Strona 3 z 3

: piątek 26 sie 2011, 16:04
autor: tomasz_kombi
Szkoda, że to nie mój temat bo kilku osobom należy się "pomógł" :)

Próbowałem trochę dłubać przy "mostkowaniu" sprężynki od wyłącznika ale ostatecznie poległem (lewe ręce i kiepski sprzęt) i poprzestałem na zrobieniu "kropli" na samym szczycie (większa powierzchnia dociskająca).
Psiknąłem do tego "kontaktem" na gwinty oraz poprawiłem cyną styk między płytką wyłącznika a pierścieniem który ją dociska do "dupki".
Nieco też rozgiąłem sprężynę przy pigule.

W efekcie latarka świeci jak powinna :)

Ponieważ zrobiłem kilka czynności naraz to ciężko powiedzieć co zaważyło ale grunt, że się udało.
(w ten weekend będę miał możliwość przetestowania swojego "moda" w terenie ;) ).

Wszystkim dziękuję za pomoc.

: piątek 26 sie 2011, 19:45
autor: Pyra
Witam
tomasz_kombi pisze:poprawiłem cyną styk między płytką wyłącznika a pierścieniem który ją dociska do "dupki".
A to też mi się zdarzyło, że płytka z wyłącznikiem miała krawędź pokrytą topnikiem i praktycznie wcale nie przewodziła, dlatego teraz czyszczę ten kawałek płytki i jeszcze daję smar przewodzący...

Pozdrawiam