www.swiatelka.pl

Ten środkowy punkt w świecie światełek nazywa się spot. Spot nie oślepia bo trafia on w ulicę (no chyba że latarka jest ustawiona równolegle do powierzchni drogi)
Za oślepianie odpowiada spill czyli ta poświata na około spotu.
Daszek odcina część spilla która idzie w górę więc z dobrym skutkiem ogranicza oślepianie.

Spełnia doskonale, główna plama światła (spot) i górny spill są odcięte przez odpowiednio długi daszek (7cm w moim przypadku), który w dodatku jest pochylony ku przodowi i spłaszczony. Patrząc z przodu zasłania 1/5 reflektora i kieruje to światło pod koła.



tak wcześniej wspomniano w temacie, w górę świeci część światła odbitego od dolnej części reflektora, ale jest to porównywalne z olśnieniem reflektorów auta powyżej ich odcięcia, co zresztą sam sprawdzałem Jak dla mnie jest to pożądane, bo jestem widoczny na drodze i oświetla odblaskowe znaki (widoczne na najwyższym trybie).

Akurat moja latarka to bardziej thrower, więc spill jest stosunkowo słaby i rozproszony dzięki teksturowanemu reflektorowi.

pegasus_sis pisze:Co do nagrzewania - czym kleiłeś te radiatory?

https://lh5.googleusercontent.com/-LgzG ... G_0776.JPG

Klejone były klejem termo-przewodzącym, specjalnie do radiatorów, był razem z nimi w komplecie ( to białe ). Przewodzi dobrze, bo mają taką samą temperaturę jak reszta.
To są radiatorki do nVidia GTX 200 ( ja akurat kupiłem tu http://proline.pl/?p=AC+VR002, klej w komplecie ), klej jest w zestawie, jeśli ktoś ma reflektor na tej samej podstawie co SolarStorm x3, to jest fajna rzecz do zakupu ( ja miałem kupione wcześniej, do czegoś innego )
Tylko jeszcze trzeba wcześniej poprawić środek.

Słyszałem, że jest pusta pod diodami i trzeba tam pakować pasty i miedzi. Tylko tam diody są podobno na jednym kawałku PCB więc nie wiem jak się za to zabrać. Na razie nie wiem nawet czy u mnie jest tak, bo mam problem z dostępem, bo najmniejszą końcówkę do odkręcania mam HEX 2, a śrubki są mniejsze.
Ale to już rozmowa do innego tematu. Jak rozkręcę to dodam post i zdjęcia do odpowiedniego, i zacznę się o to martwić.

Co do daszku, to niestety to są trzy diody i to jeszcze nierówne. Inaczej tego zrobić się nie da, żeby działało ( chyba że wymiana soczewek, ale raczej nie będę tego robić, bo też są różnej wielkości )
Lampki używam do oświetlania drogi, więc jest zamocowana pod małym kątem, na kierownicy. Więc nie powinna już oślepiać.

Jeśli będę gdzieś w terenie w nocy, to zrobię zdjęcia jak to wygląda. ( niestety nie mam aparatu z jednostajnymi, manualnymi ustawieniami, więc może lekko przekłamywać, oraz jak na razie stopa mi się będzie goić przynajmniej przez następne 2 tygodnie )

Czy są dostępne jakieś soczewki rozpraszające, które można by wsadzić zamiast szkiełka w takiej lampce:


Mam już dopracowany daszek, ale pomijając już samo oślepianie, mam wrażenie, że główna wiązka jest za mocna. Chciałbym ją trochę rozproszyć aby doświetlić boki.

Jakiej średnicy szkiełko?
Pomierz też wymiary reflektora, może zamiast niego da się zamontować 3 kolimatory.

Szkiełko ma chyba ok. 34mm. Jest raczej typowe, bo kiedyś dokupowałem nowe. Z reflektorem jest już gorzej, bo dociska on diody i jest przykręcony od spodu. Musiałbym całość rozebrać, a po dorobieniu nowego środka wszystko jest idealnie spasowane i nie tak łatwo to wyjąć.

Lampka z serii "tych kiepskich". Zanim dasz kolimatory, koniecznie trzeba przykleić ledy lub dorobić im mocowanie na śrubki.

