Strona 3 z 13
: środa 20 cze 2012, 12:47
autor: krzycho_
Projekt rewelka
tisher , powiedz jeszcze jak z trakcją na mokrym bo ten silnik ma spory moment .
: środa 20 cze 2012, 14:27
autor: bandit
: środa 20 cze 2012, 15:05
autor: krzysiek33
Świetna sprawa!!!
Nie wiem co dzieje się z ludźmi, ale jeżeli ktoś mi mówi, że zbudował rower elektryczny i jeździ na nim 65km/h to nie widzę powodu by mu nie wierzyć. Trzeba filmy nagrywać, żeby udowodnić. Ciekawe swoją drogą, jakby twórca roweru nie miał czym nagrać...rozkręciło by się wtedy na dobre...
: środa 20 cze 2012, 15:14
autor: ProLight
Krzysiek tak to już u nas niestety jest
Taki rower fajna sprawa sam bym taki chciał mieć, może by tak powolutku odkładać.
Bandit szalejesz, nie jeden z nas miałby problem z uzbieraniem kaski na "zwykłą" wersję a co dopiero na takie wynalazki jak pokazujesz.
Co nie zmienia faktu że fajne projekty.
: środa 20 cze 2012, 16:58
autor: tisher
krzycho123 pisze:Projekt rewelka
tisher , powiedz jeszcze jak z trakcją na mokrym bo ten silnik ma spory moment .
Silnik z projektu ma ogromny moment, ale.... ale powyżej 20km/h, zatem trzeba zapomnieć o startowaniu z piskiem opon, nawet na szutrze.
Trzeba jeździć ostrożnie, z wyobraźnią. Wieksza prędkość to dłuższy dystans hamowania, większe łuki zakrętów itp. Więc to jest głównym ryzykiem jazdy po śliskiej nawierzchni.
Dane poglądowe...
Ile energii potrzebujecie, aby jechać po prostej bez wiatru ze stałą prędkością (pomiar wykonałem na powyższym projekcie) na wskazanym silniku - inne silniki raczej będą mieć podobne pory mocy.
20km/h - >200 - 300W
25km/h - 300 - 400W
35km/h - 400 - 500W
40km/h - 500 - 800W
50km/h - 800 - 1200W
55km/h - 1200 - 1700W
60km/h - 1700 - 2800W
na maxa - 2800 - 3400W
z górki na maxa - 1000-1400W
pod górkę na maxa - 3000-3600W
Jak widać, najbardziej opłaca się jeździć powoli.
: środa 20 cze 2012, 21:26
autor: bandit
Bandit szalejesz, nie jeden z nas miałby problem z uzbieraniem kaski na "zwykłą" wersję a co dopiero na takie wynalazki jak pokazujesz.
Co nie zmienia faktu że fajne projekty.[/quote]
Heh sory ale od dawna sie nimi interesuję i już "przywykłem" do ich ceny.
To tak jak miałem na początku z latarkami heh . Wydawało mi się że nigdy nie dam więcej niż 400-500 zł za latarkę jak można mieć za 30zl i po co komu taka fajna heh
Ja to postrzegam jako zamiennik skutera bo motoru to przesada więc cena nagle nie jest aż taka oszałamiająca
: czwartek 05 lip 2012, 21:42
autor: Pykacz .
Tisher jak miło powitać bratnią duszę .
Jakoś tak w maju znalazłem ten wątek
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=1360 . To tez Ty prawda ? Ale już wcześniej nosiłem się z zamiarem zrobienia sobie takiego roweru. A silnik właśnie odebrałem dzisiaj (taki zestaw na 48V tylko brak baterii i ładowarki ).
Czy mogę liczyć na Twoją pomoc w poskładaniu tego do kupy ? No i doradztwo w kwestii kontrolera i baterii też by się przydało bo w tej materii jestem noga choć trochę już poczytałem i co nieco wiem . Chodzi głównie o to byś doradził w co się nie warto pakować lub na co się zdecydować .
Na początek powiem że mam akumulatorki NCR18650A Panasonic w ilości około 16-tu ( być może będę mógł zdobyć jeszcze więcej ) . Mając to na uwadze warto budować baterię z tego (nie potrzebuję więcej niż 5Ah pojemności ) ? Czy kupić takie jak Ty masz ?
: piątek 06 lip 2012, 00:23
autor: krudnik
krzysiek33 pisze:Świetna sprawa!!!
Nie wiem co dzieje się z ludźmi, ale jeżeli ktoś mi mówi, że zbudował rower elektryczny i jeździ na nim 65km/h to nie widzę powodu by mu nie wierzyć. Trzeba filmy nagrywać, żeby udowodnić. Ciekawe swoją drogą, jakby twórca roweru nie miał czym nagrać...rozkręciło by się wtedy na dobre...
Ale ile przejedzie z taką szybkością? Akumulatory modelarskie można rozładować w 2-3 minuty (prąd 20-30C) bez specjalnego uszczerbku dla ich trwałości. Przykładowo posiadam pakiet 3S (11.4V) o pojemności 8Ah. Waży około 600g. Maksymalny ciągły prąd rozładowania to 240A, a chwilowo można przekroczyć 300A. Co daje 3kW. Tyle, że wystarczy na jednorazowe rozpędzenie roweru.
: piątek 06 lip 2012, 16:04
autor: tisher
Ja na 5Ah pojemności przejeżdżam ponad 30km z prędkością 30km/h lub 10-12 km z prędkością ponad 60... to aż nadto co mi potrzeba.
Przejechałem już ponad 1000km w 2,5miesiąca i mam amortyzację inwestycji
w tym czasie na poziomie ponad 35%, co jest wynikiem genialnym.
NIC więcej nie potrzebuję
Pykacz:
Wszystkie komponenty + wycena zawarte są w tym lub tamtym wątku, łącznie z linkami i opisami tychże elementów.
: sobota 07 lip 2012, 10:26
autor: tery
Super sprawa,ogólnie rzecz biorąc to jest przyszłość,volvo już od dawna próbuje na prototypach silniki elektryczne w piastach,problemem jest masa nieresorowalna i wibracje przenoszone bezpośrednio na silnik,co skraca jego trwałość.Ale zalet jest dużo więcej...
: sobota 07 lip 2012, 11:36
autor: kodi
Flightlink 5 lat temu zrobił silniki do samochodów montowane w kołach z gwarancją przebiegu 1 mln km... Więc można. Fakt, że jeden kosztował wtedy ciut ponad 5kE
: sobota 07 lip 2012, 12:43
autor: Tomeqp
A powiedzcie mi jakie to są silniki w tych rowerach? Prądu stałego, czy przemiennego? W takim układzie kontroler byłby jednocześnie falownikiem. Chyba w przyszłym roku (oby) uczynię coś w kierunku elektrycznego roweru. Silniki prądu stałego byłyby nieco wygodniejsze dla mnie. Montując takie dwa, zasilane kilkoma pakietami można chyba odpuścić sobie kontroler. Łączenie silników i akumulatorów w kombinacjach szeregowo/równolegle powinno dać wystarczająco dużo pozycji jazdy.
PS: Tylko zamiast manetki kciukowej byłby nastawnik jazdy z krzywkami na wale.
: sobota 07 lip 2012, 12:59
autor: tisher
Taka wajcha jak w lokomotywie
Są różne silniki, wplatane w koło to tylko jedna z opcji.
Ale zazwyczaj są tylko prądu stałego bezszczotkowe (wplatane) lub zwykłe (pod ramę).
: sobota 07 lip 2012, 13:07
autor: Tomeqp
Czyli można zasilać taki silnik jak Twój bezpośrednio z akumulatora (teoretycznie)?
: sobota 07 lip 2012, 13:17
autor: tisher
Nie, to jest 3 fazowy silnik z hallami, najpopularniejszy typ montowany w rowerach.
Sterownik jest koniecznie potrzebny.