Strona 4 z 4

: środa 15 maja 2013, 23:49
autor: *michal*
Panowie zrobiła się dyskusja nie na temat :roll: :
zestaw oświetlenia z biedronki za 15.99zł wraz z uchwytami i bateriami(nie byle jakimi) vs latarka na XML za przynajmniej 100zł do tego ładowarka 20zł uchwyt 10-20zł-i z 2 akumulatory niech będą te używane za 5zł...i mamy 150zł. i doliczmy jeszcze KW...


Nie wiem w ogóle jakim cudem zaczęliście porównywać dobrze wykonane światła pozycyjne roweru z Biedronki(coś napewno oświetlą) z modyfikowanymi latarkami na diodach XML :o

W temacie chodzi głównie o to, że jak już ktoś ma iść kupić gotowe oświetlenie na rower to żeby nie kupował osobno przodu i tyłu np. w sklepie rowerowym gdzie całkiem możliwe, że z 40zł zapłaci za skromne zwykłe lampki prawdopodobnie klasę gorzej wykonane(coś jak ten power beam tylko w ładniejszym opakowaniu) i z bateriami cynkowo-węglowymi(już chyba gorszego dziadostwa nie da się kupić). A byłem w paru sklepach i albo naprawdę drogo albo właśnie typowe lampki(jak ze sklepu po 4zł) w cenie 10x wyższej.


Mam parę latarek na diodach XML i o ile na początku było łał to teraz nie korzystam z takiej ilości światła. Po prostu nie ma gdzie tego wykorzystać i chyba za bardzo zwracam na siebie uwagę a nie ukrywajmy - troche oślepiają...

Tylną mam też Walle a w sumie też za bardzo się wyróżnia nawet wśród aut...

Bo i po co mi tyle światła gdzie w większości miejsc mamy latarnie a z reguły jezdzi się znanymi drogami więc czego mam się spodziewać ?Krateru w ziemi, że aż 800lm potrzebne?

Co innego jakbyście podali przykłady innych zestawów w cenie bardzo zbliżonej i wartych uwagi...

Co lepszego można kupić za taką cenę ? Po za tym nie pamiętam sytuacji gdzie potrzebował bym tyle światła co z latarki na xml. Prędzej załącze sobie bo mam taki kaprys niż z faktycznej potrzeby.

I tu się dochodzi do pewnej sprawy:
Potrzeba czy konsumpcja ?

: czwartek 16 maja 2013, 06:41
autor: wikrap1
Panowie zrobiła się dyskusja nie na temat :roll: :
Jak najbardziej na temat, bo ktoś pisał, że na tej 4-diodowej lampce da się bezpiecznie jeździć.
Nie wiem w ogóle jakim cudem zaczęliście porównywać dobrze wykonane światła pozycyjne roweru z Biedronki(coś napewno oświetlą) z modyfikowanymi latarkami na diodach XML
Latarka POLICE za 50zł też da radę, a jest zestaw z ogniwem(tfutfu) i ładowarką(tfutfu) i jakoś to mu działa, pomijając wszelką elektroniczną poprawność.. A porównujemy, bo ktoś tu napisał o oświetlaniu drogi, a do tego pozycyjne 4 diodki to za mało.
Mam parę latarek na diodach XML i o ile na początku było łał to teraz nie korzystam z takiej ilości światła. Po prostu nie ma gdzie tego wykorzystać i chyba za bardzo zwracam na siebie uwagę a nie ukrywajmy - troche oślepiają...
Chyba nikt na 100% nie jeździ.. Mi 15% z 2,8A wystarcza do jeżdżenia. Dla komfortu jeżdżę na 25%. Owszem mogą być słabsze diody, ale nie robi to wyraźnej różnicy w cenie więc czemu nie mieć zapasu?
Bo i po co mi tyle światła gdzie w większości miejsc mamy latarnie a z reguły jezdzi się znanymi drogami więc czego mam się spodziewać ?Krateru w ziemi, że aż 800lm potrzebne?

