Strona 29 z 51

: środa 03 maja 2017, 08:13
autor: endrju1
Jak krzaki na zasilaczu, to może jakieś w.cz. wraca po zasilaniu.

: środa 03 maja 2017, 12:34
autor: Tomeqp
endrju1 pisze:Jak krzaki na zasilaczu, to może jakieś w.cz. wraca po zasilaniu.
Dzięki! :grin: Cały czas próbowałem ugryźć problem od strony przepięć niewiadomego pochodzenia. Wiedziałem, że się wzbudzają oscylacje, bo układ piszczał, ale jakoś kombinowałem, że te oscylacje pewnie generują szpilki przepięć, a nie że same w sobie są problemem. No cóż, późna pora była...

Jednak nie należy łączyć bramek mosfetów równolegle, nawet jeśli pracują w obszarze liniowym w układzie DC bez żadnego przełączania. Dałem każdemu mosfetowi osobny rezystor bramkowy, układ przestał piszczeć i wszystkie problemy zniknęły. :wink: Może potem opiszę konstrukcję, bo na pewno się komuś przyda. Nie żeby była mojego autorstwa, ale jak widać autor projektu popełnił błąd, a ja go powieliłem. :wink:

Żeby nie robić tajemnic to układ pozwala używać rozładowywania odzyskowego w iChargerach i ich klonach przy zasilaniu z zasilacza. W jedną stronę prąd przepływa z zasilacza do ładowarki, a w drugą wraca do tego układu i energia jest rozpraszana w ciepło. Nie trzeba już akumulatorów ołowiowych ani słuchać wycia wentylatora ładowarki.

Mogę w wolnym czasie opisać jak to wygląda i działa. :wink:

: środa 03 maja 2017, 13:59
autor: Pyra
Witam
Tomeqp pisze:Dałem każdemu mosfetowi osobny rezystor bramkowy,
Ale to jest podstawa...

Pozdrawiam

: środa 03 maja 2017, 14:18
autor: Tomeqp
Pyra pisze:Ale to jest podstawa...
No ja o tym wiem i zawsze wcześniej dawałem, tak bezmyślnie bo to podstawa. No i dopiero teraz doświadczyłem problemów w przypadku braku tych rezystorów bramkowych. Niesłusznie wyszedłem z założenia, że schemat rysował ktoś mądrzejszy i skoro ich nie dał to znaczy że nie są potrzebne. :wink: Tak czy inaczej jestem teraz mądrzejszy i rzeczywiście rozumiem po co są te rezystory. Że będą problemy przy przełączaniu mosfetów to bym się spodziewał, ale że układ wpadnie w oscylacje przy napięciu podanym na bramki przez diodę zenera z drenu, to już było dla mnie zaskoczenie. No ale teraz już wiem i rozumiem, moja wina.

: środa 03 maja 2017, 18:50
autor: Pyra
Witam
Tomeqp pisze:No ale teraz już wiem i rozumiem, moja wina.
Los był dla Ciebie łaskawy ;) Większość się o tym dowiaduje, podczas uruchamiania "wypasionego audiofilskiego wzmacniacza" kiedy im z dymem idą wysokotonowe "hiendowe" głośniki.

Pozdrawiam

: środa 03 maja 2017, 19:03
autor: ermi1
Mosfet w hi endzie - ? :przestraszony:

: środa 03 maja 2017, 21:59
autor: Pyra
Witam
ermi1 pisze:Mosfet w hi endzie - ? :przestraszony:
No a co, oprócz lamp?


Pozdrawiam

: czwartek 04 maja 2017, 20:43
autor: ermi1
noooo... :mrgreen:

: poniedziałek 08 maja 2017, 17:47
autor: madkeinam
Wydmuchało mi uszczelki pod głowicami w Forku i żeby nie było za lekko obydwie głowice pęknięte :cry:

: poniedziałek 08 maja 2017, 17:49
autor: endrju1
Nie za fajnie... Znajomy właśnie w forku robił remont po takiej usterce i skończyło się na szukaniu drugiego silnika. Okazało się że głowice pęknięte, owalizacja cylindrów się zrobiła i do tego wał przytarty.

: poniedziałek 08 maja 2017, 20:43
autor: Volo
endrju1 silnik 2,5 ?

: poniedziałek 08 maja 2017, 20:46
autor: endrju1
Niestety nie pamiętam teraz. Wydaje mi się, że 2.0, ale głowy nie dam bo to już było jakiś czas temu i nie ja to składałem.

: sobota 13 maja 2017, 18:30
autor: Maus
Obrazek
chyba usmażyłem...

: niedziela 14 maja 2017, 23:53
autor: joon
Fluxor pisze:Zapas adrenaliny przy sobie i do przodu.
przy 4 stopniu tak, kobieta nie wierzyła że byłem w stanie sam po wstrząsie iść na autobus i pojechać do szpitala :D

Adrenalina to nie lek, to tylko przedłuża żywot

: sobota 27 maja 2017, 22:16
autor: Tomeqp
Tydzień temu sprzedałem drukarkę. Następnie 3 dni walczyłem z DPD żeby ją wysłać, bo kurier nie przyjechał, a oczywiście następnego dnia już nie przyjedzie, bo "zlecenie było na wczoraj". No ręce opadają. :evil: Ostatecznie wysłałem UPSem, kasę odzyskałem, niemal tydzień opóźnienia, ale ok, wszystko fajnie.

Drukarka dotarła do kupującego i nie działa, nie wykrywa jednego tuszu. Jak wysyłałem to oczywiście wszystko było sprawne. :evil: Jeszcze walczymy (ja z kupującym) z tą drukarką, wspólnie przez telefon, ale coś mi mówi że nic z tego nie będzie. Akurat ten tusz, którego nie wykrywa, kupujący zainstalował swój, a nie ten który dołączyłem do drukarki, bo dołączyłem prawie pusty. No i teraz nie wiem, czy coś się uszkodziło w transporcie, czy zamiennik kupującego był zły i coś uszkodził, czy może jest zły, ale niczego nie uszkodził, a nie wykrywa mojego, bo jest go zbyt mało... :evil: Jeśli drukarka nie ożyje to zrobiłem interes życia, jeszcze stracę 2x za kuriera i za naprawę.

Jedyny plus jest taki, że kupujący nie ma do mnie pretensji. Mam tylko nadzieję, że nie okaże się, że zamiennik kupującego uszkodził transoptor od detekcji tuszu. Może jutro jeszcze się uda to uruchomić sztuczką z taśmą izolacyjną. Miało być tak pięknie, szybka wpłata, szybka wysyłka, towar w 100% sprawny, a wyszło jak widać... :roll: Sumienie mam czyste, a czuję się jak oszust, co najpierw zwleka z wysyłką, a później wysyła bubel.