 gru 2017, 14:27
autor: Manekinen
Niedziela przed telewizorem?

Obrazek

: wtorek 12 gru 2017, 16:28
autor: Pyra
Witam

Dziś udało mi się posiedzieć w takim aucie... :mrgreen:
Obrazek
Po gruntownej renowacji, w trakcie polerowania lakieru.
Rocznik 1966.

Pozdrawiam

: wtorek 12 gru 2017, 19:07
autor: fazi
MG ?

: wtorek 12 gru 2017, 19:44
autor: Pyra
Witam
fazi pisze:MG ?
No co Ty... To Jaguar E-type. Enzo Ferrari, powiedział kiedyś, że to najładniejsze auto wszech czasów, podzielam jego pogląd :mrgreen:
A ten egzemplarz, jest naprawdę pięknie odnowiony, kadmowane elementy, części chromowane jak z fabryki, nowe skóry, drewno w idealnym stanie... poezja... :hyhy:

Obrazek

Pozdrawiam

: środa 13 gru 2017, 12:16
autor: ElSor
Nie wiem czy to powód do zadowolenia ale dziś, po ok pół roku czekania (w sumie na nic), w końcu mam nowe przyłącze do domu (1,5h roboty firmy współpracującej z Tauronem). Jeszcze tylko jakiś dziad z Taurona musi przyjechać przełożyć licznik i temat z nimi będę miał zakończony a na to mają niby tylko albo aż 2 tygodnie.

: środa 13 gru 2017, 20:35
autor: fazi
Pyra pisze:Witam
fazi pisze:MG ?
No co Ty... To Jaguar E-type. Enzo Ferrari, powiedział kiedyś, że to najładniejsze auto wszech czasów, podzielam jego pogląd :mrgreen:
A ten egzemplarz, jest naprawdę pięknie odnowiony, kadmowane elementy, części chromowane jak z fabryki, nowe skóry, drewno w idealnym stanie... poezja... :hyhy:
Pozdrawiam
No faktycznie miło popatrzeć na takie cuda - z silnika to można jeść taki wypucowany :)

Pzdr

: środa 13 gru 2017, 21:41
autor: Pyra
Witam
fazi pisze:... z silnika to można jeść taki wypucowany :)
Wyobraź sobie, że silnik jest brudny, bo w trakcie polerowania lakieru, więc sporo paprochów tam było. Zajrzałem pod spód, podwozie wyglądało tak, jakby auto przyjechało na lawecie...
Obrazek
Pozdrawiam

: czwartek 14 gru 2017, 22:29
autor: fazi
Ta "biżuteria" od spodu i lakier wyglądają lepiej niż niejedno auto z zewnątrz :)
Ktoś niezły kawał roboty odwalił ! :padam:

Pzdr

: niedziela 24 gru 2017, 11:02
autor: Tomeqp
Wróciłem ze szpitala do domu i nawet jakoś żyję. :wink: Zabieg planowany od 3 miesięcy (w dłuższej perspektywie żadne problemy zdrowotne nie są chyba planowane), poszło bez większych komplikacji i powikłań (mam nadzieję), chociaż okazało się, że dłuższe zwlekanie z zabiegiem (wcale nie pilnym) byłoby źródłem większych problemów. Schudłem 4 kg w 4 dni, ale i tak nie wolno mi jeść niczego ze świątecznego stołu. Chyba jest w miarę ok. :smile:

: niedziela 24 gru 2017, 11:55
autor: tty5150
Tomeqp, zdrowie najważniejsze, trzymaj się na święta.

: niedziela 24 gru 2017, 11:58
autor: GanzConrad
Podrzuciłbym Ci pierogi z kapustą, bo mam blisko, ale skoro nie możesz :twisted:
Dieta w święta to nic wielkiego, ważniejsze, że nie musisz ich spędzać w szpitalu. Nic fajnego ...

: niedziela 24 gru 2017, 12:14
autor: Tomeqp
Dzięki Panowie za dobre słowo. :wink:
tty5150 pisze:Tomeqp, zdrowie najważniejsze...
Też tak uważam i na szczęście mój przełożony również jest tego zdania, więc nie powinno być najmniejszych problemów po powrocie do pracy.
GanzConrad pisze:Podrzuciłbym Ci pierogi z kapustą, bo mam blisko, ale skoro nie możesz :twisted:
Chyba tego nie mogę najbardziej ze wszystkiego. :mrgreen:
GanzConrad pisze:Dieta w święta to nic wielkiego, ważniejsze, że nie musisz ich spędzać w szpitalu. Nic fajnego ...
Prawda, a przez chwilę było ryzyko spędzenia Świąt w szpitalu. :sad:

Nawet nie cierpię za bardzo z powodu tej ścisłej diety. Skończyły się problemy pt. "lodówka pełna, a nie ma co zjeść", mam okazję i nadzieję schudnąć jeszcze trochę, a poza tym nigdy nie należałem do osób, które przesadnie opychają się w Święta. Tak prawdę mówiąc to ja nawet nie jestem głodny. Tak się psychicznie do tego nastawiłem, że wcale mnie ta dieta nie boli. :smile:


Wesołych Świąt :wink: