www.swiatelka.pl

Dziś odebrałem pocięte formatki i w momencie pisania tego postu jestem na etapie pasowania, ale chłopaki dość ładnie wycieli i nie będzie wiele poprawiania.



[ Dodano: 19 Sierpień 2012, 13:09 ]
prace powoli idą do przodu:




Paczki poskręcanie między ścianami oczywiście wikol. Teraz została operacja montażu sklejek i można będzie zacząć przygotowania do fornirowania.

[ Dodano: 22 Sierpień 2012, 07:27 ]
Wpadłem wczoraj na pomysł aby dekoracyjne fronty wykonać z ciemnego szkła grubości w sumie 15mm. Wiecie może czy może to mieć jakiś wpływ na dźwięk?

[ Dodano: 25 Sierpień 2012, 14:20 ]
Kolejny etap. Zamontowane sklejki zewnętrzne i całość wyszpachlowana.

Panowie powiedzcie mi. Jak ważne i czy ważne jest wygłuszenie subwoofera "od środka" znaczy wewnątrz obudowy?
Widziałem, że w Tonsilach ładowali gąbkę. Jedynie była wepchnięta. Tak ma być czy nie jest niezbędną?
Edycja:
Już pytanie nieaktualne przekopałem elektrodę i wyczytałem, że w pewnym sensie to pic na wodę.

A masz z systemem otwartym ? czy zamkniętym ? bo jak z otwartym warto wygłuszyć przy zamkniętym bez znaczenia

wkliw, czemu nie z mdf'u obudowy ?

A co do fornirowania lepiej dać obudowy do flokowania

Mam zamkniętą i właśnie wyczytałem, że w tym przypadku nie warto

Witam

DNF pisze:Mam zamkniętą i właśnie wyczytałem, że w tym przypadku nie warto

Nie do końca jest to słuszny pogląd, gdyż wypełnienie środkiem stratnym całej obudowy zamkniętej, powoduje zwiększenie pojemności ekwiwalentnej, inaczej mówiąc, głośnik zachowuje się jak w większej obudowie. Traktując to odwrotnie, można wykonać mniejszą obudowę i po wypełnieniu materiałem stratnym, uzyskamy parametry optymalnej pojemności.

Przy obudowie otwartej (bass reflex) wytłumienie tez nie jest konieczne, gdyż przy tak niskich częstotliwościach jakie są w subie, uzyskanie fali stojącej jest mało prawdopodobne, ale nie ma na to reguły i należy to robić doświadczalnie, do indywidualnych upodobań.
Największy wpływ na dźwięk, ma za to sztywność obudowy (szczególnie przy zamkniętej) więc tu warto zastosować wzmocnienia wewnętrzne, oraz usztywnienia ścianek. Poszukaj hasła matrix w obudowach B&W (seria 700)

Pozdrawiam

Nie jest to sub jakiś wielkich mocy, wydaje mi się, że to jakieś 70-80W. Głośnik wymontowany z jakiejś "tuby"
Na obudowę składa się 20mm płyta OSB + 12 wkrętów. Obecnie całość uszczelniłem od wewnątrz silikonem i czekam aż wyschnie
Pocztąkowo nie uszczelniałem go, ale cały czas miałem z nim problem. Otóż przy małyc głośnościach wszystko było ok,
ale wystarczyło lekko podkręcić muzykę, żeby dało się usłyszeć "harczenie" i nie było to harczenie/popierdywanie
związane z obijającą się cewką o magnes, tylko takie coś "dziwne". Przy ręcznym ruszaniu membranom
szumów ani stuków nie ma, więc paprochy między cewką a magnesem wykluczyłem.
Pozdrawiam

Witam
Nieszczelności obudowy objawiają się świszczeniem...
Dobrze obliczyłeś pojemność obudowy?
Jaki jest rozmiar obudowy, bo 20mm może się okazać za mało.

