: sobota 19 gru 2009, 15:12
Ciut wolniej i bedzie rewelacja!
Pozdrawiam
DNF
Pozdrawiam
DNF
Wężyk przezroczysty (markety, dział ogrodniczy, kilka złotych za metr) albo spróbuj poprosić w sklepie z częściami elektronicznymi o opakowanie (tubę) po układach scalonych - do fluxów jak ulał. Jeszcze zależy, czy do domu czy na zewnątrz. Jak do domu to w/w są OK, jak na zewnątrz to jakaś rurka z poliwęglanu albo innego tworzywa odpornego na UV.Saul pisze:Teraz myślę do jakiej obudowy to włożyć. Jakaś tuba z pleksi? To będzie pewnie drogo; a ma być tanio.
Dzięki za podpowiedź. Zupełnie nie pomyślałem o tak prostym rozwiązaniuswietlik pisze:Wężyk przezroczysty (markety, dział ogrodniczy, kilka złotych za metr) albo spróbuj poprosić w sklepie z częściami elektronicznymi o opakowanie (tubę) po układach scalonych
Jak tylko to przeczytałem to poleciałem do szafy i wyciągnąłem jedną obwolutę Zrolowałem i... nawet dobrze to wygląda! Mam takie matowe więc powinny dodatkowo dobrze rozpraszać światło. W wersji domowej pewnie taka zrolowana obwoluta jako klosz by się sprawdziła.krzycho123 pisze:Możesz też spróbować zrobić z plastikowych/foliowych obwalut do dokumentów
Właśnie dlatego zacząłem kombinować z układami analogowymi. Sądzę, że stopień skomplikowania płytki, ogranicza zastosowanie układu do celów amatorskich i to przesądziło o przerwaniu prac nad udoskonalaniem układu.Saul pisze:Pyra, powiem Ci, że właśnie utknąłem teraz w temacie połączeń między LEDami. Niby nic połączyć 24 diody, ale dla mnie sprawa nie jest taka banalna. Twoja wersja układu bardzo to upraszcza - 3 przewody lub ścieżki na laminacie od modułu do modułu. W fabryce to nie ma problemu, ale domowym sposobem będzie chyba ciężko zrobić wąską płytkę do układu z uC.
Nie frasuj się Waćpan, masz tylko 11 kabelków na 24 diody. Bez Charlieplexingu to dobry wynik.Saul pisze:Pyra, powiem Ci, że właśnie utknąłem teraz w temacie połączeń między LEDami. Niby nic połączyć 24 diody, ale dla mnie sprawa nie jest taka banalna. Twoja wersja układu bardzo to upraszcza - 3 przewody lub ścieżki na laminacie od modułu do modułu. W fabryce to nie ma problemu, ale domowym sposobem będzie chyba ciężko zrobić wąską płytkę do układu z uC.
Pod spodem schemat. Elektronicznie mniej skomplikowany, ale ta liczba "kabelków"...
[url=http://www.swiatelka.pl/upload_img/miniaturki/IMG_4b2d1c9e52efa738.jpg]Obrazek[/url]
To faktycznie niedużo, ale mimo to ciężko tak zrobić połączenia na płytce aby nie była za szeroka. Na razie osiągnąłem 2cmswietlik pisze:Nie frasuj się Waćpan, masz tylko 11 kabelków na 24 diody. Bez Charlieplexingu to dobry wynik.
Zgadza się, ale ja właśnie używam Attiny2313. Na schemacie jest starszy odpowiednik ponieważ tylko taki mam w Eagle. Nie wspomniałem o tym. Przepraszam.swietlik pisze: Co do schematu, to chyba brakuje tam rezonatora? O ile pamiętam 90S2313 nie ma wewnętrznego generatora zegara (ale zamiennik z serii Tiny już ma).
Prawdę mówiąc nie mam pojęcia. Jeśli chodzi o elektronikę to jestem zielony. Kiedyś widziałem przykład takiego sterowania, zapisałem sobie, teraz zastosowałem i... działa jakoś Oczywiście fajnie byłoby wiedzieć jak tam te elektrony biegają, ale na razie zaczynam od kompletnych podstaw.swietlik pisze:przy sterowaniu grupowym od strony anody chyba lepiej będzie użyć tranzystorów PNP? Mam wątpliwości, czy w zaprezentowanej konfiguracji tranzystory nie będą wychodziły z nasycenia?
