Zestaw lampek rowerowych - Biedronka
Panowie zrobiła się dyskusja nie na temat :
zestaw oświetlenia z biedronki za 15.99zł wraz z uchwytami i bateriami(nie byle jakimi) vs latarka na XML za przynajmniej 100zł do tego ładowarka 20zł uchwyt 10-20zł-i z 2 akumulatory niech będą te używane za 5zł...i mamy 150zł. i doliczmy jeszcze KW...
Nie wiem w ogóle jakim cudem zaczęliście porównywać dobrze wykonane światła pozycyjne roweru z Biedronki(coś napewno oświetlą) z modyfikowanymi latarkami na diodach XML
W temacie chodzi głównie o to, że jak już ktoś ma iść kupić gotowe oświetlenie na rower to żeby nie kupował osobno przodu i tyłu np. w sklepie rowerowym gdzie całkiem możliwe, że z 40zł zapłaci za skromne zwykłe lampki prawdopodobnie klasę gorzej wykonane(coś jak ten power beam tylko w ładniejszym opakowaniu) i z bateriami cynkowo-węglowymi(już chyba gorszego dziadostwa nie da się kupić). A byłem w paru sklepach i albo naprawdę drogo albo właśnie typowe lampki(jak ze sklepu po 4zł) w cenie 10x wyższej.
Mam parę latarek na diodach XML i o ile na początku było łał to teraz nie korzystam z takiej ilości światła. Po prostu nie ma gdzie tego wykorzystać i chyba za bardzo zwracam na siebie uwagę a nie ukrywajmy - troche oślepiają...
Tylną mam też Walle a w sumie też za bardzo się wyróżnia nawet wśród aut...
Bo i po co mi tyle światła gdzie w większości miejsc mamy latarnie a z reguły jezdzi się znanymi drogami więc czego mam się spodziewać ?Krateru w ziemi, że aż 800lm potrzebne?
Co innego jakbyście podali przykłady innych zestawów w cenie bardzo zbliżonej i wartych uwagi...
Co lepszego można kupić za taką cenę ? Po za tym nie pamiętam sytuacji gdzie potrzebował bym tyle światła co z latarki na xml. Prędzej załącze sobie bo mam taki kaprys niż z faktycznej potrzeby.
I tu się dochodzi do pewnej sprawy:
Potrzeba czy konsumpcja ?
zestaw oświetlenia z biedronki za 15.99zł wraz z uchwytami i bateriami(nie byle jakimi) vs latarka na XML za przynajmniej 100zł do tego ładowarka 20zł uchwyt 10-20zł-i z 2 akumulatory niech będą te używane za 5zł...i mamy 150zł. i doliczmy jeszcze KW...
Nie wiem w ogóle jakim cudem zaczęliście porównywać dobrze wykonane światła pozycyjne roweru z Biedronki(coś napewno oświetlą) z modyfikowanymi latarkami na diodach XML
W temacie chodzi głównie o to, że jak już ktoś ma iść kupić gotowe oświetlenie na rower to żeby nie kupował osobno przodu i tyłu np. w sklepie rowerowym gdzie całkiem możliwe, że z 40zł zapłaci za skromne zwykłe lampki prawdopodobnie klasę gorzej wykonane(coś jak ten power beam tylko w ładniejszym opakowaniu) i z bateriami cynkowo-węglowymi(już chyba gorszego dziadostwa nie da się kupić). A byłem w paru sklepach i albo naprawdę drogo albo właśnie typowe lampki(jak ze sklepu po 4zł) w cenie 10x wyższej.
Mam parę latarek na diodach XML i o ile na początku było łał to teraz nie korzystam z takiej ilości światła. Po prostu nie ma gdzie tego wykorzystać i chyba za bardzo zwracam na siebie uwagę a nie ukrywajmy - troche oślepiają...
Tylną mam też Walle a w sumie też za bardzo się wyróżnia nawet wśród aut...
Bo i po co mi tyle światła gdzie w większości miejsc mamy latarnie a z reguły jezdzi się znanymi drogami więc czego mam się spodziewać ?Krateru w ziemi, że aż 800lm potrzebne?
