Strona 3 z 3

: piątek 13 gru 2019, 19:12
autor: rotan
Mociumpel pisze:@rotan - FT03 ma sterownik liniowy co w praktyce oznacza że wraz ze spadającym napięciem na ogniwie dioda będzie świeciła coraz słabiej. Od biedy można uznac że tryb turbo to max tego co da latarka ale turbo przy napięciu 4V a 3V to w tej konkretnej latarce dwa RÓŻNE turba - po prostu przy 4V FT03 zaświeci PEŁNĄ mocą a przy 3V co najwyżej "pierdnie" światełkiem ...
Aby utrzymać turbo na max mocy latarki potrzebny jest inny sterownik np. Ft02 z dioda XHP70.2 ma taki sterownik i tam niezaleznie czy masz świeże ogniwko czy sterane czasem turbo oznacza FULL dosłowny.
Co zaś z przeprogramowaniem - sens ma raczej - zakładając sprawny sterownik - ograniczenie temperaturowe, czyli nastawa "parząca" a nie czasowa - no ale to moje zdanie ...

Na jednym z pustych pól w mojej okolicy odmierzyłem sobie nawet odległość od wjazdu na pole do stojącego w oddali słupa elektrycznego - wyszło 767 metrów, a i jeden i drugi Astrolux jeszcze mi tam spokojnie sięga, w obu przypadkach słup jeszcze widać (oczywiście w warunkach kompletnej ciemności i przy zerowej mgle)
W innym miejscu od tabliczki z końcem wsi do pierwszego zakrętu jest ponad 500 metrów, i przy tym zakręcie drzewa są jeszcze wręcz białe od światła, spokojnie je widać - dla porównania jedna z moich latarek świecąca na 500 metrów już tam nie sięga

W FT02 wiem że nie ma różnicy, ale i FT03 sięga mi do tego słupa w turbo nawet na nieco bardziej rozładowanych ogniwach, więc różnica jeśli już jest, to niewielka... albo po prostu mam sokole oko, bo jakiejś ogromnej nie dostrzegam... albo po prostu ogniwo nie było rozładowane aż tak jak piszesz :cool:

Również jestem za zabezpieczeniem termicznym, ale tak jak ono działa w FT02 i FT03 to naprawdę dziwna sprawa, z którą dałem sobie spokój po zaobserwowaniu że to chyba jest norma w tych latarkach :razz:

: piątek 13 gru 2019, 19:15
autor: rotan
Vendeur pisze:Dla przykładu, bardzo popularny aku Panasonic NCR 18650A nie jest w stanie zapewnić prądu na poziomie wystarczającym do tego, aby ta latarka działała na pełnej mocy... Ma po prostu zbyt małą wydajność prądową.
A Ty myślisz, że ja do takich latarek używam ogniw z prądem rozładowania 6.5A? :mrgreen:
Co więcej wątpię, że ogniwa 3000mAh 20A oraz 5000mAh 50A nie są odpowiednie

Co do grzania to nie jest tak, że FT03 nagrzewa mi się do takiego stopnia, że nie mogę jej dotknąć - początkowo jest ciepła, ale nie jest to ciepło które parzy w dłoń, a jak już mam ją nagrzać do mocno odczuwalnego w dłoni ciepła, to trochę to trwa, czasem nawet ze 3 minuty, czyli znacznie wolniej niż FT02, której nie szło dotknąć w zasadzie już po jakichś 15-20 sekundach w turbo
Pisząc że korpus jest "zimny", chodziło mi o przyrównanie do FT02, ale fakt, tutaj nie doprecyzowałem, mój błąd

A z tym że wyżej niż 1 minuta bym nie szedł to tylko opinia, mi to turbo nie jest potrzebne nawet na minutę, a co dopiero na dłużej, w zupełności wystarcza mi ramping... ale Ty możesz ustawić i 7 minut, nic mi do tego

Zgłosiłeś do supportu i dostałeś nową latarkę? Jestem przekonany, że z nią będzie to samo, skoro to samo dzieje się niemal w każdej recenzji tych latarek które obrazują minimum parę minut obcowania z nimi :mrgreen:

: piątek 13 gru 2019, 19:19
autor: Mociumpel
@rotan - ale tryb Turbo czyli po dwukliku to co innego na nowym prosto z łądowarki ogniwie z 4,2V (zakładam ogniwo o dobrej wydajności prądowej czyli 20A np. Shockli czy coś podobnego) a co innego na starym zuzytym ogniwie - po prostu sterownik w FT03 NIE DA tyle światłą na zuzytym ogniwie w turbie co na NOWYM - o to chodzi. Chyba że uzywasz latarek wybitnie do zabawy i nigdy nie widziałes zdechłego ogniwa ... wtedy szacun ;)

