www.swiatelka.pl

Hahar, pogoda pod namiot ma być idealna (w nocy min 15°C).


Chciałbym tylko zauważyć, że osoby chętne do wejścia do jaskini powinny zabrać ze sobą coś cieplejszego (bluza, kurtka itp) z racji temperatury wewnątrz, wynoszącej ok 3°C.

Jeszcze taka mała informacja. Gdyby ktoś nie miał namiotu i to jest głównym powodem niemożności przybycia na spotkanie, to mam do użyczenia namiot 3 osobowy z biedronki (2 rosłe osoby bez problemu się w nim pomieszczą a i zapewni odpowiednią ochronę przed owadami).

Teraz dopiero widzę, że o temperaturze napisałeś, a w ferworze pakowania (czytaj: łądowania latarek), komputera w ogóle nie włączałem

Czy jakiś mniej więcej rozkład dnia jest znany? kolejność? ognisko, jaskinia? coś jeszcze? Czy wszystko będzie ustalane na bieżąco?

Czy wiecie może, czy gdzieś tam w pobliżu będzie spożywczy? Bo się zastanawiam, czy w Częstochowie po wyjściu z pociągu prowiant nakupić, czy tam bliżej będzie można.

Możecie odpisywać do 12:30, przeczytam sobie z pociągu

Trzymam kciuki, żeby wszystkim klimatyzacja działała i korków nie było!

Do zobaczenia

PS Biorę słoiczek syropu z hyćki, rozmieszamy z wodą i będziemy mieli lepszą lemoniadę

PS2 Pogoda taka, że chciało by się w dzień do jaskini, a ognisko późno w nocy

marmez pisze:Pogoda taka, że chciało by się w dzień do jaskini, a ognisko późno w nocy

Tak mniej więcej wygląda odpowiedź na pytanie o:

marmez pisze:Czy jakiś mniej więcej rozkład dnia jest znany? kolejność? ognisko, jaskinia? coś jeszcze? Czy wszystko będzie ustalane na bieżąco?

Oczywiście całość zostanie dograna na miejscu, żeby nie było za dużo marudzenia

Spożywczy oczywiście jest (i to nie jeden) także nie trzeba zabierać ze sobą 10l napoju, wszystko można kupić prawie na miejscu lub po drodze do jaskini i zamku.

A ja po proszę o zdanie relacji i zdjęcia latarek dla nieobecnych.

Witam
Na razie, tylko pozdrowienia z Olsztyna. Kilka fotek, zamieścimy po powrocie w domowe pielesze.
Pozdrawiam.
PS: Nie wiem jak reszta, ale My wczoraj mieliśmy temperaturę w okolicach 3 stopni C ...

Myślałem że dotrę- ale tak jestem spieczony słońcem że ledwo sę ruszam.
Może następnym razem się uda...

Cześć. Potwierdzam, że było zimno. Jasno też było, zasięgu brakowało tylko momentami.

Warto było przyjechać. Bardzo dziękuję ElSorowi.

Pozdrawiam Kuba

A ja natomiast dziękuję Wam wszystkim za przybycie, szczególnie tym z dalszych regionów, bo to dzięki Waszej obecności było tak świetliście na niebie.

Witam
Tyle co wróciliśmy, ale kilka zdjęć przygotowałem...

d... Pyry, wychodzącego z jaskini.

Tu, facjata Pyry wychodzącego z jaskini.

Świecenie dowolne w ruinach zamku...

... oraz świecenie synchroniczne.

A teraz główni bohaterowie spektaklu.




Dziękujemy, za zorganizowanie spotkania, za wspólne rozmowy, świecenie, żarty, i zmęczenie wyprawami, zarówno w górę jak i w dół.

Pozdrawiam

Z nocy zrobiliśmy dzień. Dojechałem szczęśliwie auto po drodze nie stanęło
Też dziękuję za spotkanie i do następnego

He, he. Ja raczej też dojadę szczęśliwie, ale na razie - wstyd się przyznać - jestem znowu w Poznaniu, bo jakimś cudem (sam nie wiem jak) wsiadłem w jakiś spóźniony pociąg do Zielonej Góry, zamiast do Szczecina... Na pierwszym przystanku wysiadłem (Nowy Tomyśl) i wróciłem do Poznania, niestety kolejny pociąg sporo po 3 rano. Na szczęście mam dobrą koleżankę niedaleko PKP i u niej przenocuję i pojadę po 4 to się nawet do pracy wiele nie spóźnię... Chyba, że zaśpię, albo pomylę pociągi

Tak, że pierwsza pomyłka kolejowa zaliczona, czuję się doroślejszy

Pozdrawiam, Kuba

PS już jadę dobrym pociągiem. Znowu szok termiczny. W Poznaniu o 4 rano upadł, teraz o 7 kolo Stargardu, zimno, pada deszcz...

A było tak fajnie ciepło

No to i ode mnie 1 selfie:

Jedynie najmłodszy uczestnik "wyprawy" się schował.

Widzę że zlocik udany:)
Mam nadzieje że będzie jakaś osobna relacja?
Pozdrawiam

A ja żałuję, że nie dotarłem jednak, mimo szczerych chęci