Co innego jakbyście podali przykłady innych zestawów w cenie bardzo zbliżonej i wartych uwagi...
Co lepszego można kupić za taką cenę ? Po za tym nie pamiętam sytuacji gdzie potrzebował bym tyle światła co z latarki na xml. Prędzej załącze sobie bo mam taki kaprys niż z faktycznej potrzeby.
I tu się dochodzi do pewnej sprawy:
Potrzeba czy konsumpcja ?
Jak najbardziej na temat, bo ktoś pisał, że na tej 4-diodowej lampce da się bezpiecznie jeździć.Panowie zrobiła się dyskusja nie na temat :
Latarka POLICE za 50zł też da radę, a jest zestaw z ogniwem(tfutfu) i ładowarką(tfutfu) i jakoś to mu działa, pomijając wszelką elektroniczną poprawność.. A porównujemy, bo ktoś tu napisał o oświetlaniu drogi, a do tego pozycyjne 4 diodki to za mało.Nie wiem w ogóle jakim cudem zaczęliście porównywać dobrze wykonane światła pozycyjne roweru z Biedronki(coś napewno oświetlą) z modyfikowanymi latarkami na diodach XML
Chyba nikt na 100% nie jeździ.. Mi 15% z 2,8A wystarcza do jeżdżenia. Dla komfortu jeżdżę na 25%. Owszem mogą być słabsze diody, ale nie robi to wyraźnej różnicy w cenie więc czemu nie mieć zapasu?Mam parę latarek na diodach XML i o ile na początku było łał to teraz nie korzystam z takiej ilości światła. Po prostu nie ma gdzie tego wykorzystać i chyba za bardzo zwracam na siebie uwagę a nie ukrywajmy - troche oślepiają...
Bo i po co mi tyle światła gdzie w większości miejsc mamy latarnie a z reguły jezdzi się znanymi drogami więc czego mam się spodziewać ?Krateru w ziemi, że aż 800lm potrzebne?
Jak się jeździ po mieście(oświetlonym mieście) to nie potrzeba nawet oświetlenia(poza pozycyjnym). Czego się spodziewać? Krateru w ziemi? Dosłownie.. Jechałem polną drogą a tam wykopka tunel w ziemi metr szerokości metr głębokości, bo ktoś sobie robi meliorację pola.. Nie oznaczone, niewidoczne po ciemku, bo zadrzewiony teren.. A nawet pragnę zauważyć, że w mieście Łodzi ulica rąbieńska jest zupełnie nieoświetlona Ale głównie to problem terenów podmiejskich, wsi na których poruszam się w nocy.
Jako światełko pozycyjne być może nic. Jako światło do oświetlenia - chińską diodę 3W, jakąś soczewkę, ogniwo od woytazo, rezystor mocy i gitara No jeszcze trzeba ładowarkę sklecić. Byle trafo znalezione w domu plus lm317.Co lepszego można kupić za taką cenę ?
Mógłbym olać Masy Krytyczne, nie jeździć do dziewczyny w zimowe wieczory. Przeżyłbym bez latarki. KonsumpcjaPotrzeba czy konsumpcja ?
SF L2 XM-L T5 4B
Armytek Wizard WR
Armytek Wizard WR
To, że za tą cenę nie ma nic lepszego nie oznacza, że nie warto dozbierać na coś lepszego.*michal* pisze:Co lepszego można kupić za taką cenę ?
Max 100zł i ma się to samo za 3-4 tygodnie w domu, tyle, że prosto z Chin.*michal* pisze:latarka na XML za przynajmniej 100zł do tego ładowarka 20zł uchwyt 10-20zł-i z 2 akumulatory niech będą te używane za 5zł...i mamy 150zł. i doliczmy jeszcze KW...
No właśnie tyle światła potrzeba aby uchronić się przed tym czego się nie spodziewamy a może nas spotkać na znanej jak własna kieszeń drodze.*michal* pisze:Bo i po co mi tyle światła gdzie w większości miejsc mamy latarnie a z reguły jezdzi się znanymi drogami więc czego mam się spodziewać ?