: piątek 13 gru 2019, 19:40
autor: Mociumpel
@Vendeur - rozmawiamy o konkretnej latarce - Astrolux Ft03 - to że Tobie trafił sie bubel z walnietym sterownikiem nie oznacza że wszystkie laarki świata maja taki sam feler.
W tej konkretnej latarce (chodzi o typ a nie Twoją - bo Ty akurat masz walnietą) wydajnść tej konkretnej diody działa dokłądnie jak napisałem - niskie napięcie = niski prąd przewodzenia = mała wydajność, wysokie napięcie = wysoki prąd przewodzenia - wysoka wydajność.
Jako żem prostak i cham ponawiam propozycje - spotkajmy sie - najwyżej zarobisz 1000 zł ...
Chyba, że sie mylisz ;) w co wątpie - sprawdziłem dwa razy swojego FT03 i jestem gotowy na spotkanie ...
Swoja droga wiem że wstyd przyznać się do błędu ale nie pogrążaj się ...
Z drugiej strony 1000 zł czeka ;)

: piątek 13 gru 2019, 19:49
autor: rotan
Vendeur pisze:Jeśli używasz naładowanego aku zdolnego dostarczyć ponad 10A prądu i twierdzisz, że latarka się nie nagrzewa, to nie wiem jak to skomentować. Albo masz wysoki próg bólu albo latarka ma jakieś ograniczenie mocy, albo może tak doskonale odprowadza ciepło jakimś cudem. No chyba, że po prostu zbyt krótko miałeś włączoną?
Nie twierdzę, przecież w kolejnym poście się poprawiłem, że nie doprecyzowałem pierwszej wypowiedzi - nagrzewa się, ale w porównaniu do FT02 dzieje się to dosyć wolno, ale nagrzewać się jak najbardziej nagrzewa
Dla mnie to w zasadzie zaleta że mogę potrzymać ją w ręku przynajmniej te 1,5/2 minuty zanim zacznie parzyć...

Vendeur pisze:Tzn. co się niby dzieje to samo co w mojej? Zmniejszają tryb po 9 sekundach? To ciekawe, bo w żadnej recenzji tego nie widziałem... Możesz podać link?
Nie konkretnie 9 sekund, ale widziałem parę recenzji w których działo się to losowo
Chociażby w recenzji FT02 na budgetlight według wykresu tryb turbo to była bodajże minuta dla ogniwa 21700 bodajże Samsunga, tylko co z tego, skoro jeśli po pierwszym turbo trwającym a to minutę, a to 5... dasz się na dobre schłodzić latarce, to za drugim razem też powinna wytrzymać minutę, a nie 10 sekund, albo co lepsze, grubo ponad minutę
W mojej FT02 to rekord wynosił 4 sekundy dla najkrótszego, i ponad 5 minut(!) dla najdłuższego działania w trybie turbo, i to 2x z rzędu wytrzymała 5 minut, nawet będąc tak nagrzaną że tknąć nie szło...
Jako ciekawostkę dodam fakt, że te pomiary czasowe nastąpiły po sobie bezpośrednio, w tej samej kolejności w jakiej je napisałem
W FT03 mam to samo, ona tak samo świruje, raz turbo działa minutę, raz działa 10 sekund, raz 2 minuty, raz 40 sekund itd, itd... i powtarzam, dzieje się to niezależnie od ogniwa czy temperatury otoczenia
Nie jest to według mnie przypadek, że obecna 03 to już czwarty kupiony przeze mnie Astrolux serii FT, w którym to ma miejsce... no bo co, 4 razy trafiłbym na rzekomo wadliwy sprzęt? Wątpię... i dlatego właśnie uważam, że w nówce którą dostałeś problem i tak będzie występował

: piątek 13 gru 2019, 20:10
autor: Vendeur
No to trzeba było tak od początku :)

Czyli jednak Twoja także się mocno nagrzewa po dłuższym czasie, tak jak sądziłem.

Co do mojej pierwszej, ona wyłącza się po 8-9 sekundach wyłącznie jak jest zimna. Gdy się nagrzeje działa w trybie turbo bez przerwy.

Drugą przetestuję w przyszłym tygodniu gdy dostanę nowe ogniwa i dam znać.



