Połamałem tylko jedno śmigło i to przez własną głupotę bo na samym końcu robiłem szybki przelot nad ziemią na rozładowanej baterii i po prostu zabrakło już soku żeby go poderwać. Połamałem prawie wszystkie czarne śmigła, zielonego ani jednego, widać są bardziej elastyczne.
Zabezpieczyłem się przed śniegiem, tak że jedyne miejsce gdzie się on dostał to silniki. Tzn wydawało mi się że się zabezpieczyłem, i choć wylatałem dwie baterie bez żadnych przygód, to teraz widzę kroplę wody na goldpinach kontrolera lotu.
Wyczytałem że pid_controller 1 wymaga zmniejszenia domyślnych P mniej więcej o połowę, doczytałem to przedwczoraj, ale to świeże kilkudniowe posty z jakiegoś forum, tego nie ma w dokumentacji. I wtedy mamy ładny punkt wyjściowy do kalibracji. Ale powróciłem do pid_controller 0, w pokoju wisiał ładnie, ale za mało miejsca żeby nawet wykonać trymowanie.
Przetestowałem tryb baro w połączeniu z angle, bardzo ładnie trzyma wysokość, można nawet nim na tym trybie latać niezbyt gwałtownie i dobrze sobie radzi. Gdzieś czytałem że podmuch wiatru ze śmigieł powoduje tak duże zmiany ciśnień dla czujnika że maszyna ma problemy z utrzymywaniem wysokości, u mnie dryfowała w granicach 0.5 metra. Tutaj nagranie jak działa baro+angle, w krzaki wpadłem bo zamiast wyłączyć baro i przygazować, to machnąłem hebel obok który go rozbroił drugi kret z powodu słabej baterii, sprawdzałem ile mam lotu od czasu zadziałania alarmu.
Najpierw go wytrymowałem, a potem próbowałem wykonać autotune ale za bardzo ucieka aby było to sensowne, musiałem przerywać po około 5 sekundach i wracać na miejsce. Ustawienia jednak zapisałem i coś to dało bo wcześniej sterowanie było bardzo miękkie i quad pływał, teraz już albo się to poprawiło albo ja się przyzwyczaiłem, choć i tak głupi Hubsan ma lepszą responsywność bo wziąłem go na "rozgrzewkę".
Tutaj autotune w akcji:
A tutaj po autotune, latałem w trybie angle, drążki do końca i heja, telepie nim trochę przy takim przyśpieszeniu i jest to wyraźnie słyszalne, być może miękkie śmigła gemfana mają tu swój udział. A przy "hamowaniu" często potrafi się okręcić wokół własnej osi (raz nawet o 180 stopni), i sam nie wraca do prawidłowego położenia - nie wiem czy magnetometr wymaga kalibracji po każdym podpięciu baterii? Spodziewałem się nieco większej werwy ale to może maks tego zestawu na 3S:
PIDy po króciutkim autotune wyglądają tak:
Domyślnie wyglądało to tak:
Muszę poczekać na całkowicie bezwietrzną pogodę aby załączyć to na dłużej, a może da się zrobić to w ratach, tzn autotune 5 sekund, lądowanie i zapis, i potem znowu, wtedy już będzie zaczynał od wartości które sobie ustawił za pierwszym razem - powinno zadziałać. A może znowu przestawię na pid_controller 1 ze zmniejszonymi P o połowę tak jak radzili.
Czasu lotów nie mierzyłem ale 10 minut na pewno.
[ Dodano: 4 Luty 2015, 15:50 ] Dwie wiadomości.
Dobra:
Jeśli kupujecie ESC to warto wziąć takie które są wspierane przez BLheli ( https://github.com/bitdump/BLHeli/blob/ ... f?raw=true ) Od wersji 12.cośtam (aktualna 13.0) wspierają one OneShot125, nie ma takiego kopa jak przy ESC KISS ale poprawa jest zauważalna, silnik bardziej dynamicznie reaguje na zmiany. Założyłem dwa przednie śmigła i zawiesiłem maszynę na krawędzi stołu, ustawiając ciąg do kontrolowanego zawisu. Stukając palcem w przód ramy widać czas reakcji silników i jest wyraźnie lepiej
Zła:
Wyszła nowa wersja konfiguratora cleanflight, 0.61.0 - i do kompletu nowy FW 1.7.1 stable. Nie działa zakładka PID i nie działa backup. Restore backupu zapisanego poprzednią wersją konfiguratora nie działa, trzeba ustawiać na nowo. W pasku stanu cały czas rośnie liczba "packet error" czyli ewidentnie coś skopali. Zaś kłody pod nogi.