Witajcie
No właśnie. Wyobraźcie sobie sytuację. Moje małe miasto. Boczna, bardzo słabo oświetlona uliczka, którą codziennie przejeżdżam. Aż pewnego wieczora, jadąc zadowolony bo śnieg się własnie roztopił, uzbrojony w lampkę na pięciu diodach 5mm, nagle wjeżdzam boleśnie w jakąś wyrwę w jezdni. Pierwsza myśl - co to było? Przecież tu było równo? Ciekawe jak obręcz? Bo wstrząs był naprawdę bolesny. Na szczęście nic się rowerowi nie stało. A wyrwa powstała w ciągu jednej nocy. Zamarznięta woda rozsadziła asfalt. I co? Zawsze się możemy spodziewać najgorszego? Guzik prawda! Od tamtej pory pożegnałem się z 5mm diodami które są dobre wyłącznie do zabawek dla dzieci. Już nie używam niczego co ma mniej niż 3W mocy. Jak ktoś mówi, że zasuwa 30km/h po lesie mając przed sobą kropkę światła z diody 5mm, to mówię mu, że to tylko do czasu. Chyba, że ma noktowizor. Do czasu, a te 30km/h to nie jest taka wcale bezpieczna prękość na upadek. Nie płaci się np. 100zł za latarkę na obojętnie jakiej diodzie mocy z kaprysu. To jest (myślę niezbyt wygórowana) cena naszego bezpieczeństwa, zdrowia, lub życia. Trochę wyobraźni.
No właśnie. Wyobraźcie sobie sytuację. Moje małe miasto. Boczna, bardzo słabo oświetlona uliczka, którą codziennie przejeżdżam. Aż pewnego wieczora, jadąc zadowolony bo śnieg się własnie roztopił, uzbrojony w lampkę na pięciu diodach 5mm, nagle wjeżdzam boleśnie w jakąś wyrwę w jezdni. Pierwsza myśl - co to było? Przecież tu było równo? Ciekawe jak obręcz? Bo wstrząs był naprawdę bolesny. Na szczęście nic się rowerowi nie stało. A wyrwa powstała w ciągu jednej nocy. Zamarznięta woda rozsadziła asfalt. I co? Zawsze się możemy spodziewać najgorszego? Guzik prawda! Od tamtej pory pożegnałem się z 5mm diodami które są dobre wyłącznie do zabawek dla dzieci. Już nie używam niczego co ma mniej niż 3W mocy. Jak ktoś mówi, że zasuwa 30km/h po lesie mając przed sobą kropkę światła z diody 5mm, to mówię mu, że to tylko do czasu. Chyba, że ma noktowizor. Do czasu, a te 30km/h to nie jest taka wcale bezpieczna prękość na upadek. Nie płaci się np. 100zł za latarkę na obojętnie jakiej diodzie mocy z kaprysu. To jest (myślę niezbyt wygórowana) cena naszego bezpieczeństwa, zdrowia, lub życia. Trochę wyobraźni.
Ostatnio zmieniony czwartek 16 maja 2013, 19:22 przez paolo1976, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochający tata swojej najukochańszej na świecie córeczki ***** Latarka - obecnie 3W plastikowy "no name" na 3 xAAA za 6zł z Biedronki
Wczoraj wykonałem test drogowy (ścieżkowy ) lampek z Biedronki.
...Jak zapewne Wam wiadomo, Gdańsk ścieżkami rowerowymi stoi.
Ścieżkami rowerowymi można dojechać prawie wszędzie, sa gładkie i bezpieczne.
Zdecydowana większość ścieżek przebiega wzdłuż dobrze oświetlonych ulic, lub posiada własne oświetlenie.
Ruch rowerowy jest całkiem spory, nawet po zmroku.
Co o oswietleniu roweru mówią przepisy?
(Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31.12.2002 w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz ich niezbędnego wyposażenia, Dz. Ustaw 2003 nr 32 poz. 262)
(...)
Art. 53.
ust. 1. Rower powinien być wyposażony:
1) z przodu - w jedno światło barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające
(...)
