Strona 3 z 5

: sobota 26 cze 2010, 08:08
autor: AnTurek
Jak tylko będę miał czas i chęć to wykonam dla Was takie zdjęcia :)
Ale o co chodzi - tak w ogóle - nie wierzycie mi, że moje oświetlenie w mieszkaniu jest oparte na tych LED-ach?

: sobota 26 cze 2010, 08:24
autor: Pyra
Witam
Nie o to chodzi, że nie wierzymy, ale chcieli byśmy zobaczyć (bo ja też chętnie) jaki jest rozkład światła, jak wygląda sprawa równomierności oświetlenia, barwy itp....

Pozdrawiam

: sobota 26 cze 2010, 09:37
autor: winfor
Dobra to się zdecydowałem zamienić oświetlenie na ledowe w głównym pokoju :mrgreen:

Wybrałem dwie żarówki i teraz krótko-szybkie pytanie: Jaką wybrać?

Kandydat nr jeden:

KLIK
Temperatura barwowa: 3200K
Współczynnik CRI: Ra=75
350 lumenów

Kandydat nr dwa:

KLIK
Temperatura barwowa: 2950K
300 lumenów

Ta druga ma znacznie mniejszy kąt świecenia, ale na fociach z aukcji widać, że ładnie świecą w pokoju. Poza tym mają mniejszą temperaturę barwową. Czy to oznacza, że światło jest cieplejsze?

ysz...

: sobota 26 cze 2010, 14:34
autor: Hans Trans
Cytaty z opisu tej aukcji:
Żarówka 3*1W z odpowiednio dobranymi soczewkami z powodzeniem zastępuje halogen 40W
tudzież
odpowiednik halogenu 40-50W
Krew zalewa, jak się to czyta. Żarówka halogenowa 40-50W dobrej firmy generuje strumień 800-1100lm przy Ra=100 :!: Jakim cudem chińska lampa diodowa z diodami niewiadomej firmy o skuteczności (wątpliwej) 100lm/W (ale zapomnieli jakos niechcący doliczyć strat na sterowniku!) i Ra zapewne poniżej 75 ma zastąpić taki halogen? No jak?
Inna aukcja tego sprzedawcy: http://www.allegro.pl/item1092312681_za ... _3_1w.html i nagle trzy diody jednowatowe dają już tylko... 143lm! (lumeny dla tego pana to jednostka światłości ,brawo.)
No cóż, wybierz sam. Tak naprawdę bez pomierzenia, rozebrania i przeanalizowania każdej z tych lamp nie da się powiedzieć, która będzie lepsza. Skuteczność świetlną będą obie miały większą, niż w żarówce halogenowej, ale z pewnością 50W Decostara za 12 zeta żadna nie zastąpi... 20W - może, może, ale też nic pewnego.

: sobota 26 cze 2010, 20:35
autor: Miodosław
W uzupełnieniu do postu (z którym się w 100% zgadzam) Hansa Transa (eee... Hans Transa?).
Kupiłem niedawno dwa tego typu świecidełka na DX:
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.35287
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.35288
Jedna zimna, druga ciepła. Zimna jest zimna, a ciepła jest ... eee ... zimnoróżowawa. W wąskim, a dosyć długim przedpokoju mam lampę na trzy GU10. Trzy 35W halogeny, jakie tam do tej pory były świeciły zdecydowanie zbyt mocno (jak na mój gust!). Dwie "diodówki" skierowane na ściany dają nawet ciekawy efekt dekoracyjny mimo kiepskiego oddawania barw obydwu(!), a głównym oświetleniem jest halogen, którego za chiny ludowe ( ;-) ) nie pozbędę się! Przynajmniej dopóki nie powstaną przyzwoite diodowe konstrukcje!
Dodam, że trudno porównać ilość światła z halogenem jako, że diody emitują dosyć mocno skupione światło, ale szacuję to na odpowiednik 15-20 W.
Podsumowując - inwestycja niewielka, efekt nienajgorszy, ale jeden halogen zostaje!

: sobota 26 cze 2010, 20:50
autor: winfor
Czytałem opinie na temat tego EL-SMB09 i nie spotkałem się z negatywną, a to się rzadko zdarza :razz:

Dla mnie dają fajne, ciepłe światło.

KLIK

ISO200 przysłona 1/100 3.2

Chciałem zakupić jedną na próbę, ale przesyłka tylko kurierem za 20 zł więc się nie opłaca jednej brać.

