www.swiatelka.pl

Moim zdaniem bardziej higieniczną metodą będzie odlutowanie rezystora 104 (100k) łączącego pin2 z pin4 (VCC) i dolutowanie przewodu z sygnałem PWM do wolnego padu po rezystorze.

Zwróć uwagę, że pod ten pin podpięty jest również kondensator. Widać to na drugim zdjęciu mojej recenzji z pierwszego postu. Poza tym nie każdy ma aż tak wprawną rękę, żeby odlutować taki rezystor np. lutownicą transformatorową, a ścieżki są cienkie i bardzo łatwo je przegrzać zbyt długo lutując.

Wbrew pozorom wariant z przecięciem ścieżki jest najprostszy do wykonania i przy tym bardzo skuteczny.

Ja tylko zaproponowałem alternatywne rozwiązanie, bez "siłowej" ingerencji w układ. Oczywiście, nie mając odpowiedniej lutownicy, można ten rezystor wydłubać np. skalpelem lub zeszlifować delikatnie dremelkiem, do zera.

Serkules pisze:Zwróć uwagę, że pod ten pin podpięty jest również kondensator. Widać to na drugim zdjęciu mojej recenzji z pierwszego postu.

Zauważyłem. A czy ten kondensator może mieć jakiś negatywny wpływ?

Dzięki za odpowiedź, ale jeszcze jedno pytanie. W jaki sposób zasilić procka, jeżeli zasilanie będzie z pakietu 4s? Czy mógłbym, użyć ograniczenia napięcia na lm317 do zasilenia drivera z prockiem? Jaki pobór prądu będzie miał procek?

Witam
Prościej będzie LM7805. Procek pobiera 1-2mA.

Pozdrawiam

i tylko driverka z prockiem. Driverek zasilający leda-AX2002-ma mieć zasilanie bez stabilizacji

Jeśli zasilanie będzie zawsze z 4xLi-ion, to w zasadzie wystarczą Ci 2 rezystory i procek + ten sterownik AX2002. Robisz dzielnik napięcia na rezystorach jako zasilanie, uwzględniając te kilka mA poboru przez procek i wszystko. Albo dla lepszej stabilizacji napięcia rezystor i zener, jeśli będziesz używał różnych pakietów.

Saul pisze: A czy ten kondensator może mieć jakiś negatywny wpływ?

Szczerze powiem, że nie sprawdzałem. Ja to jestem bardziej saper-amator Wiele rzeczy sprawdzam doświadczalnie

Saul pisze: Prościej będzie LM7805. Procek pobiera 1-2mA.

... a jeszcze lepiej LM78L05. Przy tym prądzie wystarczy, a zajmie dużo mniej miejsca na płytce. Np. taki.

Pamiętaj jeszcze, żeby procek miał wspólną masę AX2002.

nie powinno być żadnego kondensatora na linii łączącej procek z AX2002. Tylko wyjście procka-wejście PWM przetwornicy. Nic szeregowo, nic równolegle. I powinno działać.

Serkules pisze:

Saul pisze: Prościej będzie LM7805. Procek pobiera 1-2mA.

... a jeszcze lepiej LM78L05. Przy tym prądzie wystarczy, a zajmie dużo mniej miejsca na płytce. Np. taki.

To ja napisałem.
No i po co taki wielki, lepiej w SO8 SMD, będzie płaski jak procek w takiej obudowie

Pozdrawiam

Właśnie testuję sterowanie PWM w tym sterowniku. Attiny13A przełączane uswitchem całkiem dobrze sobie radzi z kluczowaniem tego step downa PWMem o częstotliwości 15kHz .

PS. I co ciekawe zasilając z 10-15V trio XM-L prądem 2A (czyli max. wysterowanie układu AX2002) płytka nagrzewa się max. do 65-70st w temperaturze pokojowej.

Bocian pisze: płytka nagrzewa się max. do 65-70st w temperaturze pokojowe

ups, mam rozumieć, elektronika? Osobiście jestem przeciwnikiem smażenia krzemu. Tylu Celsjuszy już swobodnie ręką nie dotkniesz... dla porównania z tego co pamiętam maksymalna dopuszczalna temp. gorącej wody to ok 54st.C

Witam

Bocian pisze:Attiny13A przełączane uswitchem całkiem dobrze sobie radzi z kluczowaniem tego step downa PWMem o częstotliwości 15kHz .

A kluczujesz prąd wyjściowy czy sterujesz przez CE?

Pozdrawiam

Steruję przez Power-off pin (EN - nóżka nr. 2 układu). Moim zdaniem to sprawniejsza opcja od kluczowania wyjścia tranzystorem. Co do temperatury to zauważ Arku, że zabezpieczenie termiczne układu AX2002 ustawione jest na 140st na strukturze a te 65-70st temperatury max. na powierzchni PCB (najgorętsze miejsca mierzone czyli układ, dławik, dioda schottky) dla driva step down przetwarzającego taki prąd nie jest złym wynikiem. W końcu to przepuszcza 20W mocy na wyjściu W gotowej aplikacji montując sterownik należałoby jednak dla świętego spokoju zabudować go w sąsiedztwie powierzchni aluminiowej odbierającej ciepło.

Bocian pisze:Steruję przez Power-off pin (EN - nóżka nr. 2 układu). Moim zdaniem to sprawniejsza opcja od kluczowania wyjścia tranzystorem.

Też tak sądzę, ale zaskoczyłeś mnie częstotliwością kluczowania, choć ja zastosowałem "okłamywanie" wejścia FB (ale to dla PT4105), u Ciebie można by podobnie spróbować, choć to trochę rozbudowuje układ.

Pozdrawiam