JetBeam JET-II Mk3 V2
Druga podobnie. 0.25A minimum 1.6A maxymalnie. Dziwnie to wyglada. Przegieli zdecydowanie z prądami, ale druga jaby mniej sie grzała. Może nie dali pasty pod diode. Zaraz puszcze testa wyładuje dwa aku od AW i jak ma sie zjarać to Arek bedzie miał co robić
Ostatnio zmieniony wtorek 26 lut 2008, 21:00 przez lennin, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak kogoś zainteresują jakże mało profesjonalne beamshoty to prosze:
Wszystko robione FZ-50 z marnym WIDE f2.8 1/100s odległość od sufitu 2m.
Po koleji JET low kontra VB-16 na drugim biegu. Pierwszego nie wychwycił aparat taki super low.
Teraz max czyli JET vs VB-16 SSC P4 zasilane z 2x16340:
Jak chcecie niżej jeszcze ekspozycje pisać Co do kolorystyki po chwili patrzenia na swiatło odbite to SSC wydaje sie być bardziej niebieskie a CREE Q5 żółto czerwone.
Co do czasów dzialania.
W trybie MAX na dwóch ogniwach od AW naladowanych w DSD do 4.09V podobnie 16,5 i 17 minut. Potem zabezpieczenie odcina napiecie , ale daje sie odpalić lampke w trybie LOW bez problemu i mamy jeszcze 30minut jak nie wiecej. Ide spać nie bede dłużej czekał kiedy zdechnie
Ciekawe jest że na zwyklych ogniwach z DXa czas w MAX był podobny tylko bez zabezpieczenia Li-Ionki były wypompowywane do 0. no może nie do całkowitego 0 ale to pewnie bylo przyczyną uszkodzenia poprzedniego egzemplarza.
Wszystko robione FZ-50 z marnym WIDE f2.8 1/100s odległość od sufitu 2m.
Po koleji JET low kontra VB-16 na drugim biegu. Pierwszego nie wychwycił aparat taki super low.
Teraz max czyli JET vs VB-16 SSC P4 zasilane z 2x16340:
Jak chcecie niżej jeszcze ekspozycje pisać Co do kolorystyki po chwili patrzenia na swiatło odbite to SSC wydaje sie być bardziej niebieskie a CREE Q5 żółto czerwone.
Co do czasów dzialania.
W trybie MAX na dwóch ogniwach od AW naladowanych w DSD do 4.09V podobnie 16,5 i 17 minut. Potem zabezpieczenie odcina napiecie , ale daje sie odpalić lampke w trybie LOW bez problemu i mamy jeszcze 30minut jak nie wiecej. Ide spać nie bede dłużej czekał kiedy zdechnie
Ciekawe jest że na zwyklych ogniwach z DXa czas w MAX był podobny tylko bez zabezpieczenia Li-Ionki były wypompowywane do 0. no może nie do całkowitego 0 ale to pewnie bylo przyczyną uszkodzenia poprzedniego egzemplarza.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
No to mamy pierwsza czesc sekcji zwlok.
Aparat mam pod reka slaby-sorki za jakosc fotek.
Wyjecie driverka nie bylo najlatwiejsze...Lennin zapaćkał wsio silikonem...hehe, sie zapaskudziłem, ehh...
No ale do rzeczy, po wyjeciu cudaka oczom ukazało sie cuś takiego:
body i driver.W body widac kawalek kondensatora ktory wolal zostac w domku
sam driverek, kanapka:
hmm, no to rozkladamy kanapke co by obejrzec...
tu strona z mikrokontrolerem:
a tu...z GLUTEM(twaaardy, choroba) i...magiczną płyteczką
Hmm, tak sobie mysle-ja gdzies to widzialem-rzut okiem w specyfikacje MAX1797, kilka pomiarow sciezek-i ta pusta plytka to nic innego jak board pod MAX1797!!!ustawiony na 5V na wyjsciu.TAAA...pewnie to byla starsza wersja, ta lepsza...osobno MAX i kontroler, w drugiej wsio na jednej plytce-zintegrowane...male...zalane...na dławiku napisane 2R2, prawdop. 2,2uH co wrozy wysoka czestotliwosc pracy...albo zle dobrany dlawik, przypomne ze do poprawnej pracy w Lambdzie potrzebny jest 10uH lub 22uH no i wiekszy by sie przydal...zeby mial mniej strat...no ale to kwestia dyskusyjna ...mi przynajmniej tak wychodzilo na stole "laboratoryjnym"
A mikrokontroler to dla zainteresowanych w Jetbeamie PIC12F683
Aparat mam pod reka slaby-sorki za jakosc fotek.
