Strona 4 z 4
: środa 21 wrz 2011, 01:00
autor: greg
Prawie pół kilograma to jest lekkie ogniwo?
Koncentracja energii w LiFePo również nie jest duża, Li-ion są pod tym względem lepsze.
Jedyną zaletą jest możliwość oddawania ogromnych prądów, tylko po co Ci 150A w lampie rowerowej, chcesz tym pakietem spawać?
Tak na poważnie, Li-iony są w tym zastosowaniu lepsze pod każdym względem.
: środa 21 wrz 2011, 03:14
autor: Tomek210
Tyle to waży mój pakiet Li-Po już z kablami, złączem itp, a energii ma więcej bo 5Ah przy 14,8V.
Do latarki takie ogniwko całkiem niczego sobie
: środa 21 wrz 2011, 07:22
autor: Ravir
Po za tym LiFePO4 - ma NIŻSZE NAPIĘCIE - 3.3V - trzeba o tym pamiętać. Więc ochrona ogniw w dobrych driver'ach zgłupieje. Sam posiadam kupione w Batimex'ie dwa ogniwa LiFePO4 - te tzw. "biedne"
żółte.
Zamiast kombinować jak koń pod górkę - neleży kupić DOBRE ogniwa Litowe jak Panasonic, AW, czy nawet Hi-Max i mamy święty spokój.
: środa 21 wrz 2011, 11:44
autor: wesmar
Nie mają szans żadne lipo i li-ion, naladujcie w 15 minut, guzik z tego... wybuchną za 3-cim ładowaniu, albo będą syczeć jak mi kiedyś, a ja ładuje w takim czasie specjalną ładowarką i po 1000 cyklach będę miał 100 % pojemności (zresztą ładuję do 95 %), A korzystam z nich bo mi napądzają też silnik elektryczny, zatem po co mam stosować inne?. LiFe są górą i tyle, na mrozie też, w obsłudze też, żywotność bez porównania. 10 takich i mi rower elektryczny zapierdziela z miejsca od razu 30 /h , a to tylko 5 Kg. Z zasięgiem gorzej bo bilnas Wh sią kłania. W tym roku zrobię zsilanie + mega oświetlenie + silnik 2 KW ze 40 tych ogniw, czyli wzrośnie mi masa całości z balanserem o 20 kg, a zasięg bedę miał bliski 200 km + układ odzyskowo prądowy (tylko w life mozna pompowac energie).
Co do li-ion jak stosować to najnowsze panasonic, samsung i sanyo, głębokiego rozładowania, ze zmienianą chemią i ładowane do 4,35. Jak byłem w Japonii to już one były w sklepach elektronicznych, w przyszłym roku nazwożę tego tony.
Pozdr.
P.S zwalnia mi sie moj wlasny garaż w sobotę, zatem zacznę cuda, ajak pokończe to powklejam co znaczy 3000 lm z roweru i jak samochody się dziwią
-------------------------
blog z japonii:
www.japonia.pc2.pl
: środa 21 wrz 2011, 11:53
autor: Bocian
Sorki za OT ale jak Cię czytam to przypomina mi się taka znana jakiś czas temu bajka o dwóch myszach
Niemniej jednak pogratulować zapału i oby tak dalej
: środa 21 wrz 2011, 14:30
autor: Ravir
Ja tam nie mam problemów z szybkim ładowanie LiPo. Dodatkowo mam wielu znajomych modelarzy i też nie nażekają. Faktem jest to, że LiFePO4 są dużo odporniejsze i nie wybuchają/zapalają się ale bez przesady. Sam mam pożądną ładowarkę modelarską i ładuję pakiety w trybie szybkim. Akumulatory do Wiertarki/Wkręcarki Milwaukee ładują mi się w 20 minut - a sa to LiIon i nie wybuchają
Ekipy mojego Taty mają takich kilkanaście i uzytkują je od paru lat i jakośc żadna nie wybuchła.
Nie demonizujmy więc.
