ptja pisze:U mnie 1,9 TDI parkowany pod chmurką też zarzynał baterie. Teraz stoi w garażu, temperatura > 0, przebiegi po ~10km w jedną stronę i chyba problemy się skończyły.
I to chyba ogromna różnica, bo garażu nigdy sie nie dorobiłem. W zamian mam prostownik i czasami przygody...
: środa 28 lut 2018, 17:30
autor: ww296
Ładowarki elektroniczne typy cetec czy Lidl/biedronka to ładowarki dające max 14,8 V to jest napięcie którego nie wolno przekraczać w przypadku Aku żelowych. Bo ładowarka jest do takich przeznaczona. Zwykły akumulator samochodowy potraktowany taką ładowarką nie naładuje się do pełna jeśli był głęboko rozładowany i stracił gęstość elektrolitu. Wynika to z tego żę aby Aku odzyskał właściwą gęstość elektrolitu musi zostać potraktowany w końcowej fazie ładowania napięciem nawet 16V. Takie napięcie potrafią dać proste prostowniki transformatorowe ale trzeba proces ładowania kontrolować i przerwać po kilku/kilkudziesięciu minutach gazowania elektrolitu. Tak naładowany akumulator będzie miał 100 % swoich parametrów a nawet w pewnym stopniu odsiarczy się. Jeśli elektrolit ma właściwą gęstość (czyli nie jest/nie był głęboko rozładowany) to do jego doładowania wystarczy napięcie 14,4V które jest przecież i tak powyżej jego nominalnego czyli około 12,5V. Do takiej eksploatacji w zupełności wystarczy napięcie w instalacji auta czy właśnie takie elektroniczne ładowarki. To napięcie jest specjalnie tak ograniczone ponieważ nie występuje przy nim gazowania elektrolitu co czyni z nich urządzenie których nie trzeba nadzorować. Właśnie do takiego celu używam takiej ładowarki.
Co do odsiarczania - poległ na traktowaniu Aku impulsami wyższego napięcia ale w obecnych czasach raczej nie stosuje się tego typu procedur, ze względu na bardzo delikatną konstrukcję akumulatora i ograniczeniu jego zawartości do akceptowalnego minimum. (Jak ktoś już wyżej napisał ołów jest tak praktycznie napylany ).
: wtorek 20 mar 2018, 09:35
autor: Sosenia
Wczoraj była próba naładowania żelowego 12V do samochodu-zabawki. Akumulator od paru miesięcy stał na ganku w temperaturze powiedzmy 0-5°. Pozwoliłem mu sie ogrzać do temperatury w domu i ładowanie. Na dzień dobry napięcie 12.6V. Prostownik z naładował go w kilka minut. Oczywiście tak mu się zdawało... prostownik po restarcie pokazał 12.8V. przełączyłem na tryb 12V motocykl-zima (śnieżynka) i tutaj ładował chwilę dłużej. Nawet usłyszałem delikatne syczenie tego akumulatora (czy to normalne w żelowych?), ale nadal klapa. Pamiętam, że latem potrafił nabić akumulator do 13.5V i samochodzik jeździł...
Zatem pojawiło się u mnie jeszcze więcej niewiadomych, czy to padł kolejny akumulator czy może jednak prostownik kończy swój okres gwarancyjny? I co teraz zrobić? Kupić nowy, bardziej "markowy" prostownik? Co polecacie?
A może da się jakoś sprawdzić, czy to prostownik jest wadliwy? Mam mierniki, karton zasilaczy, tylko planu nie mam...
: wtorek 20 mar 2018, 10:44
autor: murgrabia1410
Podłącz zwykłą żarówkę i rozładuj go do 10.5V. Potem podłącz prostownik i go naładuj. Zrób mu kilka takich cykli. Podepnij jeszcze woltomierz podczas ładowania do akumulatora. Jak w jednym momencie, napięcie będzie lecieć w górę. To raczej akumulator zasiarczony. Na 100% jest to żelowy a nie AGM? Ładuj w trybie motocyklowym 0.8A. A co do prostownika to trudna sprawa. Bo nawet "ctek" z funkcją "recond" nie podniesie gęstości elektrolitu.
: wtorek 20 mar 2018, 11:13
autor: Sosenia
No to zwątpiłem... raczej żelowy, był w zestawie z samochodzikiem, a nie był to sprzęt wysokich lotów. A jeżeli okaże się, że AGM to..?
: wtorek 20 mar 2018, 11:36
autor: murgrabia1410
Jeśli AGM to ma takie koreczki (nakładki) gumowe. Można do każdej z cel dolać kilka ml wody destylowanej. Kilka akumulatorów AGM, tak przywróciłem do życia. Po dolaniu długotrwały proces ładowania niskim prądem. Podłącz jakiś zasilacz pod niego i ładuj go (długo) niskim prądem. A po tych kilku miesiącach stania, jakie miał napięcie? Bo jeżeli spadło poniżej tych 10V to już jest złom.
: wtorek 20 mar 2018, 12:17
autor: Sosenia
No to będzie to raczej żelowy, nie ma żadnych otwórów. Miał 12.6V, może raz się zdarzyło, że dzieci go wypompowały do około 11V, ale od razu poszedł wtedy pod ładowarkę, więc nigdy nie stał wyczerpany. Ma około 3 lata, niewiele używany.
: wtorek 20 mar 2018, 15:42
autor: Pyra
Witam
Sosenia pisze:No to będzie to raczej żelowy, nie ma żadnych otworów.
Otworki nie ważne, tylko typ. Podaj model, to może się uda znaleźć.
Ogólnie, to z reguły stosuje się AGM, bo żelowe, to już jest spora cena.
Pozdrawiam
: wtorek 27 mar 2018, 23:04
autor: breshnew
Witam,
polecam kanał o akumulatorach, ten Pan mówi do rzeczy, zgadzam się z nim.