Mociumpel pisze:@Vendeur - rozmawiamy o konkretnej latarce - Astrolux Ft03 - to że Tobie trafił sie bubel z walnietym sterownikiem nie oznacza że wszystkie laarki świata maja taki sam feler.
W tej konkretnej latarce (chodzi o typ a nie Twoją - bo Ty akurat masz walnietą) wydajnść tej konkretnej diody działa dokłądnie jak napisałem - niskie napięcie = niski prąd przewodzenia = mała wydajność, wysokie napięcie = wysoki prąd przewodzenia - wysoka wydajność.
Jako żem prostak i cham ponawiam propozycje - spotkajmy sie - najwyżej zarobisz 1000 zł ...
Chyba, że sie mylisz ;) w co wątpie - sprawdziłem dwa razy swojego FT03 i jestem gotowy na spotkanie ...
Swoja droga wiem że wstyd przyznać się do błędu ale nie pogrążaj się ...
Z drugiej strony 1000 zł czeka ;)
Naprawdę dalej nie rozumiesz, o czym ja piszę? Serio? 4 raz mam tłumaczyć? Ja mam się do błędu przyznać? Sam się pogrążasz człowieku po raz kolejny dając dowód, że nie jesteś w stanie zrozumieć prostego tekstu, który czytasz. Mam to rozrysować, aby dotarło? Gdzie ja niby napisałem, że przy niskim napięciu nie będzie niskiej wydajności, a przy wysokim nie będzie wysokiej? NIGDZIE. Czy naprawdę tak trudno pojąć, że dla 2 różnych ogniw, w pełni naładowanych i nowych, latarka może osiągać różne rezultaty? Jeśli myślenie sprawa ból, to go zaniechaj...

: piątek 13 gru 2019, 20:22
autor: rotan
Vendeur pisze:No to trzeba było tak od początku :)

Czyli jednak Twoja także się mocno nagrzewa po dłuższym czasie, tak jak sądziłem.

Co do mojej pierwszej, ona wyłącza się po 8-9 sekundach wyłącznie jak jest zimna. Gdy się nagrzeje działa w trybie turbo bez przerwy.

Drugą przetestuję w przyszłym tygodniu gdy dostanę nowe ogniwa i dam znać.
No logiczne że się nagrzewa :)
Nawet na kanale YT użytkownika Diodek którego widziałem tutaj na forum możesz obejrzeć test, i zobaczysz, że za pierwszym razem FT03 wytrzymała mu w turbo 4:04 przy 14 stopniach na zewnątrz, a mi czasami nie wytrzyma 30 sekund przy 1 stopniu na zewnątrz, żeby potem wytrzymać 2 minuty w pokoju gdzie są 23 stopnie... nie ma reguły, a jeśli jest, to wydaje się być kompletnie nielogiczna :lol:

: piątek 13 gru 2019, 20:47
autor: Pyra
Witam

W związku z zawartymi nieodpowiednimi sformułowaniami dotyczącymi wzajemnych propozycji, dwa posty wylądowały w koszu.
Panowie, proszę o powściągnięcie podobnych ...

Pozdrawiam

: piątek 13 gru 2019, 21:13
autor: Mociumpel
No cóż nie jestem w stanie wskazać CI w tym temacie Twoich błędnych wniosków bo zostały wyrzucone przez czcigodnego admina ;) ale wiedz że chętnie nie dałbym Ci tych kilku złotych - no niestety po ptokach - żyj w błędzie i niech to będzie Twój problemik ...

: sobota 14 gru 2019, 13:09
autor: rotan
Mociumpel pisze:No cóż nie jestem w stanie wskazać CI w tym temacie Twoich błędnych wniosków bo zostały wyrzucone przez czcigodnego admina ;) ale wiedz że chętnie nie dałbym Ci tych kilku złotych - no niestety po ptokach - żyj w błędzie i niech to będzie Twój problemik ...
Cóż, tak jak kolega wspomniał jego latarka nie zrzuca turbo po nagrzaniu się, ale "normalny" Astrolux działa dokładnie tak, jak opisałeś, więc wasz zakład byś wygrał (zakładając, że dobrze zinterpretowałem wasz spór) - w nocy to sprawdzałem i faktycznie, 3V a 4V to niebo a ziemia, czyli do tej pory musiałem nigdy nie rozładować ogniwa do tego stopnia (tak to jest jak się nosi 10 pełnych ogniw przy sobie i co chwilę zmienia :mrgreen: )... ale patrz pan, z głupoty poszedłbym na wojnę że trzyma turbo tak samo jak FT02 :oops:

: sobota 14 gru 2019, 14:10
autor: Mociumpel
@rotan - szacun z mojej strony za dociekliwość ;) to pokazuje, że forum ma sens - po to inni się "męczą" i testują dla innych aby potem proste pytania "jaka latarka" zamknąć jednym zdaniem "taka...".
A że Tobie się chciało "bardziej" to ukłon za chęć "poznania" tej innej strony, długodystansowej i mrocznej (w sensie słabnącej latarki).
Vendeur być może nie potrafił opisać swoich problemów z latarkiem ale brnął ślepo mimo argumentów że nie jest tak jak mówi - stąd moja nieco kłopotliwa jednoznaczna i konkretna propozycja była ;) niestety nie skorzystał - a dowiedziałby się " z bólem" że są fajne latarki (FT02 z bardzo dobrym sterownikiem boost) i takie sobie ale tanie typu FT03 - ot spełniacze marzeń Kowalskiego na giga moc i zasięg w ultraniskiej cenie - no ale kosztem pewnych wad - słabnącego światła.

