: środa 03 maja 2017, 08:13
Jak krzaki na zasilaczu, to może jakieś w.cz. wraca po zasilaniu.
...czyli forum miłośników światełek... ;-)
https://www.swiatelka.pl/
Dzięki! Cały czas próbowałem ugryźć problem od strony przepięć niewiadomego pochodzenia. Wiedziałem, że się wzbudzają oscylacje, bo układ piszczał, ale jakoś kombinowałem, że te oscylacje pewnie generują szpilki przepięć, a nie że same w sobie są problemem. No cóż, późna pora była...endrju1 pisze:Jak krzaki na zasilaczu, to może jakieś w.cz. wraca po zasilaniu.
Ale to jest podstawa...Tomeqp pisze:Dałem każdemu mosfetowi osobny rezystor bramkowy,
No ja o tym wiem i zawsze wcześniej dawałem, tak bezmyślnie bo to podstawa. No i dopiero teraz doświadczyłem problemów w przypadku braku tych rezystorów bramkowych. Niesłusznie wyszedłem z założenia, że schemat rysował ktoś mądrzejszy i skoro ich nie dał to znaczy że nie są potrzebne. Tak czy inaczej jestem teraz mądrzejszy i rzeczywiście rozumiem po co są te rezystory. Że będą problemy przy przełączaniu mosfetów to bym się spodziewał, ale że układ wpadnie w oscylacje przy napięciu podanym na bramki przez diodę zenera z drenu, to już było dla mnie zaskoczenie. No ale teraz już wiem i rozumiem, moja wina.Pyra pisze:Ale to jest podstawa...
Los był dla Ciebie łaskawy Większość się o tym dowiaduje, podczas uruchamiania "wypasionego audiofilskiego wzmacniacza" kiedy im z dymem idą wysokotonowe "hiendowe" głośniki.Tomeqp pisze:No ale teraz już wiem i rozumiem, moja wina.
No a co, oprócz lamp?ermi1 pisze:Mosfet w hi endzie - ?
przy 4 stopniu tak, kobieta nie wierzyła że byłem w stanie sam po wstrząsie iść na autobus i pojechać do szpitalaFluxor pisze:Zapas adrenaliny przy sobie i do przodu.