W moim rozwiązaniu przyjąłem trochę inną, moim zdaniem korzystniejszą metodę.swietlik pisze:Nie bawiąc się w PWM można na przykład coś w tym stylu:
Dim Ba As Word At $61
Dim Ba1 As Byte At $61 Overlay
Dim Ba2 As Byte At $62 Overlay
Dim Bb As Word At $63
Dim Bb1 As Byte At $63 Overlay
Dim Bb2 As Byte At $64 Overlay
w jednej zmiennej (np. Ba) trzymamy wzorzec dla diod świecących na 100% a w Bb to samo plus dodatkowe zero przed i za wzorcem.
(czyli przykładowo:
1111 1111 1111 0011
1111 1111 1110 0001)
a w procedurze wyświetlającej wystawiać na port naprzemiennie Ba1 z Bb1 i Ba2 z Bb2).
W ten sposób wiodąca i kończąca dioda będą miały 'prawie jak PWM' 50%
Przesuwamy obie zmienne, oczywiście.
Absolutnie lepsze rozwiązanie. Ja dopasowałem swoje do wymagań Fluxora:Pyra pisze:W moim rozwiązaniu przyjąłem trochę inną, moim zdaniem korzystniejszą metodę.
B1 = 1111 1111 10000111
B2 = 1111 1111 11000011
To, że moja metoda jest korzystniejsza wyszło dopiero niedawno, kiedy zacząłem rozpracowywać więcej stopni pośrednich, bo wyświetlając naprzemiennie z różnym stosunkiem B1/B2 mam rozjaśnianie LEDa z przodu i wygaszanie z tyłu.
Załóżmy jasność "nowego" / "starego"
B1, B2, B2, B2 - 25% / 75%
B1, B1, B2, B2 - 50% / 50%
B1, B1, B1, B2 - 75% / 25%
B1, B1, B1, B1 - 100% / 0%
A o rozbudowa programu, to osobna pętla dla każdego stopnia.
Pozdrawiam
ale to co zaproponowałeś jest jeszcze elastyczniejsze. Mam zmodyfikować generator w C?Fluxor pisze:Mozna zrobic tak zeby pierwsze i ostatnie diody, z tych ktore sie pala mialy mniejsza jasnosc od reszty?
Jeśli masz ochotę, to czemu nie Ja i tak będę robił w BASCOMie, ale muszę znaleźć trochę wolnego czasuswietlik pisze:
ale to co zaproponowałeś jest jeszcze elastyczniejsze. Mam zmodyfikować generator w C?
Wydaje mi się, że nie potrzeba, jedna dioda i trzy - cztery poziomy jasności pośredniej dla dwu skrajnych LEDów są w zupełności wystarczające.swietlik pisze: Z tym, że dla żadnego z obecnych wzorców nie widzę możliwości osiągnięcia narastania/zanikania jasności na więcej niż jednej diodzie z przodu/tyłu? Np. 10% 30% 100% 100% 100% 30% 10%
Pozdrawiam
Jako wtórniki emiterowe będą się sprawdzały dość dobrze, tym nie mniej ograniczył bym prąd bazy jakimiś rezystorami szeregowymi (antyparazytowymi - zapobiegają wpadaniom w oscylacje)swietlik pisze:I jeszcze coś, przy sterowaniu grupowym od strony anody chyba lepiej będzie użyć tranzystorów PNP? Mam wątpliwości, czy w zaprezentowanej konfiguracji tranzystory nie będą wychodziły z nasycenia?
Pyra, dziękuję za podpowiedź z tymi drucikami. Takie proste rozwiązania jakoś mi do głowy przychodzą jako ostatniePyra pisze:Bardzo dobrym materiałem są druciki wyjęte z kabelków od chińskich słuchawek. W ekranie biegną tam dwie wiązki drucików w emalii w dwóch kolorach.
W tej chwili moje rozwiązanie wygląda tak, że mam zarezerwowane 40 bajtów w pamięci. Bajty od 8 do 32 odpowiadają jasności kolejnych 24 LEDów. Jeśli jest 0 to dioda nie świeci, jeśli 255 to świeci na 100%. Pod spodem przykład. To co na niebiesko to widzimy na diodach. Na początku wygląda to tak:Pyra pisze:Nie wiem jak to Saul zrobił, ale ja leniwy jestem i nie chciało mi się kombinować.