Art. 56.
ust. 1. Światła pojazdu o których mowa w par. 53-55, powinny odpowiadać następującym warunkom:
światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m;
(...)
...I te wymogi lampki rowerowe z Biedronki spełniają.
Myślę, że dla tych wszystkich rowerzystów, którzy nocą przemierzają scieżki rowerowe naszych miast bez jakiegokolwiek oświetlenia, oferta Biedronki to świetna i godna polecenia okazja doposażenia swoich jednośladów.
Dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg.
I chyba nie ma powodów, by kruszyć kopie z powodu lampek z Biedronki za 15,99 zł.
EDIT:
W przepisach jest precyzyjnie określona maksymalna wysokość światła białego ponad poziomem asfaltu - max 90 cm.
...Czyli czołówka nie jest zgodna z przepisami dotyczącymi oświetlenia rowerowego.
...Jak zapewne Wam wiadomo, Gdańsk ścieżkami rowerowymi stoi.
Ścieżkami rowerowymi można dojechać prawie wszędzie, sa gładkie i bezpieczne.
Zdecydowana większość ścieżek przebiega wzdłuż dobrze oświetlonych ulic, lub posiada własne oświetlenie.
Ruch rowerowy jest całkiem spory, nawet po zmroku.
Co o oswietleniu roweru mówią przepisy?
(Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31.12.2002 w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz ich niezbędnego wyposażenia, Dz. Ustaw 2003 nr 32 poz. 262)
(...)
Art. 53.
ust. 1. Rower powinien być wyposażony:
1) z przodu - w jedno światło barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające
(...)
Art. 56.
ust. 1. Światła pojazdu o których mowa w par. 53-55, powinny odpowiadać następującym warunkom:
światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m;
(...)
...I te wymogi lampki rowerowe z Biedronki spełniają.
Myślę, że dla tych wszystkich rowerzystów, którzy nocą przemierzają scieżki rowerowe naszych miast bez jakiegokolwiek oświetlenia, oferta Biedronki to świetna i godna polecenia okazja doposażenia swoich jednośladów.
Dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg.
I chyba nie ma powodów, by kruszyć kopie z powodu lampek z Biedronki za 15,99 zł.
EDIT:
W przepisach jest precyzyjnie określona maksymalna wysokość światła białego ponad poziomem asfaltu - max 90 cm.
...Czyli czołówka nie jest zgodna z przepisami dotyczącymi oświetlenia rowerowego.
Bardzo wziąłem do siebie ten przytyk że niby biedronkowa lampka to tylko dla biedronkowych rowerów i tak dalej.
A jako że swojego roweru się nie wstydzę wcale to pozwolę sobie kilka fotek zamieścić w temacie tym bardziej że to w sumie w pewnym sensie mój temat
Rowerek ma przejechane 8884 km. W najlepszym 2010 roku nakręciłem dokładnie 3892 km w każdych warunkach pogodowych i w każdym terenie. Mam wrażenie, może mylne, że nie jestem tylko teoretykiem oświetlenia rowerowego. Moją pierwszą "prawdziwą" lampką rowerową był klasyk HL-500. Nie pamiętam nawet jak dawno temu kupiony, czy 15, czy 20 lat temu.
Lampki nie tylko na kierownicy mogą znaleźć miejsce. Na dole "mijania" a na górze "długie".
Na kierownicy jest wszystko czego potrzeba łącznie z dzwonkiem ...
... i lusterkami. I jeszcze zostało mnóstwo wolnego miejsca.
Tak wygląda zasadniczo oświetlenie tylne
A tak specjalnie na potrzeby dzisiejszej sesji fotograficznej.
Nie widać różnicy? To po co przepłacać
A bezpieczeństwa nie zapewnia modowana lampa na XM-Lu tylko to co mamy między uszami.