: poniedziałek 28 cze 2010, 09:17
autor: Bartolo
Hans Trans, Zgadzam się z tym co napisałeś o tym porównaniu halogenka z LEDem, osobiści się spotkałem już z tym bełkotem o tym, iż 3x1W w LEDzie daje taki "efekt" jak 40-50W halogenek. Tu trzeba dodać iż halogen halogenowi nie równy i te na napięcia bezpieczne 12V są sprawniejsze od tych na 230V. Być może tym dobrym "efektem" LED "halogenka" jest skupienie światła, które to jest dużo wyraźniejsze niż przy halogenach. Widać ludzie nie odróżniają kąta rozsyłu światła lampy od strumienia światła, poza tym jest taka jednostka jak natężenie światła, jeżeli chcemy oświetlić określoną powierzchnię z określonej wysokości. Jeżeli obie te wielkości są małe, to w takim wypadku halogenek może być gorszy bądź równy temu chińskiemu LED (tylko pod względem natężenia tylko!!).

winfor, na razie nie kupisz 3x1W dających 300lm, może za pół roku do roku, a z tymi SMD możesz sobie darować. Owszem na początku będą świecić jasno, ale szybko się to zmieni.

Ps. Hans Trans, jakbym popełnił gdzieś błąd proszę o poprawkę ;-) .

: poniedziałek 28 cze 2010, 11:21
autor: greg
Hans Trans pisze:Żarówka halogenowa 40-50W dobrej firmy generuje strumień 800-1100lm przy Ra=100 :!: Jakim cudem chińska lampa diodowa z diodami niewiadomej firmy o skuteczności (wątpliwej) 100lm/W (ale zapomnieli jakos niechcący doliczyć strat na sterowniku!) i Ra zapewne poniżej 75 ma zastąpić taki halogen? No jak?
Cóż, z mojego doświadczenia wynika, że dopiero 9 sztuk 1W Cree PLCC6 Warm White jest w stanie dorównać halogenowi Osrama 50W.
Czyli potwierdzam powyższe słowa Hansa.

: poniedziałek 28 cze 2010, 11:46
autor: Hans Trans
Bartolo pisze:Hans Trans, Zgadzam się z tym co napisałeś o tym porównaniu halogenka z LEDem, osobiści się spotkałem już z tym bełkotem o tym, iż 3x1W w LEDzie daje taki "efekt" jak 40-50W halogenek. Tu trzeba dodać iż halogen halogenowi nie równy i te na napięcia bezpieczne 12V są sprawniejsze od tych na 230V. Być może tym dobrym "efektem" LED "halogenka" jest skupienie światła, które to jest dużo wyraźniejsze niż przy halogenach. Widać ludzie nie odróżniają kąta rozsyłu światła lampy od strumienia światła, poza tym jest taka jednostka jak natężenie światła, jeżeli chcemy oświetlić określoną powierzchnię z określonej wysokości. Jeżeli obie te wielkości są małe, to w takim wypadku halogenek może być gorszy bądź równy temu chińskiemu LED (tylko pod względem natężenia tylko!!). [...]
Co do skupienia to nie widzę jakiejś specjalnej przewagi LED, są bez problemu dostępne lampy halogenowe o małym kącie rozsyłu, np. Philips Aluline daje 8 stopni... Fajny szperacz, muszę sobie kupić do zabawy :wink:
Nie bardzo wiem, czy miałeś na myśli natężenie światła, czy natężenie oświetlenia, bo to nie to samo. Natężenie światła, a dokładniej: natężenie źródła światła to po prostu światłość (i zdaje się to jest jedyna poprawna nazwa), jednostką jest kandela. Natężenie oświetlenia - luks, wiadoma sprawa. Z ciekawostek: Osram do niektórych lamp halogenowych nie podaje strumienia, tylko światłość... nie bardzo to rozumiem.
A w ogóle to miło, jak się wszyscy ze mną zgadzają, prawdziwa rzadkość w moim przypadku :mrgreen:

: poniedziałek 28 cze 2010, 12:07
autor: Bartolo
Hans Trans pisze:Nie bardzo wiem, czy miałeś na myśli natężenie światła, czy natężenie oświetlenia, bo to nie to samo. Natężenie światła, a dokładniej: natężenie źródła światła to po prostu światłość (i zdaje się to jest jedyna poprawna nazwa), jednostką jest kandela. Natężenie oświetlenia - luks, wiadoma sprawa. Z ciekawostek: Osram do niektórych lamp halogenowych nie podaje strumienia, tylko światłość... nie bardzo to rozumiem.
1. Miałem na myśli natężenie oświetlenia czyli luksy, nie wiem czy wiesz ale ta jednostka jest zależna od powierzchni jaką oświetla oraz odległości źródła od tej powierzchni. Jeżeli da się źródło dosyć blisko, to i natężenie oświetlenia jest sporo większe, jeżeli masz duży kąt rozsyłu to niestety natężenie przy takiej kombinacji jest mniejsze niż przy mniejszym kącie.
2. przy mniejszych kątach rozsyłu podaje się kandele z prostych powodów:
- pomiar w "kuli fotometrycznej" zwanej "fotometrem" obarczony jest dużym błędem.
- łatwiej przeliczyć luksy na candele niż na lumeny.