Jak się jeździ po mieście(oświetlonym mieście) to nie potrzeba nawet oświetlenia(poza pozycyjnym). Czego się spodziewać? Krateru w ziemi? Dosłownie.. Jechałem polną drogą a tam wykopka tunel w ziemi metr szerokości metr głębokości, bo ktoś sobie robi meliorację pola.. Nie oznaczone, niewidoczne po ciemku, bo zadrzewiony teren.. A nawet pragnę zauważyć, że w mieście Łodzi ulica rąbieńska jest zupełnie nieoświetlona ;-) Ale głównie to problem terenów podmiejskich, wsi na których poruszam się w nocy.
Co lepszego można kupić za taką cenę ?
Jako światełko pozycyjne być może nic. Jako światło do oświetlenia - chińską diodę 3W, jakąś soczewkę, ogniwo od woytazo, rezystor mocy i gitara :P No jeszcze trzeba ładowarkę sklecić. Byle trafo znalezione w domu plus lm317.
Potrzeba czy konsumpcja ?
Mógłbym olać Masy Krytyczne, nie jeździć do dziewczyny w zimowe wieczory. Przeżyłbym bez latarki. Konsumpcja :razz:

: czwartek 16 maja 2013, 06:55
autor: ElSor
*michal* pisze:Co lepszego można kupić za taką cenę ?
To, że za tą cenę nie ma nic lepszego nie oznacza, że nie warto dozbierać na coś lepszego.
*michal* pisze:latarka na XML za przynajmniej 100zł do tego ładowarka 20zł uchwyt 10-20zł-i z 2 akumulatory niech będą te używane za 5zł...i mamy 150zł. i doliczmy jeszcze KW...
Max 100zł i ma się to samo za 3-4 tygodnie w domu, tyle, że prosto z Chin.
*michal* pisze:Bo i po co mi tyle światła gdzie w większości miejsc mamy latarnie a z reguły jezdzi się znanymi drogami więc czego mam się spodziewać ?
No właśnie tyle światła potrzeba aby uchronić się przed tym czego się nie spodziewamy a może nas spotkać na znanej jak własna kieszeń drodze.

: czwartek 16 maja 2013, 15:52
autor: paolo1976
Witajcie

No właśnie. Wyobraźcie sobie sytuację. Moje małe miasto. Boczna, bardzo słabo oświetlona uliczka, którą codziennie przejeżdżam. Aż pewnego wieczora, jadąc zadowolony bo śnieg się własnie roztopił, uzbrojony w lampkę na pięciu diodach 5mm, nagle wjeżdzam boleśnie w jakąś wyrwę w jezdni. Pierwsza myśl - co to było? Przecież tu było równo? Ciekawe jak obręcz? Bo wstrząs był naprawdę bolesny. Na szczęście nic się rowerowi nie stało. A wyrwa powstała w ciągu jednej nocy. Zamarznięta woda rozsadziła asfalt. I co? Zawsze się możemy spodziewać najgorszego? Guzik prawda! Od tamtej pory pożegnałem się z 5mm diodami które są dobre wyłącznie do zabawek dla dzieci. Już nie używam niczego co ma mniej niż 3W mocy. Jak ktoś mówi, że zasuwa 30km/h po lesie mając przed sobą kropkę światła z diody 5mm, to mówię mu, że to tylko do czasu. Chyba, że ma noktowizor. Do czasu, a te 30km/h to nie jest taka wcale bezpieczna prękość na upadek. Nie płaci się np. 100zł za latarkę na obojętnie jakiej diodzie mocy z kaprysu. To jest (myślę niezbyt wygórowana) cena naszego bezpieczeństwa, zdrowia, lub życia. Trochę wyobraźni.

: czwartek 16 maja 2013, 17:47
autor: Voit
Wczoraj wykonałem test drogowy (ścieżkowy :mrgreen: ) lampek z Biedronki.