Fix:
Pobieramy i wypakowujemy wersję 0.60.0 https://github.com/cleanflight/cleanfli ... r/releases
Wchodzimy na chrome://extensions/ klikamy "tryb programisty" a potem "wczytaj rozszerzenie bez pakietu" i wskazujemy wypakowany folder. Aplikacja będzie na liście aplikacji i działa bez błędów.
Kolejny, mniej udany, lot za mną, znów wylatałem dwie baterie, ale tym razem po wyjściu i podłączeniu okazało się że alarm napięcia nie działa jak powinien i wyje cały czas więc nie wiedziałem kiedy kończyć latanie, jedną baterie chyba trochę za mocno wysuszyłem. Jak zwykle, w domu działa a po wyjściu jest co innego
Chciałem wypróbować różne zestawy PID i RATE, więc ustawiłem sobie różne wartości w 3 różne profile które można zmieniać za pomocą radia gdy quad jest rozbrojony. Okazało się dopiero na miejscu, że profil który zmieniamy w zakładce PID, dotyczy wszystkich ustawień, wszystko nawet tryby lotu i przełączniki są domyślne i trzeba dla każdego profilu ustawiać. Tak więc nie mogłem tego potestować i nie mogłem nawet załączyć autotune na pozostałych profilach bo quad latał tylko w trybie acro, domyślnym.
Ale pobawiłem się autotune na profilu 0 i okazało się że można te autotune robić na raty, tzn zależnie od warunków albo szybkości uciekania quada jeśli tak jak ja mamy np max 5 sekund kalibracji i trzeba kończyć i wracać, to wystarczy wylądować, rozbroić, zapisać kalibracje, wystartować i robić następną. Wtedy będzie niejako kontynuowana. Ale z informacji które znalazłem wynika, że 5-10 sekund to jest maks czasu na autotune, bo program ciągle zwiększa P, tak że powyżej 5-10 sekund P jest tak wysokie że zaczyna telepać. Zaraz sczytam co mi tam naustawiał (bo już delikatnie zaczyna oscylować także już jest ciut za wysoko) i porównam z tym co miałem, i dojdę do jakichś sensownych wartości. Niech jeszcze posiedzi trochę na kaloryferze
Zwiększyłem YAW RATE na 0,4 także obrót wokół osi poziomej jest dostatecznie szybki, jak jest na 0,0 to obraca się jak ślimak. PITCH/ROLL RATE ustawiłem na 0,2 więc wychył jest też szybszy ale chyba trzeba jeszcze go podkręcić. TPA RATE czyli upośledzenie P podczas silnego przyśpieszenia, ustawiłem na 0,2 i całkowicie przestało nim trząść nawet jak dałem przyśpieszenie do końca, myślę że to nieźle, bo widziałem że ludzie musieli ustawiać 0,4 co by znaczyło że ich konstrukcje mogą być bardziej niestabilne mechanicznie albo na trasie czujnik - procesor - esc - silnik są większe opóźnienia.
OneShot125 miałem załączony, nie wiem czy to coś pomogło, ale raczej nie zaszkodziło. Looptime zmniejszałem do 3000. Powoduje to jeszcze szybszą reakcję całości na zmiany.
Było kilka kretów ale to przez to że hebelek do głupiego uzbrojenia mam obok innych które używam i kilkukrotnie rozbroiłem go w czasie lotu. Kilka następnych przez to że quad strasznie mi się obraca podczas gwałtownych zmian kierunku lotu, tzn hamowania. Po prostu się okręca w osi poziomej. Przy szybkich przelotach i na większej odległości po prostu nie widać w którą stronę się obrócił, raz musiałem wracać nim na czuja bo nie wiedziałem w którą stronę jest skierowany Albo prędkość jest tak duża że nie ma czasu na obracanie go i hamowanie, po prostu puszczałem przyśpieszenie i wolałem żeby spadł w chaszcze zamiast wlecieć gdzieś dalej w drzewa które były z tyłu. To jest na chwilę obecną jedyny problem jaki z nim mam, reszta działa bez zarzutu. Niestety zapomniałem jaki jest skrót na radiu do kalibracji magnetometru, a chciałem sprawdzić czy to nie dzieje się przez brak wykalibrowania.
