Test baterii i akumulatorów AA/AAA - wasza wizja kontra moja - pytanie do forumowiczów + wyniki z testów

[Dziubek]

W latach 90-tych Grundig robił solidne sprzęty. Po 2000, gdzie zaczęły się lata "nowoczesności", firma zbankrutowała i bodaj przechodziła z rąk do rąk aby trafić finalnie w ręce jakiegoś giganta, który odsprzedaje licencje na używanie marki. Teraz brandują ich logo największe Chińskie szroty i liczą, że ludzie złapią się na markę z sentymentu. Cóż, takie czasy. Nie on jeden przegrał z czasem stawiając na jakość zamiast ilości.

Nie kojarzę jakiś specjalnych problemów z Energizerami, ale nie testowałem też każdej sztuki, i bez tego zajmowało to kupę czasu.

Właśnie z powodu tego, że baterie, moje, pochodzą z wielu różnych źródeł, odpuściłem test przechowywania na który wielu w sieci stawia. Jest on bez sensu - każdy inaczej baterie przechowuje, jedne są świeże a inne stare leżaki. Część mogła być gdzieś na słońcu i taki rozjazd powoduje, że testy z leżakowania są bez sensu. Aby miało to jakieś ręce i nogi, trzeba by je było brać z jednego źródła, a to technicznie niemożliwe w przypadku testowania wielu marek.