Cały środek mam wytoczony od nowa i teraz wchodzi idealnie bez szczelin w obudowę. Dzięki temu mogłem podkręcić prąd diod. Niestety same diody nie są dokręcone, a jedynie dociskane przez reflektor i posmarowane pastą. raczej nie będę w stanie ich przykręcić, ale mogę spróbować je przykleić. Oryginalnie były nawet przyklejone, ale na grubą warstwę czegoś, co przypominało sylikon. Tu widać jak to dawniej wyglądało:

a tutaj porównanie nowego wnętrza ze starym:


Reflektor wystaje ok 10,5mm nad pigułę. Sama piguła ma następujące wymiary:

Czyli jeszcze 4,7mm minus grubość diod może wejść w pigułę.
Rozumiem, że samym "szkiełkiem" nic nie zdziałam i muszę szukać jakiegoś kolimatora zamiast obecnego reflektora?

Musiał byś mieć z ryflowanego szkła z pionowymi paskami.
Ważna jest wysokość reflektora bo możesz dostać gotową optyke o średnicy 35 mm na 3 diody ale mają one określoną wysokość.
Szkiełko jest dociskane jakimś pierścieniem czy z boku jest wepchany jakiś oring?
Jeśli szkiełko jest dociskane pierścieniem a wysokość refa zgadzała by się z gotowymi optykami to można wymienić ref na gotową optyke i diody bendą dociskane pierścieniem przez kolimatory.

Szkiełko dociskane jest przez srebrny front lampki, który jest nakręcany na gwint. Jest tam jeszcze cienki oring jako uszczelninie. Jest zatem pewne pole manewru, bo front można zawsze trochę mniej dokręcić. Ogólnie miejsca jest ok 15mm minus grubość diod. Przy czym przy diodach średnica może mieć 32,3mm i potem nieco się rozszerzać.

Optyki na 35mm średnicy mają 10.4, 10.3 mm wysokości.
Musiał byś dać jakąś podkładke która by dociskała kolimator, albo utoczyć głębszy pierścień.

Kąt 30 lub 45 stopni.

http://www.kaidomain.com/product/details.S022833

http://www.kaidomain.com/product/details.S022832

http://www.kaidomain.com/product/details.S022829

Czyli kolimator ma mniej więcej taką wysokość, jak obecny reflektor bez części wchodzącej w pigułę. Gdybym wiedział, to kazałbym wytoczyć ten element z grubszą podstawą pod diodami. Biorąc pod uwagę grubość diod, to potrzebuję z 3-4mm je wysunąć. Mógłbym dać okrągłą podkładkę pod diody, tylko skąd ją wziąć. Najlepiej "plasterek" z miedzianego pręta. Swoją drogą, czy kolimator 45* wystarczy? Czym kolimator różni się od reflektora? Czy ten pierwszy ma za zadanie równo oświetlić pewien obszar, podczas, gdy drugi jak najbardziej skupić światło?

Reflektor daje bardziej uniwersalny rozkład światła.
Z reflektora mamy 2 wyraźne kręgi, jeden w środku ( spoot) i 2 na zewnątrz (spill).
Tak jest w twojej lampce.
Natomiast kolimator daje bardziej równomierny rozkład światła o określonym kącie.

Wiem, że temat ma już kilka miesięcy, ale nigdzie na forum nie znalazłem rozwiązania problemu z tematu.

Chciałbym lampkę rowerową, która "zapobiegłaby uciekaniu do rowu" nadjeżdżających z przeciwka, ale jednocześnie zapewniała przyzwoite oświetlenie przy dobrych czasach pracy na bateriach (1h/18650 jest ok) - czyli coś jak latarka Grega, tylko bez oślepiania. Kiedyś myślałem o motocyklowych ksenonach, jednak jest to trochę za duże, i pobiera min. 35W + spore straty na przetwornicy. Teraz jednak znalazłem coś takiego:
http://www.ebay.com/itm/151285186835
Wygląda przyzwoicie, wielkość normalnej latarki, cena również...

I teraz pytanie do Was: Czy gdyby zasilić to przez zwykły driver latarkowy z 18650, to by to się sprawdziło? Czy ktoś z Was próbował już czegoś takiego? Jak z jakością odcięcia, oślepianiem i rozkładem światła? Będzie dobre jako "latarka" rowerowa?

Odpowiednia optyka załatwia sprawę.
Zobacz jak to wyglądało w moich modyfikacjach http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=13523
Nie ma co przesadnie kombinować.
Convoy + kolimator 20x60*.