Takie 2kW w żarówie, to faktycznie musi poprawiać nastrój, gdy jest zimno
Mi 500W poprawiało
Można też używac zamiast grzejnika
Teraz co ja ostatnio ze śmietnika wyjąłem:
1. Płyty wiórowe laminowane (ktoś z 2-3 szafy i regały rozebrał i wystawił w deskach). Już mam z nich nowe półki w jednej dużej szafie, do której brakowało mi takiej długiej płyty, a kupować mi się specjalnie nie chciało. A reszta płyt czeka - będę zabudowa w piwnicy - regał kolejny zrobię, gdy się pozbędę starem lodówki stamtąd.
2. Ktoś wystawił plecak Campusa, jakiś nieduży, podstawowy bym rzekł, ale już się przydaje. Miał rozdarcie na jednym szwie, które już zszyłem i dołożyłem pod spodem łatkę, żeby się tam znowu nie rozerwało. Suwaki działają, reszta szwów wygląda dobrze, tak, że spokojnie jeszcze długo posłuży, szczególnie, że będzie mało używany.
[ Dodano: 9 Październik 2014, 05:56 ]
Ostatnio dużo ze śmietnika wyjąłem, bo pracowaliśmy przy bardzo bogatym kontenerze w którym co kilka dni coś ciekawego się pojawiało
- nogi od fotela na kółkach - od dawna na takie polowałem, bo mi się w klękosiadzie połamały
- dwie kurtki dziecięce w stanie idealnym, jedna Fjord Nansen, druga też bardzo fajna. Akurat rozmiarem na syna i akurat nie musimy już mu kupować
- Miniwierzę Sharp. Kable miała poucinane, ale działa... bez pilota, ale bez pilota też działa. Z USB/mp3. Nie działa tylko odtwarzacz CD.
- dwie ramy ze szczeblami pod materace 200x80, żona sprawdzała, że nowe takie ponad 500zł kosztują