Strona 4 z 4

: poniedziałek 27 sty 2014, 18:09
autor: Kyle
Borsuczy pisze:Może by warto zainwestować w przewody np: TAKIE? Co Wy na to?
Po pierwsze, one nie są za dobre (mam je ... ale zdecydowanie wolę takie firmy Brymen ... choć te Brymena są jeszcze droższe - różnica polega na jakości, powtarzalności styku). ... po drugie, kupowanie tak drogich sond do takiego taniego low-endu, to średni pomysł.

[ Dodano: 27 Styczeń 2014, 18:12 ]
dsk pisze: Bezpiecznik ceramiczny, nieźle. :smile:
Wręcz zbyt piękne by było prawdziwe. Może to barwione szkło.

[ Dodano: 27 Styczeń 2014, 19:09 ]
Borsuczy pisze:Aha, czyli to jest potencjometr. :mrgreen: Mam taki tylko jeden u siebie podpisany VR1,
Ja w moim tanim multimetrze ( Uni-T M838 ) mam 3 potencjometry i ten z oznaczeniem VR1 służy do kalibracji napięcia ( akurat kalibrowałem stałe ).

Mój wygląda wewn. tak:

Obrazek

: poniedziałek 27 sty 2014, 21:02
autor: Borsuczy
Kyle, przewody- moje użytkowaie multimetra ogranicza się do mierzenia napięcia akumulatorów/ ogniw i domowych "piorunków", znaczy gniazdek gniazdek 230v. Do robienia testów przejścia, żeby wiedzieć czy dobrze popodłączałem, do testowania diod, żarówek. Czasem do pomiaru prądu. Zero precyzyjnych pomiarów, więc na razie nie ma co inwestować w kabelki. :mrgreen:
Zaintrygowało mnie to, co napisałeś o barwionym bezpieczniku do tego stopnia, że postanowiłem to sprawdzić. Wyjąłem go i podrapałem nożykiem do tapet, efekt był taki, jakby ołówkiem bo białej kartce pojeździć, a nożyk lekko się stępił. Więc jest ceramiczny, ale czy aby na pewno to dobrze? Przez przezroczyste szkło zobaczę czy drucik jest przerwany, z ceramicznym bez rentgena w oczach się nie obejdzie. Chodzi o wytrzymałość mechaniczną? Kto normalny by multimetrem rzucał? Chociaż gdyby mu tak śmigiełko i skrzydła doczepić...
Mój multimeterek był odziany w blister, w kartonowym garniturze byłby droższy, nie ma w nim podświetlenia, termometru i innych bajerów, jest raczej skromny niż tani.

: wtorek 28 sty 2014, 08:14
autor: Kyle
Borsuczy pisze:Kyle, przewody- moje użytkowaie multimetra ogranicza się do mierzenia napięcia akumulatorów/ ogniw i domowych "piorunków", znaczy gniazdek gniazdek 230v.
Ze wzgl. bezpieczeństwa, ten multimetr nie nadaje się zawsze do mierzenia napięcia w gniazdku, bo jest CAT II, a to oznacza, np. że można z zachowaniem bezpieczeństwa, mierzyć tylko źródła oddalone o ponad 20m od źródła CAT IV, a w CAT IV jest np. przyłącze do domu. ... zgodnie z tłumaczeniem Fluke

http://www.fluke.com/fluke/plpl/szkolen ... efault.htm
Borsuczy pisze: Zaintrygowało mnie to, co napisałeś o barwionym bezpieczniku do tego stopnia, że postanowiłem to sprawdzić. Wyjąłem go i podrapałem nożykiem do tapet, efekt był taki, jakby ołówkiem bo białej kartce pojeździć, a nożyk lekko się stępił. Więc jest ceramiczny, ale czy aby na pewno to dobrze?
Oglądałem taki prawdziwie "pro" bezpiecznik i wygląda to na spieczone malutkie ziarenka. Z tego co się dowiedziałem, to w typowych szklanych bezpiecznikach, w przypadku większych prądów itp. powstaje plazma/kula ognia, natomiast w tych spiekanych już nie. Bezpiecznik Brymen, taki spiekany, kosztuje np. ~30 zł

http://www.tme.eu/pl/details/bm817cf_fu ... le/brymen/#

... z tego powodu takie moje wątpliwości, by ktoś wsadzał coś takiego, do multimetru za ~50zł-100zł CAT II .

Dobrą wiadomością jest natomiast, że Twój multimetr jest certyfikowany przez TUV, GS - chyba tak są oznaczane te niezależne laboratoria. Oznacza to, że faktycznie zgodne jest to z CAT II, a nie jak w wielu droższych UNI-T piszą na obudowie zgodność z CAT IV, a miernik fizycznie, realnie jest zgodny z max CAT II .