...Jak zapewne Wam wiadomo, Gdańsk ścieżkami rowerowymi stoi.
Ścieżkami rowerowymi można dojechać prawie wszędzie, sa gładkie i bezpieczne.
Zdecydowana większość ścieżek przebiega wzdłuż dobrze oświetlonych ulic, lub posiada własne oświetlenie.
Ruch rowerowy jest całkiem spory, nawet po zmroku.

Co o oswietleniu roweru mówią przepisy?
(Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31.12.2002 w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz ich niezbędnego wyposażenia, Dz. Ustaw 2003 nr 32 poz. 262)

(...)
Art. 53.
ust. 1. Rower powinien być wyposażony:
1) z przodu - w jedno światło barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające
(...)
Art. 56.
ust. 1. Światła pojazdu o których mowa w par. 53-55, powinny odpowiadać następującym warunkom:
światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m;
(...)


...I te wymogi lampki rowerowe z Biedronki spełniają.

Myślę, że dla tych wszystkich rowerzystów, którzy nocą przemierzają scieżki rowerowe naszych miast bez jakiegokolwiek oświetlenia, oferta Biedronki to świetna i godna polecenia okazja doposażenia swoich jednośladów.
Dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg.

I chyba nie ma powodów, by kruszyć kopie z powodu lampek z Biedronki za 15,99 zł.
:wink:



EDIT:
W przepisach jest precyzyjnie określona maksymalna wysokość światła białego ponad poziomem asfaltu - max 90 cm.
...Czyli czołówka nie jest zgodna z przepisami dotyczącymi oświetlenia rowerowego.

: czwartek 16 maja 2013, 23:16
autor: sirgregs
Bardzo wziąłem do siebie ten przytyk że niby biedronkowa lampka to tylko dla biedronkowych rowerów i tak dalej.
A jako że swojego roweru się nie wstydzę wcale to pozwolę sobie kilka fotek zamieścić w temacie tym bardziej że to w sumie w pewnym sensie mój temat ;-)
Rowerek ma przejechane 8884 km. W najlepszym 2010 roku nakręciłem dokładnie 3892 km w każdych warunkach pogodowych i w każdym terenie. Mam wrażenie, może mylne, że nie jestem tylko teoretykiem oświetlenia rowerowego. Moją pierwszą "prawdziwą" lampką rowerową był klasyk HL-500. Nie pamiętam nawet jak dawno temu kupiony, czy 15, czy 20 lat temu.

Lampki nie tylko na kierownicy mogą znaleźć miejsce. Na dole "mijania" a na górze "długie".
Obrazek

Na kierownicy jest wszystko czego potrzeba łącznie z dzwonkiem ...
Obrazek

... i lusterkami. I jeszcze zostało mnóstwo wolnego miejsca.
Obrazek

Tak wygląda zasadniczo oświetlenie tylne
Obrazek

A tak specjalnie na potrzeby dzisiejszej sesji fotograficznej.
Obrazek

Nie widać różnicy? To po co przepłacać ;-)
A bezpieczeństwa nie zapewnia modowana lampa na XM-Lu tylko to co mamy między uszami.
Zawsze bezpiecznej i przyjemnej jazdy życzę :-)

: piątek 17 maja 2013, 23:22
autor: Ebola
Czytając cały ten wątek doszedłem do wniosku iż na tym forum są co najmniej dwa typy cyklistów.
Pierwszy typ to Ci dla których najważniejsza jest jazda, a lampka tylko dodatkiem aby było bezpieczniej, zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem.

Drugi typ to tacy którzy lubią sobie poświecić, i dla nich najważniejsze są tysiące lumenów, a rower tylko dodatkiem ułatwiającym dostęp do jakiejś ciemnej miejscówki.
Ważne aby każdy znalazł coś dla siebie, i jedni drugim nie docinali bez powodu.

