Strona 3 z 3

: czwartek 26 lis 2015, 15:40
autor: piciex
Czy ktoś z szanownego grona rozbierał kiedyś takiego ELMa i wie jak to powinno wyglądać w środku?
Mój wczoraj odmówił posłuszeństwa po jednym dniu zabawy. :-|
Gdy jeszcze działał to czerwona lampka zapalała się zaraz po podłączeniu i świeciła światłem ciągłym (zakładam, że oznacza zasilanie). Reszta robiła za dyskotekę, podczas transmisji danych. W pewnym momencie połączenie WiFi zostało przerwane, a czerwona dioda zgasła. Zauważyłem, że mruga gdy potrząsam ELMem.
[youtube]http://youtube.com/watch?v=0lMnsaf4ZYc&feature=youtu.be[/youtube]
Rozebrałem całość bo myślałem, że coś nie styka, ale wszystko wydaje się być na swoim miejscu:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

: czwartek 26 lis 2015, 20:00
autor: Tomek210
Przedostatnie zdjęcie, lewy górny róg. Ta cewka czy co to tam jest wygląda na ułamany ferryt i ogólne odpadnięcie :)

: czwartek 26 lis 2015, 21:34
autor: Uka
Czasem piny się wyginają i nie kontaktuje. Mam podobną kostkę i w jednym aucie działa, w drugim nie. Po wygięciu pinów zaczęła działać w obu.

: czwartek 26 lis 2015, 21:36
autor: piciex
Dzieki Tomek!
Oglądałem i oglądałem i nie zwróciłem na to uwagi. Przyzwyczaułem się do cewek sterczących na drutach z latarkowych sterowników i ta właśnie tak wyglądała. :oops:
Proszę jeszczę o pomoc w identyfikacji co ja mam kupić? Nie znam się na tych oznaczeniach.
Obrazek Obrazek
Czy ja czasem tego zdjęcia "do góry nogami" nie zrobiłem? Bo cewki oznaczone "680" znalazłem, ale "089" nie bardzo. :roll:

Uka, to była zdecydowanie wina tego ELMa bo we wszystkich autach nie działał.

: czwartek 26 lis 2015, 22:44
autor: Lampek
ww296 pisze:nie widziałem przypadku aby elm obsługiwał jakiekolwiek systemy poza silnikiem czyli klimatronic, ABS, i inne elektryczne.
tz jaki masz ten program?
ELM co jest po linii CAN, silnik, klimatyzacja, zegary, radio i najważniejsze BC.
ABS, poduszki, wspomaganie, CC, reflektory, świece żarowe, ciśnienie opon i również silnik po linii K poprzez interfejs VAG KKL.
Program to FiatMultiScan za 50€ zrobiony przez łebskiego Bułgara.

: czwartek 26 lis 2015, 22:48
autor: Lampek
piciex pisze:Czy ja czasem tego zdjęcia "do góry nogami" nie zrobiłem? Bo cewki oznaczone "680" znalazłem, ale "089" nie bardzo. :roll: .
To jest 680, znaczy się 68uH.

: czwartek 26 lis 2015, 22:59
autor: piciex
Ale nawet wybierając indukcyjność na poziomie 68µH, pozostaje jeszcze podział ze względu na prąd pracy i rezystancję.
http://www.tme.eu/pl/katalog/elementy-p ... 3A25327%3B
Czy to ma też w tym przypadku jakieś znaczenie?

: czwartek 26 lis 2015, 23:07
autor: Lampek
piciex pisze:Ale nawet wybierając indukcyjność na poziomie 68µH, pozostaje jeszcze podział ze względu na prąd pracy i rezystancję.
Tobie to tylko ten (DLG-0705-680) pasuje idealnie, wielkością i pewnie parametrami elektrycznymi. Tylko stan magazynu 0.

: czwartek 26 lis 2015, 23:27
autor: piciex
I tak nie będę zamawiał, czegoś za 1zł. Pobiegam jutro po mieście i poszukam. Chodziło mi tylko o parametry. Dzięki.

: piątek 27 lis 2015, 16:54
autor: piciex
Po przespacerowaniu się dzisiaj po ośmiu sklepach z elektroniką w Poznaniu okazało się, że szanse na zakup takiego dławika są marne.
Muszę go jakoś zreanimować, tylko jak to powinno wyglądać?
Rozumiem, że muszę nawinąć tą część drucika, która się odwinęła, a następnie skleić pęknięty rdzeń. Z jednej strony cewki jest drucik zatopiony w cynie, z drugiej natomiast drucik jest luźny.
Obrazek
Czy ja mam go przylutować do podstawy poniżej? Bo dziwi mnie jego długość. Jeśli on był tam fabrycznie przylutowany, to musiało go coś ściąć, bo nie dość, że jest za krótki żeby dosięgnąć do podłoża to jeszcze nie ma tam po nim śladu.

: piątek 27 lis 2015, 21:40
autor: Lampek
piciex pisze:Czy ja mam go przylutować do podstawy poniżej? .
Oczywiście, a rdzeń sklej kropelką, tylko czy wytrzyma temperaturowo. Musiałeś dobrze rąbnąć tym interfejsem, że się tak rozleciał.

: piątek 27 lis 2015, 21:58
autor: piciex
Właśnie skończyłem naprawiać i działa. :mrgreen:
Skleiłem cyjanoakrylem- wytrzyma bo kleję nim też czasem podkładki wokół diody. Musiałem ulepić z cyny mały stalaktyt żeby dosięgnąć tym drucikiem do podłoża.
Ja tym nie rypnąłem tylko poczta. Dotarło do mnie z pękniętą na pół płytą z oprogramowaniem. I tak dziwne, że chociaż jeden dzień podziałało. Pewnie rdzeń pękł w transporcie i wszystko wisiało już tylko na tym druciku, a mały rajd po lesie dokończył sprawę. Najważniejsze, że udało się naprawić. Dzięki za pomoc.