Zawsze bezpiecznej i przyjemnej jazdy życzę
A jako że swojego roweru się nie wstydzę wcale to pozwolę sobie kilka fotek zamieścić w temacie tym bardziej że to w sumie w pewnym sensie mój temat
Rowerek ma przejechane 8884 km. W najlepszym 2010 roku nakręciłem dokładnie 3892 km w każdych warunkach pogodowych i w każdym terenie. Mam wrażenie, może mylne, że nie jestem tylko teoretykiem oświetlenia rowerowego. Moją pierwszą "prawdziwą" lampką rowerową był klasyk HL-500. Nie pamiętam nawet jak dawno temu kupiony, czy 15, czy 20 lat temu.
Lampki nie tylko na kierownicy mogą znaleźć miejsce. Na dole "mijania" a na górze "długie".
Na kierownicy jest wszystko czego potrzeba łącznie z dzwonkiem ...
... i lusterkami. I jeszcze zostało mnóstwo wolnego miejsca.
Tak wygląda zasadniczo oświetlenie tylne
A tak specjalnie na potrzeby dzisiejszej sesji fotograficznej.
Nie widać różnicy? To po co przepłacać
A bezpieczeństwa nie zapewnia modowana lampa na XM-Lu tylko to co mamy między uszami.
Zawsze bezpiecznej i przyjemnej jazdy życzę
Czytając cały ten wątek doszedłem do wniosku iż na tym forum są co najmniej dwa typy cyklistów.
Pierwszy typ to Ci dla których najważniejsza jest jazda, a lampka tylko dodatkiem aby było bezpieczniej, zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem.
Drugi typ to tacy którzy lubią sobie poświecić, i dla nich najważniejsze są tysiące lumenów, a rower tylko dodatkiem ułatwiającym dostęp do jakiejś ciemnej miejscówki.
Ważne aby każdy znalazł coś dla siebie, i jedni drugim nie docinali bez powodu.
Od siebie dodam, iż oczywiste jest to że jazda z działem fotonowym na kierownicy jest przyjemna i bezpieczna, ale nie popadajmy w paranoje. Osobiście pamiętam jak jeszcze kilkanaście lat temu, nikt nie słyszał o latarce na XM-L. Do jazdy starczało zwykłe dynamo, dające niejednolite i paskudnie żółte światło, lub ewentualnie kryptonowa lampka na 2xR14, święcąca również bez szału przed kilkadziesiąt minut. Ale mimo tego jakoś ludzie jeździli nie wpadając w mega kratery wyłaniające się nagle zza winkla.
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam
Pierwszy typ to Ci dla których najważniejsza jest jazda, a lampka tylko dodatkiem aby było bezpieczniej, zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem.
Drugi typ to tacy którzy lubią sobie poświecić, i dla nich najważniejsze są tysiące lumenów, a rower tylko dodatkiem ułatwiającym dostęp do jakiejś ciemnej miejscówki.
Ważne aby każdy znalazł coś dla siebie, i jedni drugim nie docinali bez powodu.
Od siebie dodam, iż oczywiste jest to że jazda z działem fotonowym na kierownicy jest przyjemna i bezpieczna, ale nie popadajmy w paranoje. Osobiście pamiętam jak jeszcze kilkanaście lat temu, nikt nie słyszał o latarce na XM-L. Do jazdy starczało zwykłe dynamo, dające niejednolite i paskudnie żółte światło, lub ewentualnie kryptonowa lampka na 2xR14, święcąca również bez szału przed kilkadziesiąt minut. Ale mimo tego jakoś ludzie jeździli nie wpadając w mega kratery wyłaniające się nagle zza winkla.
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam
Żeby jeszcze raz odnieść się do Offtopa 4x5mm/XM-L zrobiłem test terenowy.
Mam młode oczy, bo 18-letnie. Jak wiadomo z wiekiem wzrok słabnie i senior potrzebowałby już 30lm żeby widzieć tak jak ja przy 15..