W latarce NIE mamy aż takich wymagań - czym innym jest zasilanie samochodu czy skutera elektrycznego a czym innym latarki. Masa ogniwa w latarce jest POMIJALNA - kilka gramów więcej to nic - a dodatkowo driver przystosowany do LiIon/LiPo może głupieć.
Do latarki mamy szeroki wybór ogniw LiIon czy LiPo nie ma sensu bawić się w LiFePO4 - a to, że zamiast 10 minut na naładowanie poczekamy 30 minut NIE MA ZNACZENIA. I tak większość normalnych użytkowników ma ładowarki, które ładują wolno. Więc kilkanaście minut ich nie zbawi. Łatwiej jest kupić DRUGI akumulator a nie konbinować z LiFePO4.
: środa 21 wrz 2011, 15:21
autor: Nightmare
wesmar pisze:Jak byłem w Japonii to już one były w sklepach elektronicznych, w przyszłym roku nazwożę tego tony.
Nie zbieraj już tego rodzaju grzybów w lesie
wesmar pisze: co znaczy 3000 lm z roweru i jak samochody się dziwią
Aż trafisz no kolegę z zestawem 40 ton i w lepszym przypadku pokaże ci swoje lumeny z dachu i będą dwa kółka do góry nogami z rowu, a gorszym go oślepisz a nie chciałbym przyjąć tego zestawu na klatę
: środa 21 wrz 2011, 21:23
autor: kodi
wesmar pisze:LiFe są górą i tyle, na mrozie też, w obsłudze też, żywotność bez porównania. 10 takich i mi rower elektryczny zapierdziela z miejsca od razu 30 /h , a to tylko 5 Kg. Z zasięgiem gorzej bo bilnas Wh sią kłania.
Już niedługo. Dwa lata temu testowałem ogniwa, przy których LiFePO4 są po prostu prymitywne. Właśnie w lipcu weszły w fazę masowej produkcji. 7 minut od zera do pełna, 15 000 cykli czas życia. I bez żadnego ale znosiły prąd rozładowania rzędu 45C. Szczegółów więcej nie podam, bo na razie nie mogę (NDA
).
: środa 21 wrz 2011, 21:28
autor: DNF
A kosztować za sztukę będą jak mały, miejski samochód?
szczegóły
: środa 21 wrz 2011, 22:01
autor: wesmar
kodi pisze:wesmar pisze:LiFe są górą i tyle, na mrozie też, w obsłudze też, żywotność bez porównania. 10 takich i mi rower elektryczny zapierdziela z miejsca od razu 30 /h , a to tylko 5 Kg. Z zasięgiem gorzej bo bilnas Wh sią kłania.
Już niedługo. Dwa lata temu testowałem ogniwa, przy których LiFePO4 są po prostu prymitywne. Właśnie w lipcu weszły w fazę masowej produkcji. 7 minut od zera do pełna, 15 000 cykli czas życia. I bez żadnego ale znosiły prąd rozładowania rzędu 45C. Szczegółów więcej nie podam, bo na razie nie mogę (NDA
).
Dawaj szczegóły to kupie ich 1000 sztuk i Wam porozsyłam gratis po dwie
tzn, tym co do tej pory piszą i testują różne litowce
Pozdr.
: czwartek 22 wrz 2011, 00:35
autor: FreeMagenta
kodi pisze:
Już niedługo. Dwa lata temu testowałem ogniwa, przy których LiFePO4 są po prostu prymitywne. Właśnie w lipcu weszły w fazę masowej produkcji. 7 minut od zera do pełna, 15 000 cykli czas życia. I bez żadnego ale znosiły prąd rozładowania rzędu 45C. Szczegółów więcej nie podam, bo na razie nie mogę (NDA
).
Przypadkiem nie pochodne takich:
http://en.wikipedia.org/wiki/Lithium-titanate_battery ?
: czwartek 22 wrz 2011, 04:17
autor: kodi
Pochodne takich