Strona 3 z 6
: wtorek 01 mar 2016, 15:19
autor: michal1
Jakbyś znalazł podobny na osprzęcie Alivio
Ale ten też nie taki zły, chociaż waży ponad 16kg.
: wtorek 01 mar 2016, 18:14
autor: tiuro
Moim zdaniem 28 cali, Lazaro, Kands do 1500 oraz bez konkurencyjny Romet Orkan 5.0 na równej grupie osprzętu Deore XT za 2200. Ten Romet u konkurencji w tym osprzęcie to 5000-6000 PLN.
http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... o-1-2-0203
: wtorek 01 mar 2016, 18:41
autor: smokuxx1987
Z tego XT to jest tylko tylna przerzutka.
Taki chwyt marketingowy jak u większości. W opisie piszą Deore/LX/XT, a w rzeczywistości mamy tylko tylną przerzutkę na reklamowanej klasie.
Nie mówię że to zły wybór ale można kupić używkę za połowę ceny na wyższym osprzęcie.
2 razy kupowałem używany rower, obydwa kosztowały ~1000 zł.
Jeden na pełnej grupie deore, drugi cały na Deore, przerzutki XT, hamulce hydrauliczne magury.
Teraz tylko kwestia czy ktoś chce ryzykować kupno używanego czy woli do nowego dołożyć.
: wtorek 01 mar 2016, 18:50
autor: MCSubi
To jest raczej kwestia, czy ktoś potrafi ogarnąć używany rower i ma podstawowe narzędzia.
: wtorek 01 mar 2016, 19:05
autor: tiuro
smokuxx1987 pisze: Z tego XT to jest tylko tylna przerzutka.
Na pewno? Bo może to jest różnica roczników 2014 vs 2015, ja miałem na myśli 2015, na aukcjach tez jest 2015:
http://www.romet.pl/Rower,ORKAN_50_M,10 ... ,2015.html
Sam go kupiłem
: wtorek 01 mar 2016, 19:27
autor: smokuxx1987
W 2015 tak samo tylko przerzutka tylna z XT.
: wtorek 01 mar 2016, 20:32
autor: Jimmy
Podstawowe pytanie do czego ma być rower... kupno XT'a do miasta jest bez sensu. Druga sprawa że nikt rowerów nie rozdaje charytatywnie. Kompletna grupa XT sporo przewyższa cenę tego Rometa. Wystarczy spojrzeć na konfiguracje głównie tanie deore i klamoty "no name" typu promax, santour i romet.
Szału nie robi szczególnie ze napęd to "10".
Za ta kasę lepiej kupić używke nawet 26".
: wtorek 01 mar 2016, 21:47
autor: tiuro
Deore jest chyba wyżej niż Alivio i wiele innych grup. Patrząc na cenę tego Rometa jest on 2x tańszy od innych marek. Wydaje mi się to jedna z lepszych opcji w przedziale około 2 000 za nowy rower. Amor jest powietrzny i całkiem ceniony, blokada / obsługa jest z manetki. Jedyne co to w tym Romecie są mało znane hamulce. Prawie kupiłem już Lazaro / Kands, ale w kónu dołożyłem do Rometa. edit: Prawie też kupiłem Rambler 27,5, ale nie było ramy w końcu (1500 kosztował nowy)
Jeżdżę nim po mieście 40% i 60% po lesie - głównie Puszcza Kampinoska.
Od razu zmieniłem opony na Smart Samy
: wtorek 01 mar 2016, 21:56
autor: michal1
Deore to już grupa bardzo w porządku. Najważniejsze są odczucia z jazdy. Lepiej jeździć na wygodnym rowerze z Alivio niż niewygodnym XTR.
: wtorek 01 mar 2016, 22:14
autor: Jimmy
Wszystko kwestia indywidualnych odczuć i zasobności portfela. Do miasta nawet Tourney będzie dobrą grupą, a w terenie każdy osprzęt można zajeździć.
Piszczie co chcecie, ale żaden powietrzny amor nie umywa się charakterystyką pracy do oleju.
: wtorek 01 mar 2016, 22:25
autor: arkus
@marekwoj
Latarki wybrałeś? Bez tego, żaden ale to, żaden rower porządny nie będzie.
Grupy, amortyzatory, tarcze nie dodadzą splendoru jak konkretne światełko podczepione pod kierownicę.