Wyjecie driverka nie bylo najlatwiejsze...Lennin zapaćkał wsio silikonem...hehe, sie zapaskudziłem, ehh...
No ale do rzeczy, po wyjeciu cudaka oczom ukazało sie cuś takiego:
body i driver.W body widac kawalek kondensatora ktory wolal zostac w domku
sam driverek, kanapka:
hmm, no to rozkladamy kanapke co by obejrzec...
tu strona z mikrokontrolerem:
a tu...z GLUTEM(twaaardy, choroba) i...magiczną płyteczką
Hmm, tak sobie mysle-ja gdzies to widzialem-rzut okiem w specyfikacje MAX1797, kilka pomiarow sciezek-i ta pusta plytka to nic innego jak board pod MAX1797!!!ustawiony na 5V na wyjsciu.TAAA...pewnie to byla starsza wersja, ta lepsza...osobno MAX i kontroler, w drugiej wsio na jednej plytce-zintegrowane...male...zalane...na dławiku napisane 2R2, prawdop. 2,2uH co wrozy wysoka czestotliwosc pracy...albo zle dobrany dlawik, przypomne ze do poprawnej pracy w Lambdzie potrzebny jest 10uH lub 22uH no i wiekszy by sie przydal...zeby mial mniej strat...no ale to kwestia dyskusyjna ...mi przynajmniej tak wychodzilo na stole "laboratoryjnym"
A mikrokontroler to dla zainteresowanych w Jetbeamie PIC12F683
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
...nie wiem czy usmazyles-swieci.Ocenie pozniej....
Postaram sie jutro zrobic lepsze foty i zabrac sie za przerobke....jak z tego step-upa nie wyciagne co chce to obsadze ta lambde-bedzie pikny sprawdzony driverek
Ale ze diodka byla na wcisk...szok....zadnego kleju, srubek....
p.s. mam nadzieje, ze R2 w drodze;-)
Postaram sie jutro zrobic lepsze foty i zabrac sie za przerobke....jak z tego step-upa nie wyciagne co chce to obsadze ta lambde-bedzie pikny sprawdzony driverek
Ale ze diodka byla na wcisk...szok....zadnego kleju, srubek....
p.s. mam nadzieje, ze R2 w drodze;-)
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Obiecane lepsze fotki driverka z jet-a
a ten goły board:
nie byl bym soba gdybym nie sprobowal rozebrac tego zalańca:
Niestety nie udalo mi sie zobaczyc oznaczen na ukladzie scalonym, tym 6cio nozkowym...albo ma nadtopiona obudowe...albo zjechali pilnikiem jakims...bo nie sadze zebym cienką penseta tak zniszczył mu daszek
a ten goły board:
nie byl bym soba gdybym nie sprobowal rozebrac tego zalańca:
Niestety nie udalo mi sie zobaczyc oznaczen na ukladzie scalonym, tym 6cio nozkowym...albo ma nadtopiona obudowe...albo zjechali pilnikiem jakims...bo nie sadze zebym cienką penseta tak zniszczył mu daszek
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
No po sciagnieciu gluta pieknie to to nie wyglada...ale mogli jakos tak zaprojektowac zeby drutami nie trzeba bylo laczyc.Zasililem to z zasilacza 3,6V, diode K2 na big radiatorze podlaczylem bezposrednio do wyjscia przetwornicy (5V), chcialem zobaczyc jak tam prady, ograniczenia, osiagi, sprawnosc etc...krotka chwilka, maly dymek, odrobinka jasnosci i po przetwornicy
No coz, lambda by tego nie zrobila.
Tak sie zastanawiam....mnie chyba by wkurzal stroboskop wsadzony w ten tryb dzienny.
No coz, lambda by tego nie zrobila.
Tak sie zastanawiam....mnie chyba by wkurzal stroboskop wsadzony w ten tryb dzienny.
