www.swiatelka.pl

marmez, jak chcesz do testów mam jedną 2W kupioną w Chinach. 2700K. Mogę oddać, to zobaczysz jak wyglądają w porównaniu do tego co kupiłeś. Pakowane do wysyłki całkiem dobrze w plastikowej osłonie i kartonie.

Jak wczesniej pisałem - można mieć 8W (940 lumenów) filamenta za 20 zł z 2-letnia gwarancją - przy kilku sztukach nie boli, przy nastu - można poszukać chinola.

Dziś byłem w Castoramie. Najmocniejsze filamenty jakie mieli to 12W, jasność ponad 1000 lumenów. W konfrontacji z halogenem, kolorystycznie światło niemal identyczne. Niestety producent nie podawał CRI.

lorak pisze:marmez, jak chcesz do testów mam jedną 2W kupioną w Chinach. 2700K. Mogę oddać, to zobaczysz jak wyglądają w porównaniu do tego co kupiłeś. Pakowane do wysyłki całkiem dobrze w plastikowej osłonie i kartonie.

Dziękuję, nie trzeba, szkoda wysyłać, bo już zamówiłem 2 sztuki 2W z Chin, to za jakiś czas zobaczę, co przyszło.

Pozdrawiam, Kuba

Wczoraj zakupiłem takie cudo



Podczas świecenia w zasadzie nie odczuwam by się nagrzewało

Podczas świecenia w zasadzie nie odczuwam by się nagrzewało

To tylko źle wróży, bo właśnie nagrzewanie świadczy o dobrym odprowadzaniu ciepła. Jak się nie nagrzewa to znaczy, że całe ciepło jest "uwięzione" w środku i nie jest przewodzone efektywnie na zewnątrz czyli diody się permanentnie smażą. Znaczna część tych pobieranych 8W jest marnowana w postaci ciepła.

allonitium, a czytałeś opis konstrukcji przedmiotowej żarówki?

alienth pisze:allonitium, a czytałeś opis konstrukcji przedmiotowej żarówki?

Jaki opis? Link prowadzi do strony po francusku i nic tam nie ma - w karcie katalogowej tylko suche dane. Po polsku jest coś więcej, ale nadal nie widzę żadnego opisu.

U góry bańki jak i powyżej trzonka są otwory, które zapewniają swobodny przepływ konwekcyjny powietrza. Zapewnia to chłodzenie wnętrza żarówki jak i układu sterującego.

Zastanawiam się tylko jak szybko zakurzy się wnętrze.

alienth pisze:U góry bańki jak i powyżej trzonka są otwory, które zapewniają swobodny przepływ konwekcyjny powietrza. Zapewnia to chłodzenie wnętrza żarówki jak i układu sterującego.

Zastanawiam się tylko jak szybko zakurzy się wnętrze.

Na pewno lepsze to niż drucik od filament leda, ale nadal powierzchnia "radiatora" jest za mała, żeby odprowadzić przez powietrze taką ilość ciepła... Ja bym się kurzem nie przejmował - pewnie szybciej tę lampę wymienisz niż się zdąży zakurzyć - nie twierdzę, że koniecznie przestanie działać, ale strumień świetlny będzie spadał w takich warunkach pracy dosyć szybko. No chyba, że będzie używana sporadycznie jak np. z jakimś czujnikiem ruchu do oświetlenia schodów.

Emitery są osadzone na aluminium w tej konstrukcji więc myślę, że nie będzie źle.
Zaciekawiła mnie ta żarówka i z tego powodu ją kupiłem i mam zamiar sporo świecić.

Mam nadzieję, że tę bańkę można zdjąć, bo ja bym się jednak kurzem martwił. Ja jak z rok żarówek nie odkurzam, to dość gruby kożuch mają, zwykłe żarowe, czy pół-bańka od Bocianowej LEDówki tak samo (ona jeszcze muszki łapie ), a jeżeli kurzu łapać nie będzie, to albo nie masz kurzu w mieszkaniu (czego życzę! ), albo wentylacja to pic na wodę

Pozdrawiam,

Tak wszyscy kombinują z latarkami, bezpośrednie pady termalne, łatanie dziur w pigułach, pasta na gwint, polerki, frezowanie itd i to wszystko często dla jednego leda XML-a o mocy tych 10W, który w dodatku często świeci nie dłużej niż kilka minut A obok stoi sobie "żaróweczka" powierzchnia oddawania ciepła zablokowana kawałkiem plastiku i wszystko jest ok

W takim razie po co przerabiać latarki, przecież warunki bez przeróbek mają podobne jak te żarówki

W takim razie po co przerabiać latarki, przecież warunki bez przeróbek mają podobne jak te żarówki

Jeżeli nie ma dziury pod diodą i nie zwraca się uwagi na spadek jasności 10-15% to faktycznie nie ma sensu. Wymiana pasty termoprzewodzącej i wystarczy, chyba, że katujemy latarkę głównie w trybie 100%. Albo intensywnie jej używamy kilka godzin dziennie. Albo się nudzimy i chcemy sobie pogrzebać

zaobserwowałem niepokojące zjawisko w mojej HC30. odcień spotu jest inny niż spila. latarki używam najczęściej w trybie turbo, niezbyt intensywnie, jednak podejrzewam przegrzanie diody pomimo tego, że jest tam kontrola temperatury. Więc modyfikacje termiczne raczej mają sens. A ta HC30 to moja jedyna niemodowana latarka.