Tak a marginesie to jeszcze dodam LED od halogenka w podobnym zastosowaniu różni, rozkład tegoż wyżej wymienionego natężenia w tym polu (czytaj powierzchni), która jest przez niego oświetlona. Jest on bardziej równomierny. (gorzej przy wersjach 3x1W, ale wersje na 1 diodzie na pewno).

Wniosek jest prosty: Ludzie, którzy oferują LEDy na swoich aukcjach nie czytali podręczników techniki świetlnej i nie wiedzą co piszą.

: poniedziałek 28 cze 2010, 12:30
autor: Hans Trans
Bartolo pisze: 1. Miałem na myśli natężenie oświetlenia czyli luksy, nie wiem czy wiesz ale ta jednostka jest zależna od powierzchni jaką oświetla oraz odległości źródła od tej powierzchni. Jeżeli da się źródło dosyć blisko, to i natężenie oświetlenia jest sporo większe, jeżeli masz duży kąt rozsyłu to niestety natężenie przy takiej kombinacji jest mniejsze niż przy mniejszym kącie.
...i jeszcze od kąta padania. Oczywiście to wszystko tylko wtedy, gdy źródło można uznać za punktowe, bo w wiązce równoległej natężenie spadać z odległością raczej nie będzie :wink: No ale to niuanse, generalnie masz rację.
2. przy mniejszych kątach rozsyłu podaje się kandele z prostych powodów:
- pomiar w "kuli fotometrycznej" zwanej "fotometrem" obarczony jest dużym błędem.
- łatwiej przeliczyć luksy na candele niż na lumeny.

Tak a marginesie to jeszcze dodam LED od halogenka w podobnym zastosowaniu różni, rozkład tegoż wyżej wymienionego natężenia w tym polu (czytaj powierzchni), która jest przez niego oświetlona. Jest on bardziej równomierny. (gorzej przy wersjach 3x1W, ale wersje na 1 diodzie na pewno).

Wniosek jest prosty: Ludzie, którzy oferują LEDy na swoich aukcjach nie czytali podręczników techniki świetlnej i nie wiedzą co piszą.
Co do pomiaru strumienia fakt, kula wysiada przy wąskich wiązkach, no ale jest jeszcze przecież fotogoniometr. Moim skromnym zdaniem powinno się zawsze podawać i strumień, i światłość maksymalną (przynajmniej, a lepiej krzywe fotometryczne). Dużo to nie kosztuje, a życie ułatwia projektantowi, klientowi itd.

: poniedziałek 28 cze 2010, 18:00
autor: Kris_1
Mam i ja te EL-SMB09. Znajdę trochę czasu to zrobię zdjęcia porównawcze z żarówką halogenową 50W. Całkiem inny kąt strumienia światła i nieporozumienie w porównaniu tych źródeł. Barwa światła ok, a odwzorowanie kolorów ..... mam pomysł jak pokazać :)

: wtorek 29 cze 2010, 08:36
autor: Bartolo
Hans Trans, fotogoniometr jest dobry do krzywych fotometrycznych, strumień policzony w ten sposób będzie miał dużą niepewność pomiaru.
To tyle do off topa...

EL-SMB09- już się wypowiadali ludzie na forum o tej lampce, od siebie dodam tylko tyle: ma to 5W, jest na diodach 3chipowych smd 5550(może 5050) nie posiada przy tej mocy radiatora:(. Poświeci tym strumieniem jakiś czas (niezbyt długi).

: wtorek 29 cze 2010, 08:42
autor: Hans Trans
Bartolo pisze:Hans Trans, fotogoniometr jest dobry do krzywych fotometrycznych, strumień policzony w ten sposób będzie miał dużą niepewność pomiaru.
To tyle do off topa...
Jak będziesz mierzył z odstępem dajmy na to 10st. źródło czy oprawę o skomplikowanej charakterystyce kierunkowej to owszem, może być niedokładnie. Ale jak zmierzysz co 0.5st np. źródło lambertowskie lub inne o stosunkowo gładkiej bryle fotometrycznej , to zawsze będzie dokładniej, niż w kuli. Kuli starej, kuli brudnej, kuli złej :mrgreen:

: wtorek 29 cze 2010, 21:34
autor: AnTurek
winfor pisze:Czytałem opinie na temat tego EL-SMB09
Ja właśnie takie posiadam w całym mieszkaniu. Polecam !