Strona 3 z 3
: piątek 25 maja 2012, 13:47
autor: ledmocy
skaktus pisze:Mam wrażenie że kupujecie jakieś odrzuty produkcyjne...
Toś teraz dowalił...
: piątek 25 maja 2012, 14:23
autor: dariusz79
Da sie jakoś obejsc tą puszkę ? Mam swiatła zamontowane na stałe i hmm ... zrobił sie pewien kłopot . Nie pomyslałbym ze philips zrobi taki niedopracowany szmelc . Kupujac markowy produkt czegoś wymagamy ...
: piątek 25 maja 2012, 14:33
autor: krzycho_
Pytanie czy driver czyli ta pucha jest rozbieralna czy jest w środku zalana jakimś epoksydem itp
: sobota 26 maja 2012, 01:22
autor: ledmocy
Nie kombinuj tylko reklamuj. Puszki nie obejdziesz.
Są tam dwa układy zasilacza podnoszące napięcie i stabilizujące prąd - do tego masz układ wykrywający wzrost napięcia w instalacji pojazdu po odpaleniu silnika załączający diody. Zatem nawet po zastosowaniu innych driverów będzie konieczne odmienne podpięcie zasilania pod +12V po zapłonie, do tego układ gaszący też jest elementem elektroniki więc będzie trzeba jeszcze np. przekaźnik do gaszenia lampek dać.
Jeżeli nie masz gwarancji napisz do mnie na priv mam jakieś zasilacze z chrl które działaja tak jak te od philipsa.
: sobota 26 maja 2012, 11:46
autor: skaktus
ledmocy pisze:skaktus pisze:Mam wrażenie że kupujecie jakieś odrzuty produkcyjne...
Toś teraz dowalił...
Źle mnie zrozumiałeś - mam wrażenie że ktoś pcha na PL jakieś odrzuty. Dziwne jest że jest tak wiele problemów z tymi lampami. Lampy są sprzedawane od około 2 - 3 lat i od około roku pojawiają się felerne modele.
O to mi chodziło
Co do puchy - cała jest zalana żywicą, miałem takie coś uszkodzone i usunięcie żywicy jest wręcz niemożliwe.
: wtorek 05 cze 2012, 15:22
autor: MiBe
od ponad 1,5 roku używam tych Philipsów, w rodzinie tyle samo jeździ drugi komplet i nigdy nie było z nimi żadnych problemów. I nie czarujmy się - montaż wymaga trochę czasu i wysiłku, ale warto to zrobić dobrze.
: piątek 08 cze 2012, 18:47
autor: skaktus
Montaż jaki by nie był nie usprawiedliwia wadliwego działania lamp.