Pojechałem przez ciemny las z L2 Grega na 2% mocy. czyli jakieś 15lm
Co się okazało - jechać się da.. W tym trybie nie widzi się już kolorów ani szczegółów podłoża - widzenie nocne. Da się jechać, nawet widać przeszkody przed nami, ale czas potrzebny na rozpoznanie przeszkód jest dużo za długi. Jechanie 30km/h wymagałoby na prawdę sporego skupienia i byłoby po prostu męczące. Da się, tylko po co.. Włączyłem 25% i miałem wszystko w kolorze i w szczegółach
Pragnę także zauważyć, że L2 ma całkiem spoko rozkład światła. Nie wiem jak ta z biedy, ale moja 4-diodowa lampka dawała wąską plamkę i ciemność przeplataną artefaktami dookoła
Mam młode oczy, bo 18-letnie. Jak wiadomo z wiekiem wzrok słabnie i senior potrzebowałby już 30lm żeby widzieć tak jak ja przy 15..
Pojechałem przez ciemny las z L2 Grega na 2% mocy. czyli jakieś 15lm
Co się okazało - jechać się da.. W tym trybie nie widzi się już kolorów ani szczegółów podłoża - widzenie nocne. Da się jechać, nawet widać przeszkody przed nami, ale czas potrzebny na rozpoznanie przeszkód jest dużo za długi. Jechanie 30km/h wymagałoby na prawdę sporego skupienia i byłoby po prostu męczące. Da się, tylko po co.. Włączyłem 25% i miałem wszystko w kolorze i w szczegółach
Pragnę także zauważyć, że L2 ma całkiem spoko rozkład światła. Nie wiem jak ta z biedy, ale moja 4-diodowa lampka dawała wąską plamkę i ciemność przeplataną artefaktami dookoła
Takim jestem za dnia.Pierwszy typ to Ci dla których najważniejsza jest jazda, a lampka tylko dodatkiem aby było bezpieczniej, zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem.
W tym też coś jest.. Chyba jestem w trzeciej grupie cyklistów, którzy jarają się zarówno rowerem jak i lumenamiDrugi typ to tacy którzy lubią sobie poświecić, i dla nich najważniejsze są tysiące lumenów, a rower tylko dodatkiem ułatwiającym dostęp do jakiejś ciemnej miejscówki.
SF L2 XM-L T5 4B
Armytek Wizard WR
Armytek Wizard WR
Wczoraj miałem okazję zobaczyć lampki na żywo, o godz. 22:20, podczas powrotu z pracy (kolega ma zestaw z biedronki, ja MacTronika Bright Eye z tyłu i SF L2P z przodu).
O ile do ilości światła tylnej nie mam zupełnie żadnych zastrzeżeń, bo jest bardzo dobrze widoczna to przód jest dla mnie całkowitą porażką. Jeśli nie ma światła z otoczenia to jedzie się bardziej na czuja i jak dla mnie bankowo nie jest bezpiecznie, bo oświetlany obszar to max 0,5x1m "średnicy" w odległości ok 4m od roweru a światła przy tym jest naprawdę mało. L2P (podobnie jak na zdjęciu wcześniej opublikowanym) na 10% czyli ok 80lm "gasi" światło biedronkowe - tzn efekt jest taki, że po włączeniu L2P nie widać praktycznie światła z biedronki.
A ja siebie kwalifikuję do 4 grupy cyklistów - niedzielny cyklista. Lubię jazdę spokojną, za dnia. W nocy jak już muszę jechać to chcę widzieć co mam przed kołem i nie potrzebuję do tego tysięcy lm - wystarczy 100 do max 500 podczas normalnej jazdy.
O ile do ilości światła tylnej nie mam zupełnie żadnych zastrzeżeń, bo jest bardzo dobrze widoczna to przód jest dla mnie całkowitą porażką. Jeśli nie ma światła z otoczenia to jedzie się bardziej na czuja i jak dla mnie bankowo nie jest bezpiecznie, bo oświetlany obszar to max 0,5x1m "średnicy" w odległości ok 4m od roweru a światła przy tym jest naprawdę mało. L2P (podobnie jak na zdjęciu wcześniej opublikowanym) na 10% czyli ok 80lm "gasi" światło biedronkowe - tzn efekt jest taki, że po włączeniu L2P nie widać praktycznie światła z biedronki.
A ja siebie kwalifikuję do 4 grupy cyklistów - niedzielny cyklista. Lubię jazdę spokojną, za dnia. W nocy jak już muszę jechać to chcę widzieć co mam przed kołem i nie potrzebuję do tego tysięcy lm - wystarczy 100 do max 500 podczas normalnej jazdy.
