Dobra! Jestem po kilku dniach testów więc przyszedł czas na recenzję i podsumowanie. Może zacznę od obsługi, bo pomimo złośliwości rzeczy martwych zarówno Dariusz jak i alienth stanęli na wysokości zadania. Chyba każdy doczytał, że latarka jaka do mnie przyjechała nie była programowalna. Jakbym wiedział co uwaliło tę możliwość to bym powiedział - ale jako że nie wiem, to może Koledzy się wypowiedzą. Absolutnie natychmiastowa dłoń wyciągnięta została od alientha ze szczegółami postępowania co dalej. Po kontakcie z Dariuszem dostałem w oka mgnieniu decyzje, że latarkę wymieniamy na nową. Ja odsyłam latarkę nr 1 a za 2 dni dostanę latarkę nr 2 pełnosprawną. Jednak jako że narzędzie było mi potrzebne już od pierwszego dnia pracy (choć lekko amputowane funkcje) to postawiłem warunek (
) że odeślę nr 1, jak przyjedzie nr 2 - wiecie muszę mieć ciąglość
Zgadnijcie czy były jakiekolwiek problemy
Brawo, brawo, brawo! Poziom obsługi, kompetencja, szybkość decyzyjna lepsza od niejednego sklepu wysyłkowego z którymi mam przyjemność współpracować.
A latarka.... No cóż, zwykła latarka z gumą na głowę, z kolimatorem i neutralnym światłem. Zwykła szara myszka. Do czasu kiedy jej nie włączam
Jeszcze chyba dwóch sąsiadów zostało w całej kamienicy, którzy nie podeszli i nie spytali jakie mam paluszki, bo "napie#dalają zdrowo".
Nieźle, nie - pomijam, że ludzie wciąż myślą, że to akumulatorki odpowiadają za wrażenia
Kto ma więcej czasu ten zagada dłużej i się mu wytłumaczy co to za zabawka, opowie się o tym i o tamtym
I jedno zdanie na temat obsługi - guziczkologia jest tak prosta jak zaparzenie herbaty. Mnie jako nie specjaliście w kuchni ta paralela pasuje wyśmienicie
Na sam koniec chciałem również bardzo serdecznie podziękować Michałowi. Trzy noce mu trułem zadając najbardziej skomplikowane pytania. A ten uczciwie i jak już widzę profesjonalnie doradzał co kupić. W zasadzie gdyby nie dłuższe terminy realizacji, to zakup uczyniony byłby u Michała na tym samym sterowniku alientha. Także dzięki WIELKIE Michale! Peace!
Darek i alienth na sam koniec jeszcze raz: uprzejmie Wam fachowcy dziękuję, było mi szalenie miło
Może na choinkę sprawię takie latarki bratu i ojcu, to może będzie jeszcze okazja by się spotkać