: piątek 27 gru 2019, 21:04
autor: Vendeur
rotan pisze:
Mociumpel pisze:No cóż nie jestem w stanie wskazać CI w tym temacie Twoich błędnych wniosków bo zostały wyrzucone przez czcigodnego admina ;) ale wiedz że chętnie nie dałbym Ci tych kilku złotych - no niestety po ptokach - żyj w błędzie i niech to będzie Twój problemik ...
Cóż, tak jak kolega wspomniał jego latarka nie zrzuca turbo po nagrzaniu się, ale "normalny" Astrolux działa dokładnie tak, jak opisałeś, więc wasz zakład byś wygrał
Nie, nie wygrałby żadnego zakładu, bo żadnego zakładu nie było.

Ile razy ja mam powtarzać, że ja się nie odnosiłem do stwierdzenia, że na słabym aku latarka świeci gorzej niż na mocnym, a konkretniej np. 3V vs 4V, bo to jest oczywiste... tylko do stwierdzenia, że latarka na w pełni naładowanym aku zaświeci pełną mocą? Jest to oczywistą bzdurą, bo pełne naładowanie akumulatora wcale nie oznacza, że będzie on na tyle wydajny prądowo, nawet jeśli jest fabrycznie nowy, żeby latarka pokazała pełną moc... I udowodniłem to nawet uprzednio w tym wątku, robiąc poboczne testy. Opisywałem to 2-krotnie i naprawdę nie rozumiem jak małobystrym trzeba być, aby tego nie rozumieć...
Tamten człowiek leci do ignorowanych, skoro nie jest w stanie prostego przekazu słownego pojąć, do tego nawołuje i propaguje przemoc fizyczną publicznie (infantylnie myśląc zapewne, że jest kozakiem...), co świadczy tylko o jego poziomie. Przy okazji jego ostatnia wypowiedź zostanie z tego samego względu ponownie zgłoszona do admina.

Wracając zaś do sedna tematu, czym zakończę wątek. Dostałem w ramach reklamacji drugą latarkę, której sterownik pracuje prawidłowo i nawet jeśli latarka jest bardzo zimna, to nie obniża po kilku sekundach jasności. Co ciekawe, ta druga latarka także utrzymuje pełną moc BEZ PRZERWY (pomijając spadek napięcia na aku i związanej z tym jasności), bez względu na temperaturę latarki - czyli oba egzemplarze mają fabrycznie wyłączoną kontrolę temperatury. Po około 10 minutach trybu TURBO latarki nie da się utrzymać w ręce, dosłownie parzy.

Zatem wniosek - jeśli jakaś latarka Astroluxa, w szczególności model FT03 zachowuje się dziwnie/nieprawidłowo, to reklamować.

Tyle.

: sobota 28 gru 2019, 12:15
autor: rotan
Wiesz co, mój Astrolux chyba się "ogarnął", bo od jakiegoś czasu mam podobnie, moja latarka też przestała zrzucać turbo, z tym że aż do momentu solidnego nagrzania
Dla testów przywaliłem ją trytkami na rower i trochę pojeździłem - kwestię wygody odłóżmy na bok, bo wiadomo, że absolutnie nie jest to latarka na rower - no i powiem Ci że tak długo, jak działał na nią solidny opór zimnego powietrza związany z jazdą, tak długo świeciła sobie w turbo bez żadnego problemu... ale jak już wybrałem się na zwykły spacer, to z racji braku tak mocnego oporu po pewnym czasie odpuściła; nie mierzyłem stoperem, ale było na pewno grubo ponad 6 minut
Wychodzi zatem na to że regulacja zdaje się działać prawidłowo, co jest dość dziwne, bo początkowo wariowała... a żeby była jasność, używam w dalszym ciągu tych samych ogniw
Jednak tej, jak to ująłeś, "fabrycznie wyłączonej kontroli temperatury" (o ile to w ogóle możliwe) w Twojej latarce nie uznawałbym za zaletę, a wręcz przeciwnie...
Trzaski się u mnie dalej się zdarzają że czasami losowo zrzuca, ale zaobserwowałem że dzieje się to znacznie rzadziej, nie wiem jak to wytłumaczyć, to wygląda tak jakby latarka się "rozgrzała" przez te parę tygodni które ją mam
Mi to zresztą i tak nie przeszkadzało, w każdym ze swoich Astroluxów miałem takie kwiatki, więc uznałem to za normę :mrgreen: ale akurat w tej jednej coś się zmieniło i zaczęła działać jak należy (tzn. chyba jak należy :mrgreen: )