No dokładnie wolałbym chyba 3 tryby jasnosci w podstawowej grubie trybów niż 5%-100%-STROBO Ale cóż nie zawsze można mieć co sie chce
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=00A4alj-bkQ[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=00A4alj-bkQ[/youtube]
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
Spokojna glowa Lennin, bedziesz mial
I dzieki bardzo za instrukcje do jetbeama w formie video, dzieki temu wiem jak powinno swiecic...przelaczac...no i nabralem wlasnie przekonania ze strobo wplatany w ciagle to porazka,a fe
Jetbeam coraz mniej mi sie podoba od strony elektronicznej...a to za sprawa tego co darek wymyslil, hehe...no i dzisiejszo/wczorajszego dlubania w driverku Jeta.
I dzieki bardzo za instrukcje do jetbeama w formie video, dzieki temu wiem jak powinno swiecic...przelaczac...no i nabralem wlasnie przekonania ze strobo wplatany w ciagle to porazka,a fe
Jetbeam coraz mniej mi sie podoba od strony elektronicznej...a to za sprawa tego co darek wymyslil, hehe...no i dzisiejszo/wczorajszego dlubania w driverku Jeta.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
No to mod skończony-Zalman schnie, a nie moglem sie oprzec zeby pomiarow nie zrobic
Wsadzony driverek z kontrola pradu maksymalnego, prad max. ustawiony na 0,72A i tak trzyma . Stabilizacja bez AMC, rezystor pomiarowy to 7 rezystorow 1ohm polaczonych rownolegle-liczcie sobie sami
Wyniki...najpierw dla porownania:
VB16 swieze akku: LOW 28LUX HIGH 2600LUX
Romisen RC-G2 z lambdą HIGH 1AA 1200lux 14500 3500LUX
a teraz JETbeam MK3 z CREE R2, swiezy akkus LOW 15,4LUX HIGH 3800LUX
...no i pomiar prądu, HIGH 0,72A, LOW.......2,8mA
Zrobilo się baaardzo ciekawe światełko...hehehe
Wsadzony driverek z kontrola pradu maksymalnego, prad max. ustawiony na 0,72A i tak trzyma . Stabilizacja bez AMC, rezystor pomiarowy to 7 rezystorow 1ohm polaczonych rownolegle-liczcie sobie sami
Wyniki...najpierw dla porownania:
VB16 swieze akku: LOW 28LUX HIGH 2600LUX
Romisen RC-G2 z lambdą HIGH 1AA 1200lux 14500 3500LUX
a teraz JETbeam MK3 z CREE R2, swiezy akkus LOW 15,4LUX HIGH 3800LUX
...no i pomiar prądu, HIGH 0,72A, LOW.......2,8mA
Zrobilo się baaardzo ciekawe światełko...hehehe
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
...Lennin zazyczyl sobie 700mA i ma.Mam podobne zdanie, nie warto w latareczce na RCR123 pakowac 1A w diode, na oko duzo sie nie zyskuje a akkusek wysysa szybciej...
Kto co lubi!
Poza tym tutaj nie ma step-upa, dzieki czemu oszczedzamy energie ale i prad bedzie bardziej malal w miare spadku napiecia na akumulatorze.Za to 2,8mA w LOW jest wynikiem niecodziennym... I to świeci!!!
Kto co lubi!
Poza tym tutaj nie ma step-upa, dzieki czemu oszczedzamy energie ale i prad bedzie bardziej malal w miare spadku napiecia na akumulatorze.Za to 2,8mA w LOW jest wynikiem niecodziennym... I to świeci!!!
hmm- a czy mając kontroler flagiusza jest problemem zmniejszyć tryb max ?
Czy są wtedy jakieś extra straty albo coś innego ?
Zawsze lepiej mieć potencjalnie więcej (na wszelki wypadek) niż nie mieć i żałować, chyba, że technikalia ograniczają.
Jest spora różnica pomiędzy 700mA a 1.15A w diodę- rzekłbym bardzo duża i na oko to też widać, nie tylko miernikiem
Czy są wtedy jakieś extra straty albo coś innego ?
Zawsze lepiej mieć potencjalnie więcej (na wszelki wypadek) niż nie mieć i żałować, chyba, że technikalia ograniczają.
Jest spora różnica pomiędzy 700mA a 1.15A w diodę- rzekłbym bardzo duża i na oko to też widać, nie tylko miernikiem