To jest normalnie epickie:
Pomysł niezbyt szczęśliwy z tymi mierniczkami. Miałem kiedyś UT20 chyba. Taki mały kieszonkowy "wskaźnik" napięcia. W mojej pracy w terenie jak znalazł. No i kiedyś mierzyłem na kostce napięcie, szukając zaginionego zasilania moich "pudełek", gdy nagle zrobiło się wielkie buuummm, a ja zostałem ze świeczkami w oczach, upalonymi sondami w dłoniach, zaś kumpel z rozdziawioną gębą (bezcenne !). Ot "zmierzyłem" mierniczkiem klasy 300V napięcie międzyfazowe 560Vp-p. Okazało się iż w środku doszło do przebicia i powstania łuku na elementach oddalonych od siebie o kilka mm, a może upalił się rezystorek posobnika (ukłony dla SP8LBK oczko )i dalej już poszło po ścieżkach?..Mało istotne. Ważne że walnęło, bo ja dałem ciała a chińczyk zaoszczędził na rezystorach o odpowiedniej wytrzymałości. Stąd do pomiarów napięcie sieciowego 230V chińskim miernikiem podchodzę z biciem serca oczko.
źródło: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa ... mat=116377

: czwartek 27 lut 2014, 02:00
autor: Borsuczy
Wracam do tematu, bo mam jeszcze kilka pytań odnośnie kabli
http://sklep.cseie.com.pl/p/1114/54376/ ... a-bhp.html
Do czego tak właściwie służy te dodatkowe gniazdo we wtyku? Znaczy wiem, że na dodatkowego bananka, tylko po co to komu? Bezpieczne to w ogóle jest?

: czwartek 27 lut 2014, 02:12
autor: maciex93
No właśnie, na dodatkowego bananka, jak się chce mierzyć dużo rzeczy na raz, to przydaje się taka możliwość wpięcia się.
Jeżeli nie występują niebezpieczne napięcia i uważa się na zwarcia to jest OK.
Osobiście mam coś takiego http://www.jacenko.pl/images/Wtyk_bananowy_4mm_d.jpg kolejny banan wtyka się od tyłu, więc żadne odsłonięte końcówki nigdzie nie odstają.

: czwartek 27 lut 2014, 07:56
autor: Borsuczy
maciex93 pisze:No właśnie, na dodatkowego bananka, jak się chce mierzyć dużo rzeczy na raz, to przydaje się taka możliwość wpięcia się.
Jeżeli nie występują niebezpieczne napięcia i uważa się na zwarcia to jest OK.
Osobiście mam coś takiego http://www.jacenko.pl/images/Wtyk_bananowy_4mm_d.jpg kolejny banan wtyka się od tyłu, więc żadne odsłonięte końcówki nigdzie nie odstają.
Co takiego można byłoby zmierzyć w ten sposób tak na przykład?
Jak gniazdo jest wolne i będę mierzył coś przy domowym napięciu 240V, to nie ma obaw, że przeskoczy ipo łapie mnie nie... kopnie?

: czwartek 27 lut 2014, 08:28
autor: artur_n
Mała uwaga w domu masz 230V.

: czwartek 27 lut 2014, 08:32
autor: Borsuczy
artur_n pisze:Mała uwaga w domu masz 230V.
Przemienne 238V. Mierzyłem.

: czwartek 27 lut 2014, 10:45
autor: maciex93
Borsuczy pisze:Co takiego można byłoby zmierzyć w ten sposób tak na przykład?
Jak gniazdo jest wolne i będę mierzył coś przy domowym napięciu 240V, to nie ma obaw, że przeskoczy ipo łapie mnie nie... kopnie?
W technikum na pracowni elektronicznej takich używaliśmy, mniej więcej tak to wyglądało http://ww.ckp-leszno.edu.pl/galeria/ima ... rig&id=139

A to co sam używam to np. mam zasilacz który ma zamontowane woltomierze, ale ich wskazania są nie precyzyjne, więc wpinam się miernikiem, a kolejny bananek wkładam do poprzedniego.

Takie bananki najczęściej są do 60V DC i 33V AC, więc oczywiście 230V z sieci odpada. Sondy z miernika są na 1000V np. z mojej sanwy.

: czwartek 27 lut 2014, 19:15
autor: Borsuczy
maciex93 pisze:W technikum na pracowni elektronicznej takich używaliśmy, mniej więcej tak to wyglądało http://ww.ckp-leszno.edu.pl/galeria/ima ... rig&id=139

A to co sam używam to np. mam zasilacz który ma zamontowane woltomierze, ale ich wskazania są nie precyzyjne, więc wpinam się miernikiem, a kolejny bananek wkładam do poprzedniego.

Takie bananki najczęściej są do 60V DC i 33V AC, więc oczywiście 230V z sieci odpada. Sondy z miernika są na 1000V np. z mojej sanwy.
Dzięki wielkie za wyjaśnienie. :mrgreen: