Pozwolę sobie "odrobinę" odkopać temat, aby podzielić się po krótce swoimi doświadczeniami z tą czołówką.
Praktycznie od momentu pojawienia się w Polsce czołówki Petzl NAO w nowej wersji ( 575lm ) jestem jej posiadaczem. Z czołówki korzystałem podczas wycieczek pieszych ( Tatry, lasy na Mazowszu ) kilkunastokrotnie i w różnych warunkach: w dużej mgle, w deszczu, w bezchmurnej księżycowej nocy. Praktycznie wszelkie możliwe w Polsce warunki oprócz śniegu, gradobicia, tornada, etc
Czołówka była wykorzystywana również do prac domowych, rozpalania ogniska w terenie, poszukiwań zagubionych kluczy w trawie, czytania map w nocy pod chmurką. Jeździłem z nią również na rowerze.
Czołówka nigdy mnie nie zawiodła, nie miałem z nią najmniejszych problemów. Korzystałem głównie z trybów reactive, dostosowanych do moich potrzeb. Ilość światłą była w znacznej większości przypadków całkowicie zadowalająca, a zmiana mocy dość szybka.
Ogólnie, jestem z niej bardzo zadowolony.
Korzystałem z Petzl NAO również na rowerze, lecz tutaj tryby reactive częściej potrafiły zawieść i dać mniej światła niż potrzebuję, na przykład przez gałąź kilka metrów przed moją głową.
Brakowało mi również możliwości szybkiego przełączenia trybów rozproszonego i skupionego ( rozwiązanie z Myo RXP było moim zdaniem genialne pod tym względem ).
Największym plusem tej latarki jest dla mnie oszczędzanie baterii w trybach
reactive. W kontekście pieszych wycieczek górskich, czy też wspinaczki, gdzie każdy dodatkowy gram ekwipunku może mieć znaczenie jest to niewątpliwie plusem.
Zasilanie latarki z ogniwa ładowanego przez USB było przez niektórych uważane jako kontrowersyjne. Moim zdaniem, jest to dobra decyzja, ze względów praktycznych. Coraz więcej urządzeń które zabieramy ze sobą na wycieczki posiada ładowanie prądem zgodnie ze specyfikacją USB. GPS, Latarki, telefony komórkowe, często aparaty. Pozwala to zminimalizować ilość potrzebnych ładowarek, co zmniejsza wagę bagażu.
Jednocześnie biorąc pod uwagę, że jestem właścicielem pewnej ilości ogniw 18650, czasem chciałbym aby była możliwość wykorzystania własnych ogniw. Tutaj konieczna będzie przeróbka.
PS
Nie polecam stawania z włączoną czołówką przed lustrem - przy odpowiednim kącie padania światła czołówka zacznie bardzo szybko zmieniać moc