A w mieście, to i tylne jak najbardziej pożądane
Mój zestawik: HC30, S2, C8, klon WALLe
: wtorek 01 mar 2016, 22:34
autor: darol
Tu troszkę namieszałeś. Powietrze to "medium ściskane" pełni taką samą rolę jak sprężyna z tą różnicą, że daje ogromny zakres regulacji potrzebny do dostosowania widelca do wagi rowerzysty. Olej odpowiada za tłumienie, systemów jest kilka. Tłumi się głównie tzw. powrót, widelec wolniej wstaje niż się ugina, dobrze zestrojone tego typu tłumienie powoduje, że na wybojach koło jest jakby przyklejone do podłoża.
Reasumując widelce posiadają powietrze i olej, a samego oleju w widelcu raczej nie znajdziemy, zawsze jest tam coś jeszcze.
: wtorek 01 mar 2016, 22:52
autor: smokuxx1987
tiuro pisze:Deore jest chyba wyżej niż Alivio i wiele innych grup. Patrząc na cenę tego Rometa jest on 2x tańszy od innych marek. Wydaje mi się to jedna z lepszych opcji w przedziale około 2 000 za nowy rower....
Może jest 2x tańszy od innych marek ale pamiętajmy że budżet na oba rowery to 2-2.5 kzł.
A tutaj jest jeden za 2.3 kzł.
Czyli wychodzi po 1000 zł na jeden a w tej cenie nic nowego sensownego nie ma.
Sam szukałem nowego roweru do Ok 1600 zł i w końcu kupiłem używany za 1100 bo
był na o wiele lepszym osprzęcie niż nowy za 1600.
Wiadomo do jazdy po mieście wystarczy nowy na osprzęcie z niższych klas, ale jeśli chcesz mieć najlepszy osprzęt za najniższe pieniądze to tylko używany rower da takie możliwości.
Na allegro można różnie trafić, mi udało się 2x kupić dobre rowery w niskiej cenie.
Zawsze można kupić w jakimś lokalnym komisie, goście którzy handlują rowerami na miejscu dobiorą ramę wyregulują wszystko i w razie czego wiesz gdzie takiego handlarza znaleźć gdyby rower ci się rozlatywał.
: wtorek 01 mar 2016, 22:57
autor: arkus
Jimmy pisze:Wszystko kwestia indywidualnych odczuć i zasobności portfela.
W zasobach rowerowych posiadam jeszcze oldschool-owy rower na ramie stalowej.
Lat ma dużo. Nie zalicza się jeszcze do youngtimer-ów ale za parę lat
będę mógł już nim dołączyć do zlotu
Poddałem go tuningowi: piasty, siodełko, mostek, większe blaty, klamki,
bagażnik trekingowy.
Ogólnie parę złotych (ca 200zł). To był wtedy mój jedyny rower, którym pojechałem
na wycieczkę rowerową z wypasionymi rowerami.
Niestety, te wypasione rowery z aluramami, piankowypełniaczami, amorami, grupami
nie dawały rady WAGANTOWI.
PS
Reaktywowali markę.
Mój kiedyś wyglądał tak
: wtorek 01 mar 2016, 23:08
autor: Jimmy
darol pisze:Tu troszkę namieszałeś. Powietrze to "medium ściskane" pełni taką samą rolę jak sprężyna z tą różnicą, że daje ogromny zakres regulacji potrzebny do dostosowania widelca do wagi rowerzysty. Olej odpowiada za tłumienie, systemów jest kilka. Tłumi się głównie tzw. powrót, widelec wolniej wstaje niż się ugina, dobrze zestrojone tego typu tłumienie powoduje, że na wybojach koło jest jakby przyklejone do podłoża.
Reasumując widelce posiadają powietrze i olej, a samego oleju w widelcu raczej nie znajdziemy, zawsze jest tam coś jeszcze.
dobrze dobrze....
nic nie zastąpi sprężyny i tłumienia olejowego. Powietrze działa na początku miękko, potem twardziej, a na końcu wcale. W efekcie widelec o skoku 80mm wykorzystuje koło 40mm, a max 60
przy dużym uderzeniu. (testowane na RockShox SID) Spreżyna pracuje równo w całym zakresie, pod warunkiem że ma dobry system olejowy (tłumik kompresji, tłumik powrotu). Wagę można ustawić różnie. Wymiana spręzyny, podkładki lub napreżenie wstępne zależy jaki model. Dla mnie idealną kulturę pracy miały Marzocchi Bomber'y....