Dzień dobry, witam wszystkich
dla mnie w lampkach rowerowych najważniejsze jest przede wszystkim dobra jakość światła, mieszkam z dala od centrum i kiedy dojezdżam do domu muszę mieć mocne oświetlenie, bym był widoczny dla kierowców. Za lampki z Biedronki, Lidla itd. podziękuję, nie ufam takim wynalazkom. Jak już kupować to coś markowego, np. Trelocka, u siebie używam takiego modelu i nie wiem, mam wrażenie, że światło jest bardziej równomierne.
dla mnie w lampkach rowerowych najważniejsze jest przede wszystkim dobra jakość światła, mieszkam z dala od centrum i kiedy dojezdżam do domu muszę mieć mocne oświetlenie, bym był widoczny dla kierowców. Za lampki z Biedronki, Lidla itd. podziękuję, nie ufam takim wynalazkom. Jak już kupować to coś markowego, np. Trelocka, u siebie używam takiego modelu i nie wiem, mam wrażenie, że światło jest bardziej równomierne.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Chciałbym tylko sprostować, że sporo w tym zakresie ( wyposażenia rowerów) się zmieniło i zgodnie zVoit pisze:Wczoraj wykonałem test drogowy (ścieżkowy ) lampek z Biedronki.
...Jak zapewne Wam wiadomo, Gdańsk ścieżkami rowerowymi stoi.
Ścieżkami rowerowymi można dojechać prawie wszędzie, sa gładkie i bezpieczne.
Zdecydowana większość ścieżek przebiega wzdłuż dobrze oświetlonych ulic, lub posiada własne oświetlenie.
Ruch rowerowy jest całkiem spory, nawet po zmroku.
Co o oswietleniu roweru mówią przepisy?
(Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31.12.2002 w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz ich niezbędnego wyposażenia, Dz. Ustaw 2003 nr 32 poz. 262)
(...)
Art. 53.
ust. 1. Rower powinien być wyposażony:
1) z przodu - w jedno światło barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu - w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz jedno światło pozycyjne barwy czerwonej, które może być migające
(...)
Art. 56.
ust. 1. Światła pojazdu o których mowa w par. 53-55, powinny odpowiadać następującym warunkom:
światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m;
(...)
...I te wymogi lampki rowerowe z Biedronki spełniają.
"ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ1)
z dnia 3 sierpnia 2012 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia"
7) w § 53:
a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Rower oraz wózek rowerowy powinny być wyposażone:
1) z przodu – co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu – co najmniej w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy czerwonej;
3) w światła, o których mowa w ust. 3 pkt 3, jeżeli konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia kierującemu sygnalizowanie przez wyciągnięcie ręki zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu;
4) co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec;
5) w dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.”,
b) po ust. 1 dodaje się ust. 1a i 1b w brzmieniu:
„1a. Dopuszcza się, aby światła pozycyjne roweru i wózka rowerowego, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2,
były zdemontowane, jeżeli kierujący tym pojazdem nie jest zobowiązany do ich używania podczas jazdy.
w § 56:
a) w ust. 1 pkt 1 i 2 otrzymują brzmienie:
„1) światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m; w przypadku roweru i wózka rowerowego dopuszcza się migające światła pozycyjne;
2) powinny być umieszczone nie wyżej niż 900 mm i nie niżej niż 350 mm od powierzchni jezdni, a w przypadku roweru i wózka rowerowego nie wyżej niż 1500 mm i nie niżej niż 250 mm od powierzchni jezdni;”,
b) ust. 2 otrzymuje brzmienie:
„2. Dopuszcza się umieszczanie świateł odblaskowych:
1) barwy żółtej samochodowej:
a) na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, o którym mowa w § 53–55, z tym zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być widoczne co najmniej dwa światła: co najmniej po jednym, umieszczonym na kole przedniej osi oraz na kole tylnej osi,
b) na pedałach roweru i motoroweru;
2) barwy białej – dodatkowo z przodu roweru i wózka rowerowego.”,