Zielone śmigła są dużo lepsze od czarnych. Kilka razy spadł grzbietem w śnieg, śmigła się gięły przy osiach, prostowałem je i latałem dalej - czarne od razu byłyby do wymiany. Tzn śmigła w tej chwili już są tak nadpęknięte przy osiach że musowo trzeba je zmienić bo mogą teraz pęknąć w locie i pewnie to zrobią.
[ Dodano: 6 Luty 2015, 14:08 ]
Ok oto nowe PIDy, to są łącznie 3 kolejne kalibracje autotunem z ustawień po tej pierwszej, każda może z 4 sekundy. Myślę że wypośrodkuję ROLL na 5,5 i będzie dobrze.
Co się jeszcze okazało. Alarm napięcia działa poprawnie w domu, nie wiem co mu tam odbiło, kabelek poprawiałem w polu zmarzniętymi łapami i był chyba ok.
Miałem też okazję przetestować alarm w poszukiwaniach, bo wpadł mi w chaszcze i kierowałem się buzzerem
: piątek 06 lut 2015, 14:10
autor: Pyra
Witam
Swego czasu pojawiły się w sprzedaży łopaty do heli, były bardzo elastyczne, wydawało się, że idealne. Można je było prostować... ale... Łopaty Extreme
O ten film chodzi? https://www.youtube.com/watch?v=cZ_UpiVUtOQ
Po mojemu pilot powinien odpuścić autotune od razu jak tylko zaczęło oscylować, one tylko zwiększa P, więc nie ma na co czekać bo będzie coraz gorzej. Tam ktoś w odpowiedzi dobrze napisał, oneshot w połączeniu z kiss umożliwia wpompowanie dużych impulsów prądu w silniki, a walka z oscylacjami na pewno wymaga dużych prądów. A jak miał jeszcze włączone hamowanie w ESC to silniki mogły się grzać jeszcze mocniej bo ruch obrotowy był zamieniany w ciepło. Może gdyby odkręcił przyśpieszenie na maks na te 20-30 sekund to silniki by się nie przegrzały bo w takich warunkach mają lepsze chłodzenie. Ale tutaj jest wina pilota albo lichej dokumentacji od autotune (opisano tylko jak włączyć i jak zapisać ustawienia). Albo niedopracowanego działania autotune bo z pewnością takie jest.
Po za tym mam jedne z najtańszych ESC jakie można kupić, gdzie one mi tam silniki zagrzeją. A nawet sprawdzałem po kilku szybkich przelotach na pełnym przyśpieszeniu, silniki i ESC zimne jak ten śnieg w który wpadały
: sobota 07 lut 2015, 08:51
autor: krzycho_
Mam jeszcze do Was pytanka , pierwsze które mi się nasuwa to jaki optymalny pakiet brać ? Żeby nie było za cieżko ale też żeby starczyło na trochę latania
Druga kwestia , jak rozwiązać pomiar i sygnalizację baterii ? Da się zrobić prosto sygnał zwrotny do radia FS-TH9XB ?
: sobota 07 lut 2015, 09:59
autor: neutrinus
krzycho_ pisze:
Druga kwestia , jak rozwiązać pomiar i sygnalizację baterii ? Da się zrobić prosto sygnał zwrotny do radia FS-TH9XB ?
Trudniej: wpiąć buzzer (właśnie z takiego alarmu) do FC, naze32 potrafi mierzyć napięcie na pakiecie i piszczeć.
Jeszcze trudniej: telemetria..
: sobota 07 lut 2015, 11:10
autor: Manekinen
Nie potrzebny żaden dodatkowy lipo alarm. Po za tym ten z linku to jakieś cenowe nieporozumienie, za 6zł kupowałem na ebay. Wpinasz buzzer do kontrolera lotu, ustawiasz próg alarmu, i będzie pikał. Po za tym i tak musisz mieć przy nim buzzer bo wszelkie kalibracje i przełączanie ustawień z apki będzie potwierdzane buzzerem. Sygnału zwrotnego do apki nie zrobisz, ale jak masz dobry buzzer to z daleka go usłyszysz.
[ Dodano: 7 Luty 2015, 11:11 ]
krzycho_ pisze:jaki optymalny pakiet brać ?
Zależy do jakiej ramy, jaką masz wagę wszystkich części, jaką wagę przewidujesz, i jaki ciąg będą miały silniki
: sobota 07 lut 2015, 13:39
autor: krzycho_
Manekinen , czyli wystarczy buzzerek . OK
QAV250 carbon , silniki ZMR 1804 2400KV. Myślałem nad 11,4 3000mAh ?
