Calineczka pisze:na plyteczce z MAX1797 widac ze pin 2 jest polaczony z masa co da nam na wyjsciu 5V.Mozna uzyskac inne napiecia...
Tak, wiem, ale zdecydowałem się na 5V z dwóch powodów:
1. daje mi to więcej energii do podtrzymania uC (dla wszystkich trybów poza ciągłym 100%)
2. musiałbym poprowadzić ścieżkę w raczej mało wygodnym miejscu
Przy zasilaniu z 1xAA nie ma to większego znaczenia, bo i tak główną rolę odgrywa tu wewnętrzne ograniczenie prądowe IC przy ładowaniu cewki.
Calineczka pisze:Mam mala uwage....wydaje mi sie, ze tranzystor ma zle podlaczone elektrody, jesli to ma byc sot23, ma to byc mosfet i wg. pinoutu:
Obrazek
to nozka 1 z sot23 powinna isc na pin 2 Attiny...sprawdz proszę
Faktycznie, drobną pomyłkę zrobiłem zamieniając przypadkiem pin 2 i 3 na uC - ale to szybko poprawiłem w oprogramowaniu zamieniając PB.2 z PB.3.
Heh... ten sam błąd popełniłem już po raz drugi... dokładnie te same piny i dokładnie 2 takie same żółte kabelki na moim testowym pająku
Arku, tranzystor o którym mówisz to sterowanie od switch`a - on ma kolektor idący na wejście portu, a na bazie w szeregu jest 10k do +Batt. ten drugi tranzystor steruje diodą LED - połączenie z pinu 3 (w zamierzeniach powinien być do pin.2) idzie przez 1k na bazę i steruje NPN w OE.
A tranzystory jakich tu użyłem: BC-817/40 - mają taki sam pinout jak wymieniony przez Ciebie MOSFET.
uC chwilę temu zaprogramowałem "on board" i uruchomiłem - wszystko działa jak należy.
Jeszcze tylko ustawienie docelowej kolejności trybów, przycięcie reflektorka i złożenie wszystkiego razem do obudowy.
[ Dodano: Pią Lut 08, 2008 4:07 pm ]
Aaaa... i jeszcze jedno.
W międzyczasie (jak już Calineczka wcześniej wspominał) zmieniłem nieco sterowanie i rozbudowałem listę dostępnych trybów pracy. Tryby te podzielone zostały dodatkowo na grupy.
Pierwotnie sterowanie wyglądało tak, że pojedyncze krótkie kliknięcie zmieniało tryb na kolejny. Ostatnim w kolejności trybem była konfiguracja.
Tryby oczywiście były zapętlone - czyli po ostatnim włączany był pierwszy itd.
W tej chwili jest tak, że krótkie kliknięcie zmienia tryb w ramach bieżącej grupy, podwójne szybkie kliknięcie zmienia grupę na kolejną, a potrójne powoduje wejście do konfiguracji.
W "dzisiejszej" wersji pozbyłem się takiego dziwnego trybu zapobiegającego przed przypadkowym wejściem do ustawień.
I o ile we wcześniejszej wersji (bez grupowania trybów) miało to sens, o tyle przy dedykowanym szybkim potrójnym kliknięciu wydaje mi się to zbędne.
Reszta wcześniejszych funkcji pozostała bez większych zmian.
OK, ciekaw jestem jak Wy widzielibyście podział na grupy i tryby - jak Waszym zdaniem byłoby to ustawione najoptymalniej?
W tej chwili mam dostępne takie tryby pracy:
1. światło ciągłe 1 o jasności definiowanej przez użytkownika
2. światło ciągłe 2 o jasności definiowanej przez użytkownika
3. światło ciągłe 3 o jasności definiowanej przez użytkownika
4. S.O.S.
5. Alert - krótkie błyski co 1s
6. Emergency - 4x krótkie błyski z 0,5s przerwą (jak na amerykańskich filmach
7. Emergency 2 - 4x krótkie błyski naprzemiennie ze 100% jasnością i 50% z 0,2s przerwą (efekt podobny do 6)
8. Miganie ok. 1Hz z wypełnieniem 50/50 (jak kierunkowskaz)
9. Jedno krótkie mignięcie co 5 sek. (umożliwia lokalizację i pobiera b.mało prądu) - tryb ten jest używany przy automatycznym wyłączaniu latarki po 30 minutach braku aktywności
10. Stroboskop 32 Hz
11. Stroboskop 16 Hz
12. Stroboskop 8 Hz (ta częstotliwość jest potworna - kompletnie człowieka dezorientuje)
13. Stroboskop 4 Hz
14. coś co trochę wygląda jak błyskanie żarówką - krótkie błyski z gasnącą w czasie poświatą powtarzane co 1s
O pozostałych dziwnych sekwencjach (np. random, który trochę wygląda jakby ktoś spawał, czy symulacji błysku flasha z aparatu fotograficznego - takiego ze słabszym wielokrotnym przedbłyskiem) pisał nie będę