Strona 3 z 4
: środa 24 lut 2016, 12:24
autor: malaga1989
MCSubi pisze:malaga1989, miałem 2 bocialarki i obie poszły do kibla. Należy odkręcić wyłacznik i na siłe go wytłoczyć - zobaczysz, że na wąsach wyłacznika jest po prostu kropelka cyny, która na styk przewodzi prąd do aluminiowej zakrętki. Zakrętkę należy doczyścić z tlenków, położyc nową kroplę cyny, i ponownie wcisnąć. Wcześniej warto rozebrac i wyczyścić wyłacznik, bo jest naprawdę biedniutki.
Następnie ze starej dętki należy wyciąć 2-4 krążków gumy o średnicy zewnętrznej ok. 18 mm, a wewnętrznej takiej, jak średnica sprężynki. oświadczalnie należy włożyć tyle krążków, żeby bateria była przyciskana przez gumę, a nie sprężynkę. Następnie rozciąga sie sprężynkę.
Gotowe - twoja bocialarka będzie świecić z pierwotną jasnością jakieś ... 3 tygodnie.
Łooo panie... Przy moich zdolnościach manualnych taka lampka sfajczyłaby się w kilka sekund jakby zaczęła coś tam kombinować z cyną (nie mam lutownicy, ale mam palnik dremela
)
A jak z chłodzeniem tej Twojej L2P? Bo ta bocialarka dosyć szybko się nagrzewała i to chyba nie jest dobrze.
: środa 24 lut 2016, 12:31
autor: ElSor
Bo ta bocialarka dosyć szybko się nagrzewała i to chyba nie jest dobrze.
To jest bardzo dobry objaw. Jak by się nie grzała to wtedy można by się martwić. L2P po modzie grzeje się prawidłowo ale nie koniecznie jest to najlepsze rozwiązanie na dobre chłodzenie w latarkach.
: środa 24 lut 2016, 12:31
autor: MCSubi
Chłodzenie jest OK w obu. L2P ma chyba też zabezpieczenia teraz, przydatna rzecz, gdy przypadkowo lampa zapali się w sakwie
: środa 24 lut 2016, 12:31
autor: max4max
malaga1989 pisze:A jak z chłodzeniem tej Twojej L2P? Bo ta bocialarka dosyć szybko się nagrzewała i to chyba nie jest dobrze.
Chłodzenie latarki jest jak w PF 126p czyli maluchu - powietrzne, więc im bardziej nagrzewa się obudowa tym lepiej dla wnętrzności i generalnie trwałości.
Jak się nie nagrzewa na zewnątrz, to znaczy, że w środku jest "piekiełko" i długo nie pociągnie.
To tak w skrócie.
: środa 24 lut 2016, 12:37
autor: Ven0n
Jeśli latarka się nagrzewa, to znaczy, że dobrze odprowadza ciepło z diody. Latarka się grzeje mocno na pełnej mocy, więc pełną moc ustawiasz tylko jak szybko jedziesz rowerem zapewniając przepływ powietrza.
Jeśli wymiana ogniwa nie przyniosła żadnych efektów, to po prostu wyczyść sprężynkę i ją rozciągnij, jak kolega pisał.
Początkową jasność świecenia możesz przywrócić poprzez wymianę diody, to już jest trudniejsze - ale to kosztuje maks. 40zł
EDIT: No i się okazuje, że w trakcie pisania padły 3 te same odpowiedzi
To dowód na to, że każdy zgodnie w każdy inny sposób wytłumaczył jak to działa i jak powinno działać, czyli wszystko jest w porządku
Bocian pisze:PS. Tego patentu z wycinaniem dętki nie zrozumiałem zupełnie
Tak jak ja
: środa 24 lut 2016, 12:37
autor: Bocian
MCSubi, odnosisz się do rozwiązań tzw. "błędów młodości" sprzed co najmniej 4 czy nawet więcej lat. Teraz wygląda to inaczej. A Panią
Malaga1989 zapraszam na PW jeśli chce naprawić swoją lampkę
PS. Tego patentu z wycinaniem dętki nie zrozumiałem zupełnie
: środa 24 lut 2016, 12:55
autor: wwd
Pewnie chodziło o włożenie gumowych krążków pomiędzy zwoje sprężyny...
: środa 24 lut 2016, 12:57
autor: MCSubi
malaga1989 ma latarke z tego samego okresu, co moje - stąd post.
Patent z dętką powoduje, e ogniwo jest porządnie dociśnięte do styku dodatniego i nie może "odskoczyć" na dziurze, nie potrzeba wtedy mocnej sprężyny (ogniwo jest stabilizowane przez gumę, sprężynka zapewnia tylko dopływ prądu, a nie musi dociskać ogniwa). Zasada rozdzielenia funkcji wg holistycznej metodologii projektowania technicznego
Przy okazji nie wciska sie ten cały plastik z wyłącznikiem do środka, co powodowało przytarcie cyny i pogorszenie styku (ściemnianie lampki).
Edit - oczywiście niczego nie wciska sie między zwoje sprężyny.
: środa 24 lut 2016, 13:11
autor: Bocian
MCSubi pisze: Zasada rozdzielenia funkcji wg holistycznej metodologii projektowania technicznego
.
No to właśnie zostałeś moim guru
: środa 24 lut 2016, 13:31
autor: wwd
MCSubi pisze:Następnie ze starej dętki należy wyciąć 2-4 krążków gumy o średnicy zewnętrznej ok. 18 mm, a wewnętrznej takiej, jak średnica sprężynki. oświadczalnie należy włożyć tyle krążków, żeby bateria była przyciskana przez gumę, a nie sprężynkę. Następnie rozciąga sie sprężynkę.
Przeczytałem po łebkach, teraz wszystko jasne
: środa 24 lut 2016, 13:39
autor: MCSubi
Bocian, takie tam wspominki ze studiów
I tak nie ma w Polsce roboty dla konstruktorów samochodów.
: poniedziałek 07 mar 2016, 10:59
autor: malaga1989
To znowu ja
A jeszcze tak zapytam- jak rozwiązać problem uchwytu na lampkę? Myślałam, że mój stary da radę, ale kiera w szosie jest jednak sporo szersza i uchwyt jej nie obejmuje
: poniedziałek 07 mar 2016, 11:21
autor: swimfan
Nie wiem jak wygląda Twój stary
i o ile Twoja kierownica nie jest jakaś dziwnie carbonowa (kwadratowa) to pospolity uchwyt za 5 PLN powinien dać radę.
Przy większych gabarytach niektórzy stosują elementy do montażu rur
.
Jak nie kierownica, to może okolice sterów i da się tam upchać stary uchwyt, albo zamontować uchwyt odwrotnie tam gdzie pierwotnie powinna być lampka (tam jest szerzej - wymaga pewnej przeróbki
).
: poniedziałek 07 mar 2016, 11:40
autor: malaga1989
Przy sterach nie ma gdzie, bo są stożkowe podkładki i od razu mostek.
A uchwyt mam
TAKI
Elementy do montażu rur?
Próbuję sobie wyobrazić. Rozważałam już opcję na trytytki
: poniedziałek 07 mar 2016, 11:55
autor: swimfan
Trytki? ostateczność:). Tu pisaliśmy z kolegami trochę na ten temat:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=18279. Obejmy do rur będą odpowiednie, ale będzie kombinowania
.