Pozdrawiam

Hehe w ogóle nie liczyłem. Jak miałbym to zrobić wiedząc o głośniku jedynie to, że ma 30cm średnicy?
Litraż zrobiłem zbliżony do litrażu tuby, jest ok 35l. W sumie ten dźwięk można określić jako chrumkanie?

Moje powoli powstają. Miałem ostatnio ciut więcej czasu to troszkę podgoniłem prace.
Dziś np powstały zwrotnice.


to białe co widać na krawędziach to nie doczyszczona pasta polerska.

Witam

DNF pisze:Hehe w ogóle nie liczyłem. Jak miałbym to zrobić wiedząc o głośniku jedynie to, że ma 30cm średnicy?
Litraż zrobiłem zbliżony do litrażu tuby, jest ok 35l. W sumie ten dźwięk można określić jako chrumkanie?

Oj nieładnie, nieładnie Żadnych napisów? Ostatecznie można głośnik pomierzyć i na tej podstawie wyliczyć.
Tuba była zamknięta? Bo może się okazać, że głośnik do obudowy zamkniętej się nie nadaje.

wkliw - bardzo estetycznie wykonane zwrotnice, a i obudowy ładniutkie.

Pozdrawiam

Żadnych napisów, nawet jednej literki na głośniku. Sławku, nie warto mierzyć..
Kosztował mnie w sumie 30zł, a założenie było proste. Im więcej dudniącego bassu tym lepiej.
Nie jestem audiofilem, lubię jedynie mocne uderzenie. Do hardstyle'u jak znalazł.
Napędzam go ze wzmacniacza samochodowego firmy Blaupunkt. Jakbym miał jakiś budżet i co najważniejsze duży pokój,
to bym się pobawił w prawdziwe głośniki, ale tutaj nie ma co Ma tylko nie brzęczeć.

Dzięki Pyra, Już się nie mogę doczekać jak to zagra. Po następnej wypłacie kupuję ostatni brakujący detal czyli 4x GDN 18-140-15 AWX i będzie wygrzewanie i testy. Obawiam się tylko że mój obecny wzmacniacz nie da sobie rady a na inny pewnie szybko kasy nie będzie

Mam identyczny fornir na swoich kolumnach DIY, no ale niestety na tym kończą się podobieństwa - ten połysk . Trzymam kciuki, że zagrają równie dobrze jak wyglądają .

Witam
To chyba nie fornir, tylko okleina, bo widać białe kreski na krawędziach i miejscu łączenia na około 1/3 wysokości.

Pozdrawiam

DNF pisze:Nie jest to sub jakiś wielkich mocy, wydaje mi się, że to jakieś 70-80W. Głośnik wymontowany z jakiejś "tuby"
Na obudowę składa się 20mm płyta OSB + 12 wkrętów. Obecnie całość uszczelniłem od wewnątrz silikonem i czekam aż wyschnie
Pocztąkowo nie uszczelniałem go, ale cały czas miałem z nim problem. Otóż przy małyc głośnościach wszystko było ok,
ale wystarczyło lekko podkręcić muzykę, żeby dało się usłyszeć "harczenie" i nie było to harczenie/popierdywanie
związane z obijającą się cewką o magnes, tylko takie coś "dziwne". Przy ręcznym ruszaniu membranom
szumów ani stuków nie ma, więc paprochy między cewką a magnesem wykluczyłem.
Pozdrawiam

Przy jakich głośnościach słychać charczenie? chodzi mi o ustawienia głośności na radiu i na wzmacniaczu.
Jaki to mogel blaupunkta? Ja mam GTA IV SPECIAL i sobie chwale.
Może poprostu dochodzisz do szczytowych mocy głośnika i dlatego zaczyna charczeć.
Większość radii samochodowych powyżej 70% mocy zaczyna zniekształcać dzwięk, dodatkowo jeśli masz duże wzmocnienie na piecyku to te zniekształcenia są powielane.
A do tego kiepskiej jakości głośnik i mamy winowajce charczenia.
Podstawowa zasada audio jest taka że cały system jest tak dobry jak dobry jest jego najsłabszy element.