Od siebie dodam, iż oczywiste jest to że jazda z działem fotonowym na kierownicy jest przyjemna i bezpieczna, ale nie popadajmy w paranoje. Osobiście pamiętam jak jeszcze kilkanaście lat temu, nikt nie słyszał o latarce na XM-L. Do jazdy starczało zwykłe dynamo, dające niejednolite i paskudnie żółte światło, lub ewentualnie kryptonowa lampka na 2xR14, święcąca również bez szału przed kilkadziesiąt minut. Ale mimo tego jakoś ludzie jeździli nie wpadając w mega kratery wyłaniające się nagle zza winkla.
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam

: niedziela 19 maja 2013, 08:04
autor: wikrap1
Żeby jeszcze raz odnieść się do Offtopa 4x5mm/XM-L zrobiłem test terenowy.
Mam młode oczy, bo 18-letnie. Jak wiadomo z wiekiem wzrok słabnie i senior potrzebowałby już 30lm żeby widzieć tak jak ja przy 15..

Pojechałem przez ciemny las z L2 Grega na 2% mocy. czyli jakieś 15lm

Co się okazało - jechać się da.. W tym trybie nie widzi się już kolorów ani szczegółów podłoża - widzenie nocne. Da się jechać, nawet widać przeszkody przed nami, ale czas potrzebny na rozpoznanie przeszkód jest dużo za długi. Jechanie 30km/h wymagałoby na prawdę sporego skupienia i byłoby po prostu męczące. Da się, tylko po co.. Włączyłem 25% i miałem wszystko w kolorze i w szczegółach :wink:

Pragnę także zauważyć, że L2 ma całkiem spoko rozkład światła. Nie wiem jak ta z biedy, ale moja 4-diodowa lampka dawała wąską plamkę i ciemność przeplataną artefaktami dookoła :wink:
Pierwszy typ to Ci dla których najważniejsza jest jazda, a lampka tylko dodatkiem aby było bezpieczniej, zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem.
Takim jestem za dnia.
Drugi typ to tacy którzy lubią sobie poświecić, i dla nich najważniejsze są tysiące lumenów, a rower tylko dodatkiem ułatwiającym dostęp do jakiejś ciemnej miejscówki.
W tym też coś jest.. Chyba jestem w trzeciej grupie cyklistów, którzy jarają się zarówno rowerem jak i lumenami :wink:

: wtorek 21 maja 2013, 13:33
autor: ElSor
Wczoraj miałem okazję zobaczyć lampki na żywo, o godz. 22:20, podczas powrotu z pracy (kolega ma zestaw z biedronki, ja MacTronika Bright Eye z tyłu i SF L2P z przodu).
O ile do ilości światła tylnej nie mam zupełnie żadnych zastrzeżeń, bo jest bardzo dobrze widoczna to przód jest dla mnie całkowitą porażką. Jeśli nie ma światła z otoczenia to jedzie się bardziej na czuja i jak dla mnie bankowo nie jest bezpiecznie, bo oświetlany obszar to max 0,5x1m "średnicy" w odległości ok 4m od roweru a światła przy tym jest naprawdę mało. L2P (podobnie jak na zdjęciu wcześniej opublikowanym) na 10% czyli ok 80lm "gasi" światło biedronkowe - tzn efekt jest taki, że po włączeniu L2P nie widać praktycznie światła z biedronki.
A ja siebie kwalifikuję do 4 grupy cyklistów - niedzielny cyklista. Lubię jazdę spokojną, za dnia. W nocy jak już muszę jechać to chcę widzieć co mam przed kołem i nie potrzebuję do tego tysięcy lm - wystarczy 100 do max 500 podczas normalnej jazdy.

: wtorek 21 maja 2013, 14:26
autor: balak
Dzień dobry, witam wszystkich :)
dla mnie w lampkach rowerowych najważniejsze jest przede wszystkim dobra jakość światła, mieszkam z dala od centrum i kiedy dojezdżam do domu muszę mieć mocne oświetlenie, bym był widoczny dla kierowców. Za lampki z Biedronki, Lidla itd. podziękuję, nie ufam takim wynalazkom. Jak już kupować to coś markowego, np. Trelocka, u siebie używam takiego modelu i nie wiem, mam wrażenie, że światło jest bardziej równomierne.