: sobota 07 lut 2015, 14:05
autor: Manekinen
Liczysz wagę wszystkich elementów? Duża bateria to nie tylko waga ale i wymiary, możesz mieć problem z wyważeniem całości, u mnie tyłek jest cięższy od przodu i silniki z tyłu muszą się trochę bardziej męczyć, co przekłada się na końcowe osiągi. Teraz jak już kupiłem baterie 2200 to wiem że lepsze byłyby 1800, bo te są po prostu troche za duże.
Te silniki ze śmigłami 5030 mają 290 gram ciągu przy 6A. Silniki DYS BE1806 mają 415 gram przy 9A, przy tym samym śmigle. W Twojej opcji 4szt dadzą 1160 gram, nie jest to dużo, chyba że dasz jakieś większe śmigła, 6 calowe. Dla śmigieł 6030 wychodzi 340 gram przy 7.5A, i silniki robią się wyraźnie ciepłe - to są testy z rcgroups.com, oczywiście mogą być błędne, ale i tak będą bardziej realne niż to co podaje producent. Jeśli waga całości z baterią 3000 wyjdzie 600 gram (bardzo optymistycznie) to stosunek ciągu do wagi przy 5030 to 2:1, trochę przymało, mi wyszło 3:1 i po kilku lotach widzę że chciałbym jeszcze więcej
[ Dodano: 7 Luty 2015, 14:11 ]
A tak po za tym to tworzę serię artykułów na temat budowy małego quada, wszystko od wyboru części poprzez budowę po kalibracje itd, już mam większość tekstu napisane, jak dzisiaj będę miał czas to opublikuję pierwszą część u siebie na stronie. Będą to informacje jakie udało mi się zebrać jako początkującemu, trochę się naczytałem i naoglądałem filmów żeby wszystkie te aspekty zrozumieć, myślę że zebranie wszystkiego w jedno miejsce ułatwi nie jednej osobie podjęcie decyzji
: sobota 07 lut 2015, 14:41
autor: ElSor
krzycho_ pisze: Da się zrobić prosto sygnał zwrotny do radia FS-TH9XB ?
Do fabrycznych modułów się nie da ale po zmianie modułów na takie z telemetrią, lekkim modzie hardware'owym i z FW OpenTX (itp) nie będzie nic prostszego - dzielnik na wejściu analogowym odbiornika. U mnie właśnie tak zrobiłem, tzn jeszcze dzielnika nie mam ale mogę 2 wartości analogowe mierzyć w ten sposób i wyświetlać na aparaturze. Można jeszcze bardziej pojechać i z kontrolera APM przesyłać wszystkie dane telemetryczne ale do tego mam 2gi tor radiowy podpinany do lapka a niebawem i do wszystkiego, co ma bluetooth.
: niedziela 08 lut 2015, 23:13
autor: jagrok
Panowie na początek witam, link do tego forum podesłał mi kolega podczas rozmów o pasjach technologicznych.
Dzięki niemu od mniej więcej miesiąca przyglądam się wam Panowie jak to robicie i dojrzewam do co raz odważniejszych decyzji
Przy okazji dla was wielkie podziękowania że odważyliście się dzielić swoimi pasjami
Pierwsze pytanie, bo to nie jest łatwe Quad na ramie 250 czy może Hexa, jeśli tak to jaka rama ?
Z tego co czytam Hexa bywa mega stabilna, niestety nie w kosztach, awaria silnika w powietrzy nie powinna się skończyć kraksą ?
Co dale, myślę przyszłościowo, nie chce wydawać od razu tysięcy, lecz krok po kroczku, ale tak aby mieć możliwość podczepienia kamerki i nagrania bajecznych filmów z lotu ptaka
Z możliwością podpięcia FPV, GPS i programowane trasy lotu.
Niestety moim miejscem stacjonowania to nie szczęsna Warszawa w której ciężko o loty FPV.
Co chciałbym jeszcze od was się dowiedzieć:
Czy aparatura kupiona na HobbyKing czy też na BG ma pakiet akumulatorów ?
Czy trzeba do niej dokupować coś ?
Czy ładowarka jest ? Czy trzeba się w nią zaopatrzyć ?
Nie widziałem żadnej ładowarki dla pakietów aku dla Drona, czy jest coś co byście polecali ?