Strona 3 z 3
: poniedziałek 23 mar 2009, 11:11
autor: Voit
Calineczka pisze:
(...)...a co widzieliśmy to trudno nawet nazwać...+sarenka w lesie, w nocy
Było jak zwykle...
...Jak zwykle fantastycznie!
Wróciłem do domu tak zmordowany, że nie bardzo wiedziałem jak się nazywam... Mniej więcej od 14 biegałem po Jarze Raduni, z krótką przewą na obiadek.
Dobrze że budziki w komórkach nastawiłem przed wyjściem w teren.
Tengwar może się nam jeszcze przydać, warto pamiętać link.
Niestety, nie udało się nam wytłuc wszystkich elfów...
: poniedziałek 23 mar 2009, 16:33
autor: kodi
Nic nie mow. Snily mi sie jakies krasnoludy, hobbity, elfy, enty, orki i inne badziewia swiecace swoimi oczami po ciemnych lasach. Z tymze ja nie znosze Tolkiena....
A sama wyprawa byla po prostu czadowa.
: poniedziałek 23 mar 2009, 20:13
autor: Calineczka
...jak się zadeklarujecie z jakims wieczorem w tygodniu póki Kodi będzie w 3city możemy się spotkac w Paszczy i ew. coś lajtowego (acz niekoniecznie) znowu razem odkryć... powiedzcie z jakim dniem tygodnia mam zanieść Żonce podanie
: poniedziałek 23 mar 2009, 20:53
autor: lennin
Nie no dobijacie mnie
: poniedziałek 23 mar 2009, 21:04
autor: Pikom
No, jak cos uradzicie to ja postaram sie dostosować - dziś juz powinienem jakoś odespać ostatnie dwie nocki łazikowania (i pobudkę o 6 rano do roboty) i będę gotowy
: poniedziałek 23 mar 2009, 21:27
autor: Voit
Calineczka pisze:
(...)
powiedzcie z jakim dniem tygodnia mam zanieść Żonce podanie
...Mnie wszystko jedno.
I tak mam przechlapane...
: poniedziałek 23 mar 2009, 22:04
autor: Calineczka
Voit pisze:...Mnie wszystko jedno.
I tak mam przechlapane...
Czemu?
Może dlatego że pijany nie wracasz?
Może nagrac Ci..ściągnąc z neta inne tańce z innymi gwiazdami?
Nie wiem Panowie jak Wy macie ale moja Żonka się cieszy że jej facio zamiast pić piwo i siedziec przed TV w domu...czy nawet w pubie z kumplami, wietrzy swój rozumek i zadek ganiając po lesie i ...POZNAJĄC ARCYCIEKAWYCH LUDZI!!! I przecież NIE CODZIENNIE!!! Conocnie tez nie
: poniedziałek 23 mar 2009, 22:58
autor: Voit
...Kto zrozumie kobiety...
...Ale bez Nich świat byłby nudny.
Moja wina. W niedzielę niewiele czasu spędziłem w domu.
Jak zrobi się cieplej to będziemy wychodzili razem...
Na razie staram się załagodzić sytuację. Bez szemrania wyciągam naczynia ze zmywarki, wynoszę śmieci, nie grymaszę przy kolacji...
Do następnej niedzieli powinno być już OK.
Ta zima zaczyna mnie już naprawdę wnerwiać. Właśnie znowu pada śnieg.
...Jeśli będziecie coś planować w tygodniu, to dajcie znać...
Prawdopodobnie czwartek i piątek spędzę służbowo w Płocku.
Ale jeszcze czekam na potwierdzenie.
Kicha. Mało skrzynek w Płocku...
: poniedziałek 23 mar 2009, 23:09
autor: Calineczka
Voit pisze:
Prawdopodobnie czwartek i piątek spędzę służbowo w Płocku.
...czyli gdybyśmy tak na środę wieczorkiem...?
Panowie, co reszta na to?
: poniedziałek 23 mar 2009, 23:40
autor: Voit
Ja narazie powstrzymam się od deklaracji. W tym równaniu jest zbyt wiele niewiadomych...
Nie wiem jakie plany ma wobec mnie Firma.
Jeśli w czwartek o 10-tej miałbym być w Płocku, to zapewne dostanę służbowy samochód.
To prawie pewne, bo bedę jechał z szefową (nie ma prawa jazdy). Jeśli tak, to zapewne będę musiał wcześniej zabrać kolegę z biura w Kartuzach. Masakra jakaś, nie wiem czy opłaca się kłaść spać.
Równie dobrze mogę pojechać za tydzień, lub w przyszłym miesiącu.
Będę śledził rozwój wypadków.
Jak tylko będę miał możliwość - dołączę.
[ Dodano: Wto Mar 24, 2009 4:06 pm ]
...No i wszystko jasne.
Jadę jutro.
Przez Gdynię i Kościerzynę do Płocka i nawet troszkę dalej.
Miejscowość nosi uroczą nazwę
Nowe Rumunki...
Zabawię tam do piątku.
: środa 25 mar 2009, 15:33
autor: kodi
Mi niestety cos dzisiaj wypadlo
nie dam rady. Pieprzony los...
: środa 25 mar 2009, 18:35
autor: Calineczka
Kodi, a czwartek?Ja dzisiaj tez juz nie mogę.
Do kiedy w ogóle będziesz, i kiedy Ty bys mógł i chciał? jestes w końcu gościem, spróbujemy dopasowac się...
Voit, żona wie że jedziesz się bawić z nowymi Rumunkami?
: środa 25 mar 2009, 23:23
autor: kodi
Wylatuje w niedziele rano
Niestety obawiam sie, ze juz nie dam rady - zmienilo sie cos w mojej prywatnej sytuacji i inne sprawy maja teraz wyzszy priorytet
Naprawde ciagnie mnie do lasu i Waszego towarzystwa, ale po prostu nie moge
: piątek 27 mar 2009, 19:25
autor: Voit
Calineczka pisze:
(...)
Voit, żona wie że jedziesz się bawić z nowymi Rumunkami?
Już wróciłem.
... Nawet niebrzydkie, te Nowe Rumunki