: wtorek 21 maja 2013, 21:28
autor: simon-u
Czyżby reklama już 10 minut po rejestracji?
Może kolega napisze coś więcej na temat tej jakości światła potrzebnej do jazdy, bo bardzo mnie to ciekawi.

: środa 22 maja 2013, 08:54
autor: Calineczka
balak, witaj :-)
simon-u, Myślę, że propozycja z Conrada z powodu dobrej woli Kolegi a nie chęci reklamy. Conrad to inna kategoria sklepu....

: środa 22 maja 2013, 19:59
autor: simon-u
Zobaczymy co nam kolega odpisze, o ile jeszcze kiedyś coś napisze...

: środa 22 maja 2013, 22:31
autor: max4max
Voit pisze:Wczoraj wykonałem test drogowy (ścieżkowy :mrgreen: ) lampek z Biedronki.

...Jak zapewne Wam wiadomo, Gdańsk ścieżkami rowerowymi stoi.
Ścieżkami rowerowymi można dojechać prawie wszędzie, sa gładkie i bezpieczne.
Zdecydowana większość ścieżek przebiega wzdłuż dobrze oświetlonych ulic, lub posiada własne oświetlenie.
Ruch rowerowy jest całkiem spory, nawet po zmroku.

Co o oswietleniu roweru mówią przepisy?
(Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31.12.2002 w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz ich niezbędnego wyposażenia, Dz. Ustaw 2003 nr 32 poz. 262)

(...)
Art. 53.
ust. 1. Rower powinien być wyposażony:
1) z przodu - w jedno światło barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające
(...)
Art. 56.
ust. 1. Światła pojazdu o których mowa w par. 53-55, powinny odpowiadać następującym warunkom:
światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m;
(...)

...I te wymogi lampki rowerowe z Biedronki spełniają.
Chciałbym tylko sprostować, że sporo w tym zakresie ( wyposażenia rowerów) się zmieniło i zgodnie z
"ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ1)
z dnia 3 sierpnia 2012 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia"
7) w § 53:
a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Rower oraz wózek rowerowy powinny być wyposażone:
1) z przodu – co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu – co najmniej w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy czerwonej;
3) w światła, o których mowa w ust. 3 pkt 3, jeżeli konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia kierującemu sygnalizowanie przez wyciągnięcie ręki zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu;
4) co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec;
5) w dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.”,
b) po ust. 1 dodaje się ust. 1a i 1b w brzmieniu:
„1a. Dopuszcza się, aby światła pozycyjne roweru i wózka rowerowego, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2,
były zdemontowane, jeżeli kierujący tym pojazdem nie jest zobowiązany do ich używania podczas jazdy.


8) w § 56:
a) w ust. 1 pkt 1 i 2 otrzymują brzmienie:
„1) światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m; w przypadku roweru i wózka rowerowego dopuszcza się migające światła pozycyjne;
2) powinny być umieszczone nie wyżej niż 900 mm i nie niżej niż 350 mm od powierzchni jezdni, a w przypadku roweru i wózka rowerowego nie wyżej niż 1500 mm i nie niżej niż 250 mm od powierzchni jezdni;”,
b) ust. 2 otrzymuje brzmienie:
„2. Dopuszcza się umieszczanie świateł odblaskowych:
1) barwy żółtej samochodowej:
a) na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, o którym mowa w § 53–55, z tym zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być widoczne co najmniej dwa światła: co najmniej po jednym, umieszczonym na kole przedniej osi oraz na kole tylnej osi,
b) na pedałach roweru i motoroweru;
2) barwy białej – dodatkowo z przodu roweru i wózka rowerowego.”,