Strona 4 z 5

: wtorek 12 kwie 2016, 19:01
autor: skaktus
ww269 - po co mi do pracy BMW z silnikiem 2,5 L na dzienny dojazd 40 km po wioskach z krętymi drogami ? Ja bym mógł tam się kulać silnikiem 1L bo więcej niż 50 nie pojadę. Z armatą na muchę nie ma sensu ;) BMW nie kupię i nie planuję. Czy to SUV czy to kompakt, wszystkie takie same. Wolę swojego Juka z mordą do niczego nie podobną a do pracy coś prostego.

: wtorek 12 kwie 2016, 19:29
autor: MCSubi
Honda Jazz pasuje do tej definicji.

: wtorek 12 kwie 2016, 19:39
autor: fotorondo
Córka wyjeżdża i ma do sprzedania golfa czwórkę 99 rok, nie naprawiany blacharsko, 1.4 benzyna z klimatyzacją. W rodzinie od 3 lat wcześniej od jakiegoś dziadka. Jej pierwsze auto, troszkę porysowane ale dzwonów nie było. :mrgreen: Akku nówka sztuka.

: wtorek 12 kwie 2016, 19:52
autor: przemek1602
Te silniki w tym golfie to tragedia. Niczym 2T lejesz i benzyne i olej do silnika także nie trzeba zmieniać oleju :cool: haha. Remont pomaga na chwile

: wtorek 12 kwie 2016, 20:00
autor: ww296
Skaktus - właśnie wymieniłeś powody które wykluczają inne auta niż BMW - 40 km, kręte drogi :)
Spoko, napisałem ze to ja bym kupił, ale ja uwielbiam jeździć a motoryzacja to moje hobby. Jednak pozostałe uwagi są jak najbardziej do Ciebie adresowane. 40 km dziennie po tej samej trasie to bardzo dużo, kup coś co nie spowoduje odruchu obrzydzenia po paru miesiącach. Golf III to bardzo wygodny i fajny samochód, przy nim Seicento czy nawet Yaris to jak Ultrafire przy Convoyu.

: wtorek 12 kwie 2016, 20:16
autor: fotorondo
przemek1602, 3 lata jeździ, ZERO, problemów. Olej od wymiany do wymiany.

: wtorek 12 kwie 2016, 20:45
autor: przemek1602
dotąd widziałem ich wiele w wydaniu 16V i średnio 1-1.5l na 1000km co jest kosmos wynikiem, znalazł się nawet taki co zrobił remont i pomogło na kilkanaście tys km.

: wtorek 12 kwie 2016, 21:39
autor: fotorondo
Pytałem, nic nie dolewa. Ostatnio narzeczony sprawdzał, jest ok ☺

: wtorek 12 kwie 2016, 21:41
autor: przemek1602
Pytałem i narzeczony? Coś tu nie gra

: wtorek 12 kwie 2016, 21:46
autor: fotorondo
przemek1602, nie szukaj dziury gdzie jej nie ma, jak skaktus będzie chciał to zapyta, Ty jak chcesz to zapytaj - konkretnie. Córka siedzi obok, żarówek też jej nie zmieniam, jeździ to wymienia sama :-) albo narzeczony.

: środa 13 kwie 2016, 13:13
autor: FunkyJB
skaktus, zastanów się nad Fabią.
W ubiegłym roku kupiłem żonie Fabię 1.4 16V z 2002 roku. Na krótkie trasy i po mieście nic lepszego nie trzeba. Wczoraj jeździłem tym autkiem, bo moja Omcia jest w serwisie. Jestem pod wrażeniem - mimo, że ma tylko 75 KM to śmiga, że aż miło.
Autko kosztowało 8k zł, przebieg 173 000 km. Pomijając kilka miejsc z rdzą na tylnej klapie i jedno miejsce na łączeniu prawego progu z błotnikiem, auto jest w bardzo dobrym stanie.
Oczywiście wszystkie plamy rdzy zostały przeze mnie fachowo usunięte.

Pozdrawiam.

: poniedziałek 18 kwie 2016, 20:11
autor: ElSor
przemek1602, widzę, że w wielu tematach chcesz coś pokazać ale nie masz racji. Miałem Polo 2001r z 1.4 16V i zapewniam Cię, że od wymiany do wymiany nie dolewałem oleju i nie widziałem niepokojącego ubytku. Miałem je 3 lata i głównym powodem sprzedaży były wadliwe skrzynie biegów (wymieniałem 2x). Także osobiście przestrzegam przed 1.4 16V od VAGa. 1.4TDI natomiast polecę.

: wtorek 19 kwie 2016, 00:13
autor: przemek1602
No nie wiem, 1.4 i 1.6 symbolem AKQ bodajże to syf, te z którymi miałem styczność to ciągły olej jak wściekłe.

: czwartek 21 kwie 2016, 08:57
autor: skaktus
Fabie miałem na oku, ale niemal każda miała już rdzę na łączeniu progów z przednimi nadkolami. Podobnie w golfie 4. Kiedyś o tym rozmawiałem z "swoim" lakiernikiem - mówił że to rodzaj wady fabrycznej, w której zapychają się kanały odprowadzające wodę z podszybia i taki daje to efekt.

: czwartek 21 kwie 2016, 22:30
autor: pegasus_sis
Ten "ficzer" jest też Golfie III ;) wężyk z dachu pod sam koniec jest luźno włożony do rurki gumy odpływu (ma większą średnicę). Przynajmniej w moim roczniku '95. W przypadku zapchania odpływu wywala wodę do wnętrza a ta leci prosto pod gumową podbitkę tapicerki podłogi. U mnie się raz basenik zrobił, dywaniki suche a chlupie w podłodze :D

Ciekawe czy to tylko nieudolność projektanta czy już "planned obsolescence" :lol: